4 września 2011

TNA Impact 1/9/2011 - raport

Zapraszam na kolejny raport z kolejnej gali TNA Impact która tym razem opuściła Orlando i zawitała w Huntsvile. Galę otwiera Hulk Hogan wchodząc na ring. Hulkster poinformował nas że Network zadecydowało iż walka Stinga z Riciem Flairem odbędzie się 15 Września na Impact. Jeżeli Sting przegra, będzie to jego ostatnia walka, jeżeli jednak jakimś cudem uda mu się pokonać Flaira, dostanie walkę 1 na 1 z Hulkiem Hoganem. Hogan dodał że Network próbuje zmusić go do powrotu do ringu jednak on wejdzie do niego tylko wtedy gdy będzie gotowy i w pełni sił. Do ringu dołącza Kurt Angle. Hulk chciał coś powiedzieć zanim dopuścił Angle'a do głosu. Hogan przeprosił Kurta za to jak pokazał mu co robiła z nim Dixie Carter. Dodał także że kiedy tu przybył, TNA było chorym miejscem a on wprowadził tu ład i porządek. Jednak nadal są tu pewne bakterie takie jak Sting. Hogan zapytał Kurta czy ten nie chciałby wziąć dziś Stingera do ringu i wyeliminować go z TNA. Angle powiedział że wrogowie Hogana są jego wrogami. Zaznaczył także że wyznaczył sobie cel eliminowania młodych talentów ale może zmierzyć się z weteranem takim jak Sting. Zaproponował więc że dziś The Icon otrzyma swój rewanż o pas mistrzowski. Sting pojawia się na arenie. Powiedział że jest zaszczycony tym iż Angle umieścił go na swojej liście ludzi do wyeliminowania. Zapowiedział że pokona Kurta, odzyska tytuł, następnie pokona Flaira i dostanie swoją największą nagrodę... Hulkamanię! Hogan zapowiedział że będzie specjalnym konsultantem tego pojedynku.

Zobaczyliśmy proma finałowej czwórki Bound For Glory Series, a teraz czas już na pojedynek którego triumfator wejdzie do finału. Będzie to jeden z dwójki Gunner-RVD którzy zajmują 4 miejsce z 35 punktami.

Bound for Glory Series: Gunner vs. Rob Van Dam

Na początku walki przy ringu pojawił się Samoa Joe jednak podbiegł do niego zasiadający przy stole komentatorskim Matt Morgan. Morgan zagrodził Joe drogę do ringu a ten w odpowiedzi kopnął go i odszedł. Wracamy do ringu gdzie przewagę ma RVD który po dropkicku uzyskuje two count. Kilka wejść barkiem w narożniku, Rob rusza ale nadziewa się na kopnięcie. Gunner wyrzuca rywala z ringu, tam chwilę nad nim pracuje a następnie wrzuca go z powrotem i zalicza nearfall. Suplex od Gunnera ale po chwili nadziewa się na superkick od Van Dama. Kilka clothesline'ów, spin kick, scoop slam oraz Rolling Thunder i 1..2.. nie ma. Rob wymierzył przeciwnikowi dwa high kicki, na rampie pojawił się Jerry Lynn a RVD kazał mu odejść. Rob wraca do ringu gdzie po chwili wykonuje ryder kick, następnie spin kick i nearfall. RVD szykował się na Five Star Frog Splash ale pojawił się Jerry Lynn który zrzucił Van Dama z narożnika. Running Knee od Gunnera i 1..2..3!

Zwycięża: Gunner

Na ringu są wszystkie Knockouts. O Boże... Who Cares? Po chwili dołączają do nich Eric Bischoff i Traci. W ciągu segmentu dowiedzieliśmy się od Bischoffa że Knockouts są sercem i duszą TNA... Eric Bischoff powiedział że czas wprowadzić nowy porządek w dywizji kobiet a zajmie się tym Karen Jarrett która pojawia się na ringu. Pierwszą decyzją Karen było przywrócenie ODB i Jackie do rosteru.

No więc czas teraz na to co faktycznie jest sercem i duszą TNA czyli X Division!

Austin Aries & Kid Kash vs. Brian Kendrick & Jesse Sorensen
Pojedynek rozpoczynają Austin Aries oraz Brian Kendrick. Nie doszło jednak nawet do zwarcia gdyż Aries zmienił się z Kashem. Rozpoczynają, kilka hip tossów od Briana i zmiana z Sorensenem. Mamy dropkick i hip toss od Jessiego. Kash w odpowiedzi wyprowadza kilka kolan i wpuszcza do ringu Ariesa. Znakomity elbo drop od Ariesa na wejście. Aries wbija głowę rywala w buta Kasha i dokonuje zmiany. Zmiana powrotna, Jesse radzi sobie z rywalami wrzucając ich w siebie a następnie wyprowadzając wspaniały podwójny dropkick. Jesse dokonuje zmiany, Kendrick akcją z lin powala Ariesa, następnie clothesline dla Kasha. Dropkick dla Kasha, a po chwili po Leg Lariacie dla obu panów i 1..2.. nie ma. Jawbreaker od Kendricka a następnia einzuigiri dla Ariesa. Zmiana i w ringu Sorensen. Sorensen wchodził na narożnik ale podbiegł do niego Austin, po chwili dołączyli się do tego Kendrick i Kash co dało nam Tower of Doom! Kash rusza na Sorensena ale ten back body dropem wyrzuca go z ringu. Aries wyciąga Sorensena z ringu, wrzuca go w barierki a następnie wykonuje mu Suicide Dive. Aries celebrował po za ringiem ale otrzymał Suicide Dive od Kendricka. Kash na narożniku i diving clothesline dla Sorensena. Następnie powerbomb od Kasha, próba kolejnego powerbombu ale Jesse przerolował i 1..2..3!

Zwycięża: Jesse Sorensen

Zobaczyliśmy proma Winter oraz Mickie James a następnie zapowiedź tego co wydarzy się w przyszłym tygodniu czyli Jeff Hardy powraca!

Kurt Angle mówił o tym że wyeliminuje dzisiaj Stinga bo tego oczekuje od niego Hogan. Po chwili właśnie Hulk wszedł do jego szatni i poinformował że Jeff Hardy wraca za tydzień. Hogan chciał aby Kurt pojechał z nim do siedziby Network i wyeliminował każdego pracownika.

TNA Knockouts Championship: Winter(c) vs. Mickie James
W końcówce Mickie wykonała Chick Kick i odliczyła Winter do trzech.

Zwycięża i jest nową Knockouts Champion: Mickie James


Matt Morgan wychodzi na ring. Matt powiedział że Joe przez tygodnie zmuszał nas do oglądania jak ten kontuzjuje zawodników. Było to złe i głupie jednak atakowanie Blueprinta było wręcz samobójcze. Matt powiedział aby Joe przyniósł swoje tłuste dupsko na ring żeby mogli rozwiązać tę sprawę. Joe wychodzi do ringu razem z sędzią jednak ten zostaje wrzucony w barierki. Samoańczyk wbiega do ringu i rozpoczyna się brawl. Walka po chwili przeniosła się po za ring gdzie Morgan utrzymywał przewagę ale tylko do czasu kiedy Joe wykonał mu low blow a następnie zaatakował krzesełkiem.

Na siłowni do Roba Terry'ego i Robbiego E dołączył Eric Young który zaoferował Johny'emu D Title Shota na jego Television Title.

Na backstage'u AJ Styles powiedział Danielsowi że to już czas. Chris podziekował Stylesowi za to że zgodził się na ten pojedynek. Styles zapytał Danielsa czy słyszał kto powraca. Daniels nie wiedział więc AJ powiedział mu o tym że wraca Jeff Hardy i będzie błagał o kolejną życiową szansę ale to już nie ich problem.

Hulk Hogan przemówił do Immortal na temat Jeffa Hardy'ego. Następnie dodał też że jest specjalnym egzekutorem dzisiejszego Mein Eventu ale niech Immortal będą gotowi bo nigdy nie wiadomo kiedy zostaną powołani do akcji.

Christopher Daniels vs. AJ Styles
Początek walki to szybka zmiana akcji, kilka uników a na koniec tego fantastyczny dropkick od Stylesa. Daniels odbija się od lina ale mamy scoop slam od Stylesa a następnie knee drop. Próba pinu ale tylko do dwóch. Suplex od Stylesa, próba pinu ale nie udana. Daniels odbity od lin wykonuje leg lariat i AJ żegna się z ringiem. Daniels szykuje się do skoku ale AJ wraca do ringu. Styles gotowy na akcje z użyciem lin ale Daniels odsuwa się a AJ ląduje na ringu jednak po za linami. Styles bierze rozbieg i mamy hurricanerunę! Wracamy do ringu, próba pinu ale tylko two count. Styles zapina bardzo ładne Oriental Torture Device. Daniels uwalnia się, seria ciosów, odbija się od lin ale nadziewa się na backbreaker i gutbreaker o kolano. AJ ponownie stara się uzyskać pinfall jednak na staraniach się kończy. Daniels wrzucony do narożnika, clothesline od Stylesa. Próba suplexu jednak Chris kontruje i łokieć w narożniku. Daniels wykonuje STO. Seria clothesline'ów od Danielsa ale nadziewa się na kopnięcie w narożniku po którym AJ wyprowadza springboard clothesline. 1..2.. nie ma. Wymiana ciosów i chopów, wydawało się że na stronę Danielsa ale Styles wyprowadził Pele kick. Walka toczy się przy narożniku, Styles chciał wykonać typowe dla niego Reverse DDT ale Chris przytrzymał się lin i AJ uderzył o matę. Arabian Press od Danielsa ale prosto w kolana AJ'a. Styles szykował się na Styles Clash ale Daniels uwolnił się. Teraz próba Angel Wings od Danielsa ale AJ kontruje back body dropem. Styles chciał wykonać akcję z lin ale ześlizgnął się po czym Daniels szybko odliczył go do trzech!

Zwycięża: Christopher Daniels

Po walce Styles chciał podać rękę zwycięzcy jednak ten odszedł bez słowa.

TNA Championship: Kurt Angle(c) vs. Sting
Rozpoczynamy Mein Event dzisiejszego wieczoru. Akcja rozkręca się kiedy Sting wymierza Stinger Splash ale Angle kontruje i wyprowadza belly to belly suplex. Kurt zapina rear chinlockale po chwili Sting wyzwala się serią łokci i back suplexem. Próba kolejnego Singer Splashu jednak Angle wyprowadza łokieć. DDT od Stinga i 1..2.. nie ma. Angle wraca do gry i wyprowadza swoją serię German suplexów która dała mu two count. Angle chciał wykonać Olympic Slam ale Sting kontruje i wykonuje Scorpion Deathdrop. Próba Scorpion Deathlocku jednak Angle kontruje to na Ankle Lock. Sting przerywa. Angle wykonuje suplex oraz Olympic Slam i 1..2.. nie ma. Sting zapina Scorpion Deathdrop ale pojawia się Gunner z krzesłem. Sędzia zabiera mu krzesło i odrzuca je. W momencie nieuwagi do ringu wchodzi Hulk Hogan i atakuje Stinga krzesłem. Nie zrobiło to jednak na nim żadnego wrażenia. Sting rusza w stronę Hogana ale Kurt wykonuje mu Olympic Slam i 1..2..3!

Zwycięża: Kurt Angle


Po walce Immortal zaatakowało Stinga ale pojawił się Ken Anderson.

3 komentarze:

  1. Kolejny Impact za nami i można powiedzieć że był to dobry Impact. Przede wszystkim na ogromny plus wyjazd TNA do Huntsville! Atmosfera może nie była tak dobra jak w Fayeteville ale i tak dało to sporo orzeźwienia tej tygodniówki bo wszyscy chyba się zgodzimy iż Impact Zone całkowicie się przejadło. Dobra, na sam start dostajemy ciekawy segment Hogana, Kurta i Stinga. Sam segment dość dobry ale dziwi mnie to że walka Stinga z Flairem nie będzie miała miejsca na No Surrender. Walka z Hoganem wtedy kiedy ten będzie w pełni sił czyli na pewno na BFG. Gunner w finałowej czwórce BFG Series czyli faktem stało się to co było raczej pewne. Kolejne starcie Lynna i Roba na PPV przesądzone ale miejmy nadzieję że tym razem panowie dostaną stypulację. Sama walka nie zachwyciła ale raczej nikt nie spodziewał się fajerwerków po pojedynku tej dwójki. Czas na kobiety których na tej tygodniówce było zdecydowanie za dużo. Co do samego segmentu nie wypowiem się bo zwyczajnie przewinąłem. Kolejny tydzień i kolejna dobra walka X Division. Cieszy mnie że Sorensen dostał możliwość uzyskania przypięcia. Sorensen vs Kash na No Surrender? Nie mam nic przeciwko;) Dziwi mnie taka szybka utrata tytułu przez Winter ale jakoś mało mnie to interesuje. Dobry krótki speach Morgana i dobrze że Joe wyszedł zwycięsko z tego starcia. Johny D vs Eric Young za tydzień o TV Title? Chyba przydałaby się zmiana posiadacza tytułu ale dałbym go komuś innemu aniżeli Robbiemu... Rewanżowa walka Danielsa ze Stylesem wypadła bardzo dobrze. Wydaje mi się że panowie spisali się nawet lepiej niż na Destination X. Początek heel turnu Danielsa i pewna kolejna walka między tymi zawodnikami, miejmy nadzieję że dopiero na Bound For Glory. Mein Event zjadliwy, ciekawa końcówka. Anderson ponownie pojawia się w końcówce szukając zemsty na Immortal. Podsumowując tygodniówka wypadła naprawdę dobrze. Powrót Jeffa bardzo dobrze zapowiedziany i chyba dobrze że Hardy zaspoilerował wszystkim swój powrót na twitterze bo pewnie gdyby nie to, to za tydzień mielibyśmy kolejną największą niespodziankę roku. Solidny Impact 8/10.

    OdpowiedzUsuń
  2. Impact wypadł bardzo dobrze. Mieliśmy ciekawe segmenty, oraz walki. Szczególnie zachwyciła mnie walka tag teamm w której brali udział Sorensen, Kendrick oraz Kash z Ariesem. Oczywiście walka Daniels vs AJ była dobra, ale to było wiadome, do tego podgrzanie atmosfery na końcu walki, będzie feud. Ten Impact wyszedł dobrze, a następny mam nadzieję będzie lepszy ze względu na powrót Jeff'a Hardy'ego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobre walki nam zaserwowali i ogólnie był to jeden z najlepszych impaktów w roku. Podoba mi się ten Sorensen i jeśli dobrze go poprowadzą to może stać się nową gwiazdą X. Najwyraźniej Daniels jeszcze nie skończył ze Stylesem i teraz będzie narzekał, że ten specjalnie spieprzył się z lin i dał się spisować.

    OdpowiedzUsuń