6 kwietnia 2012

Impact Wrestling 05.04.2012

Zapraszam na kolejny Impact w drodze na Lockdown!





A zaczynamy z grubej rury, bo w ringu Sting Dixie Carter, a wokół ringu niemal wszyscy zawodnicy. Dixie Carter wyjaśniła, że to wielka noc dla Impact Wrestling, bo oto nowy General Manager...
Hulk Hogan! Hulkster przyszedł na ring i zabrał głos. Dobrze jest tu znów być i chce podziękować Stingowi, bo gdyby nie on to by go tu nie było. Impact był na złej drodze, ale spotkał się z Creative Teamem i razem ustalili nowe segmenty i wydarzenia na Impact Wrestling. Są na nowej, lepszej drodze, ale póki co czas na Lockdown i tym zamierza się zająć. Zamknie zatem Matta Morgana i Crimsona w klatce, by na Lockdown rozstrzygnęli swój konflikt. Nie mógł wymyślić rywalki dla Gail Kim, więc dzisiaj zobaczymy Knockouts Challenge i zwyciężczyni zmierzy się z Kim na Lockdown. Nim jednak ruszy z czymkolwiek musi pogadać z jednym gościem, więc niech Eric Bishoff przyjdzie teraz na ring.
Niespodziewanie odezwał się Ric Flair, który stwierdził, że Erica tu dzisiaj nie ma, a Hogan nie będzie nikomu mówił co ma robić. Hulkster radził Flairowi by ten sprowadził tu dzisiaj Bishoffa, ale przerwało mu nadejście...
Bobby'ego Roode'a! Jest spóźniony? Według jego zegarka nie. Niech Hulk załapie, że on może robić co chce, kiedy chce i jak chce. Jemu nic nie można zrobić, nawet jeśli się jest GMem, bo szybko można stracić posadę, prawda Sting? Nikt ani nic nie powstrzyma go od bycia najbardziej dominującym mistrzem w historii, nawet Hulk Hogan. A jeśli nie wierzy niech spyta Dixie Carter. Jego jedynym obowiązkiem jest 15 kwietnia, gdy wejdzie do klatki i upokorzy Jamesa Storma, broniąc swój pas. Do tego czasu, nie będzie go tutaj.
Roode chciał opuścić arenę, ale Hulk zabrał głos. Może Roode nie dosłyszał, ale czasy się zmieniają. Może i mistrzowi się to nie spodoba, ale on zrobi to co chcą fani, więc jeszcze dziś Bobby zmierzy się z Mr.Andersonem! Jeśli chodzi o inną osobę, której wszystko się nie podoba - Kurt Angle. Nie chciał walczyć z Jeffem Hardy'm na Lockdown? Zatem nie będzie tam z nim walczył, bo tą walkę zobaczymy dziś i to już za chwilę!






Walka Nr.1: Jeff Hardy vs Kurt Angle 

Jeff zaskoczył rywala Shouderlblockami, po czym trzymał rywala w Arm Stretchu. Angle wydostał się, ale nadział się na Hurricanranę po której wyleciał z ringu. Jeff poczęstował go jeszcze Baseball Slidem, po którym Kurt uderzył głową w barierki. Hardy ruszył za rywalem i wbił go jeszcze raz w barierki i schodki. W ringu Kurt zaskoczył rywala kopnięciem, a na jego głowie widzimy mnóstwo krwi, zapewne od uderzenia w barierkę. Angle jednak wymierzył Suplex rywalowi i uzyskał 2 count. Jeff wydostał się z Headlocku, ale Angle szybko powalił go Back Elbow.

Po przerwie Hardy popisał się Whisper In The Wind, po którym chwilę odetchnął i ruszył z Clotheslinami oraz Flying Forearmem. Jeff szykował się na Twist Of Fate, ale Kurt świetnie skontrował i wymierzył serię trzech German Suplexów - 2 count. Angle Slam skontrowany i mamy Twist Of Fate! Hardy wskakuje na narożnik, ale Angle w porę się połapał i wykonał mu Slam z narożnika! 1...2...Kickout! Kurt zapiął Ankle Lock w którym miał rywala ponad minutę, ale Jeff w końcu wydostał się i odpowiedział Mule Kickiem. Jeff znów na narożniku, ale Angle mądrze przytrzymał sędziego zasłaniając się nim. Hardy zeskoczył do niego i zablokował próbę Low Blow i wymierzył kilka mocnych ciosów. Ponownie próbował Twist Of Fate, ale tym razem Angle skontrował i wyszedł z ringu. Nie kwapił się jednak do powrotu, lecz udał się do szatni, dając się wyliczyć.

Zwycięzca: Jeff Hardy - 13.00 via Count-Out            (Dobra walka, wiadomo w takim zestawieniu słabo być nie mogło. Kolejny dowód na to, że Impact jest równy galom PPV, bo starcie bardzo podobne do tego z Victory Road, tylko sporo krótsze oczywiście.) 





Na zapleczu Kurt wracał zadowolony do szatni, ale czekał tam na niego Hulk Hogan, który poinformował go, że jednak zmierzy się z Hardy'm w klatce na Lockdown! Angle jak łatwo się domyślić nie był zachwycony.





Również na zapleczu Ric Flair zadzwonił do Erica Bishoffa prosząc go o jak najszybsze przybycie na arenę.





Pozostajemy na zapleczu, gdzie Bully Ray spytany o to kto wygra: Roode czy Storm, odparł, że to nie ważne bo i tak on będzie przyszły mistrzem. Teraz zajmie się mniejszym problemem jakim jest Austin Aries.






No i po przerwie w ringu jest właśnie Bully Ray! Zastanawia się dlaczego mały chłopiec jak Aries, chce rozwścieczyć takiego dużego gościa jak on. Jadł skrzydełka kurczaka większe niż Austin...
Przerwał mu sam Austin Aries! Aries uciszył publczność, po czym znienacka uderzył Ray'a mikrofonem! Austin okładał rywala w narożniku, ale Bully dość łatwo załatwił go Running Powerbombem.





Joseph Park zajmował się tym razem cateringiem i przy okazji szukał Abyssa.






AJ Styles stwierdził, że Roode jest na fali, ale to Storm ma przewagę w ich walce na Lockdown. Przyszedł do niego Storm, który poszukiwał kogoś z kim będzie się mógł dzisiaj zmierzyć w ramach przygotowań i pomyślał o Stylesie. Ten oczywiście się zgodził i dodał, że James nie zdoła wykonać mu Superkicka.






Walka Nr.2: Velvet Sky vs Tara vs Mickie James vs Madison Rayne vs Angelina Love vs Winter - Knockouts Championship Challenge 

Dwie panie walczą, reszta w narożnikach i można dokonywać zmian. Tara zdominowała Winter i po Clotheslinach oraz Body Slamie, wykonała jej ładny Standing Moonsault, po którym wszystkie Knockouts wparowały na ring by przerwać pin. Mamy zmiany i do akcji wchodzą Angelina i Mickie. Panie toczyły wyrównaną walkę z której górą wyszła James i wymierzyła Neckbreaker, po którym pin przerwała Rayne. Angelina wykonała Mickie Sidewalk Slam, ale tym razem pin przerwała Tara. Mamy zmianę z Velvet, która wykonała Angelinie Basement Dropkick. Velvet dorzuciła Clothesline i Shoulderblocki, ale nadziała się na Back Elbow i Front Slam, a następnie Love dokonała zmiany z Madison. Zmiany dokonała też Tara, która pchnęła Madison w Angelinę, a dla samej Rayne miała Clothesliny i Spinning Side Slam, ale pin przerwała Winter. Zaczęła się szalona wymiana finisherów w której ciężko się połapać kto co komu wykonał. Tak czy siak skończyło się to tym, że Velvet wykonała Double Underhook Facebuster na Mickie i odliczyła ją do trzech.

Zwyciężczyni i #1 Contender for Knockouts Title: Velvet Sky - 7.00 via Pinfall            (Cóż, jak tu opisać tą walkę? Chaos, chaos i jeszcze raz chaos. Ciężko się tu było w czymkolwiek połapać i mnie osobiście źle się to oglądało.) 





Na zapleczu Anderson mówił, że pokona dziś Roode'a, tak jak Storm zrobi to na Lockdown. Przyszedł do niego Bobby Roode oczywiście z ochroną i radził mu się wycofać, bo źle się to dla niego skończy. Anderson jednak nie dał się zastraszyć.






Również na zapleczu Eric Young urządził imprezę z kilkoma kolegami. Impreza ta jak się okazało polegała na piciu bezalkoholowego piwa i grania w wirtualny baseball. Przyszła jednak ODB z kawałkami kurczaka i beczką piwa. Wyprosiła ona chłopaków i powiedziała Ericowi, że jak już się ożenią to każdy wieczór będzie dla niego jak prawdziwa impreza.






Walka Nr.3: James Storm vs AJ Styles 

Początek szybki i wyrównany, a Storm próbował Superkicka, lecz Styles był zbyt szybki i się uchylił. Dalej trwała wyrównana walka, pełna wzajemnych kontr. W końcu AJ powalił rywala Dropkickiem i próbował Crossbody poza ring, ale Stormowi udało się uniknąć tej akcji. W ringu Storm zapiął Headlock, a Styles szybko odpowiedział Hammerlockiem. Panowie wymieniali Chopy, ale to AJ złapał rywala Side Backbreakerem. Do tego Slam i Knee Drop! Strom wydostał się z Headlocku i w narożniku zaskoczył rywala Enzuigiri. James wszedł na narożnik, ale tam AJ zaskoczył go swoim własnym Enzuigiri i próbował Frankensteinera, ale Storm skontrował i wymierzył Whirly Bird! AJ jednak uniknął Codebreakera i zapiął Figure Four Leg Lock, a także Single leg Boston Crab. Styles popisał się jeszcze Pele kickiem, ale nie trafił Corner Clotheslinem, a do tego nie trafił Springboardem i mamy Last Call Superkick! 1...2...3!

Zwycięzca: James Storm - 7.00 via Pinfall              (Dobra, szybka walka. Dobry pomysł moim zdaniem z taką walką, bo lubię takie motywy zwycięstw przygotowujących do wielkiej walki.) 


Po walce panowie uścisnęli sobie dłonie, a Storm wziął mikrofon i powiedział, że za tydzień chce stanąć z Roode'm oko w oko w tym ringu, nim wybije mu zęby na Lockdown. Sory About Your Damn Luck!





Na zapleczu Hulk Hogan radził Stingowi by ten udał się do domu i wyleczył się w 100% bo będzie mu jeszcze potrzebny.





W szatni James Storm świętował z Montgomery Chentry. Storm udał się pod prysznic, a tymczasem do szatni przyszedł Bobby Roode z ochroną, który oczywiście twierdził, że pokona Storma, a na koniec splunął im wodą w twarz.






Walka Nr.4: Motorcity Machine Guns vs Mexican America 

Alex zdominował Anaquia i okładał go w narożniku, po czym wraz z Sabinem dorzucił zespołowy Double Ax Handle. Anaquia dokonał zmiany, ale Hernandez nadział się na Octopus Hold od Sabina, który nieudanie próbował jeszcze Sunset Flipu, ale zaskoczył rywala Chopem. Do tego Faceplant Bulldog - 2 count! MMG próbowali akcji zespołowej, ale Hernandez rzucił potężnie Shelley'em i sprowadził go do defensywy. Alex jednak szybko wymierzył Enzugiri Hernandezowi i dokonał zmiany! Sabin przygotował Clothesliny dla Anarquii i Low Dropkick dla Hernandeza, którym wyrzucił go z ringu. W ringu Anaquia otrzymał Baseball Slide w narożniku i interweniował Hernandez. Shelley pomógł swojemu partnerowi i wraz z nim pozbył się z ringu Hernandeza. Do tego mieli Double Kick dla drugiego rywala i jeszcze Suicide Dive dla Hernandeza! Neckbreaker/Splash dla Anarquii i po sprawie!

Zwycięzcy: Motorcity Machine Guns - 5.00 via Pinfall            (Nieco dłuższy squash dla MMG, dobrze że wracają bo to świetny Team, a ostatnio z tym za wesoło nie było.) 


Po walce panowie powiedzieli, że teraz szykują się na pasy Tag Team.






Na parkingu Ric Flair mówił Ericowi Bishoffowi, że Hogan wymyka się spod kontroli, ale Eric uspokoił go, mówiąc, że wciąż oni tu rządzą i jeszcze dziś będą mieli Hogana w garści.






W ringu jest Hulk Hogan, który domagał się obecności Erica Bishoffa. Ten wyszedł na rampę! Eric stwierdził, że to swego rodzaju ironiczna sytuacja, że stają naprzeciw siebie w tym momencie, ale w sumie musiało do tego dojść, bo zbyt wiele ich różni. Jedną z zasadniczych różnic jest to, że Hogan nie jest osobą za którą inni ruszą na wojnę. Hulk szuka tylko najłatwiejszych rozwiązań. Eric za to jest liderem i przykładem, a przy tym jest pełen pomysłów, które potrafi urzeczywistnić.
Hogan odparł, że Bishoff umie dużo gadać, ale skoro już tu są to załatwią sprawę z Lockdown. Otóż nie zobaczymy tam walki Garetta z Gunnerem. Zobaczymy za to jakim to Eric jest liderem, bo zespół który sobie stworzy zmierzy się z zespołem Garetta! Zwycięski Team zagwarantuje zwycięstwo Ericowi lub Garettowi. Jeśli Eric wygra to Garett już nigdy nie wystąpi w ringu, ale jeśli będzie na odwrót to Eric wylatuje z Impact Wrestling i już nigdy nie będzie mógł używać imienia i nazwiska Eric Bishoff!
Eric zgodził się na to, więc mamy Team Garett vs Team Eric na Lockdown!





Wideo Jamesa Storma, który mówił o czasach Beer Money i o tym, że teraz zmierzy się ze swoim byłym Tag Team Partnerem.







Main Event: TNA Heavyweight Champion Bobby Roode vs Mr.Anderson 

Przed walką sędzia odesłał ochronę Roode'a na zaplecze, a tymczasem Anderson zaatakował go i wbijał w barierki. W ringu Anderson popisał się Clotheslinem, ale Roode opanował sytuację po Back Elbow i spokojnie okładał rywala. Roode wymierzył Suplex - 2 count. Komentatorzy tymczasem przekazali nam, że za tydzień zobaczymy Best Of Three Series Match pomiędzy Teamem Garetta i Teamem Erica, a zwycięzcy będą mieli przewagę liczebną w klatce. W ringu tymczasem kontra za kontrą, ale w końcu Anderson powalił rywala Clotheslinami i Back Body Dropem - 2 count. Roode pchnął rywala w sędziego, który padł nieprzytomny! Kamikaze Roll od Andersona i zapewne byłby pinfall, ale nie ma kto odliczać! Anderson sprawdzał co z sędzią, a tymczasem Roode zakosił jednemu z fanów butelkę piwa! Jak się okazało tylko po to by rozbić ją na głowie Andersona! Roode wziął sędziego i mamy odliczanie! 1...2...3!

Zwycięzca: Bobby Roode - 5.00 via Pinfall            (Krótka, przeciętna walka wieczoru, ale ciekawe zakończenie.) 


Roode świętował, ale niespodziewanie na ring przyszli James Storm i Hulk Hogan, więc Roode się zawinął do szatni. Hogan tymczasem jako GM ogłosił zmianę decyzji! Wygrywa Anderson!


Zwycięzca: Mr.Anderson - 5.00 via DQ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz