13 października 2012

Impact Wrestling 11.10.2012


Napięcie sięga zenitu, gdyż dzisiaj ostatni Impact Wrestling przed niedzielną największą galą roku w TNA - Bound for Glory. Mimo tego nikt nie zamierza się oszczędzać, gdyż mamy zapowiedziane dwie wielkie walki: James Storm vs Austin Aries oraz Jeff Hardy vs Bobby Roode!






Walka Nr.1: James Storm vs TNA Heavyweight Champion Austin Aries 

Początek był wyrównany, aż Storm powalił rywala Arm Dragiem i Aries potrzebował chwili poza ringiem, by złapać oddech. Opłaciło się to, bo w ringu ruszył z nową świeżością i powalił rywala Shoulderblockiem, ale Storm odpowiedział prostym Double Ax Handlem w głowę, który znokautował AA. James nie dał się wyrzucić z ringu, ale dała o sobie znać szybkość Ariesa, który uniknął Crossbody poza ring i sam momentalnie wykonał Suicide Dive! Austin popisał się jeszcze ładnym Neckbreakerem o liny, który dał mu 2 count. Storm wydostał się z Chin Locku Jawbreakerem i ruszył z ciosami, ale w narożniku nadział się na Big Boota. Panowie przez chwilę wymieniali się Chopami w narożniku, aż w końcu Austin zrezygnował i wykonał Snapmare, do którego miał też Missile Dropkick w tył głowy rywala - 2 count! Storm nadział się na Back Elbow przy szarży w narożniku, ale momentalnie odpowiedział Corner Clotheslinem i ruszył z serią ciosów na linach. AA chciał odpowiedzieć tym samym, ale James zrzucił go z narożnika i wykonał Russian Leg Sweep. Wymianę ciosów wygrał Cowboy, który szykował się na Eye of Storm, ale Aries skontrował i do tego nadział rywala na liny! Następnie sięgnął po akcję w locie, ale nie trafił z Missile Dropkickiem! Aries skontrował próbę Codebreakera, a z kolei Storm uniknął Brainbustera. Ta seria kontr skończyła się zwarciem, z którego panowie wydostali się i jednocześnie ruszyli z szarżą i mocno się zderzyli, padając na matę. Sędzia zajmował się Ariesem, a tymczasem na arenę wbiegł Bobby Roode, który wbił Storma w stalowy narożnik i wrzucił go z powrotem do ringu. Austin chyba nie za bardzo wiedział co się stało, ale zrobił to co musiał, czyli wykonał Brainbuster i zgarnął pinfall.

Zwycięzca: Austin Aries - 7.20 via Pinfall               (Bardzo dobra walka, świetny wybór na opener. Dobrze, że zrezygnowano z przerwy reklamowej, bo w tej konkretnej walce, to zagwarantowało znakomite tempo.) 







Na zapleczu Wes Briscoe mówił Angle'owi, że chciałby zjawić się na Bound for Glory, a ten odparł, że da się to załatwić. Zjawił się AJ Styles, który miał pretensje, że Angle nie skupia się na ich walce o pasy Tag Team, tylko na tym by zostać partnerem Stinga. Kurt odpowiedział, że tak nie jest, ale wkurzony AJ nie chciał go słuchać i wyszedł z szatni.







Przypomniano zeszłoroczne Bound for Glory, gdzie Sting pokonał Hulka Hogana, a po walce się z nim pogodził.








Na ring przyszli właśnie Hulk Hogan i Sting! Hogan stwierdził, że ostatnio mają tu niezłą sytuację. Muszą poradzić sobie z Aces & Eights, a zajmie się tym sam Icon. Sting powiedział, że żałuje, że Hogan nie może walczyć, a dodatkowo Ósemki wyeliminowały ich pierwszy wybór - Mr.Andersona, ale potem na szczęście pojawił się Bully Ray, który pokazał pazur. Hulk odparł, że to jak pakt z diabłem, w celu załatwienie A&E.
Przerwało mu nadejście Christophera Danielsa i Kazariana! Czy Hulk powiedział właśnie o diable? Niech zostawi to dwóm aniołom. Kilka dni dzieli ich od BFG, ale wciąż można naprawić popełnione błędy. Do tak ważnej walki wybrał najmniej zaufanego gościa z całej szatni - to zły wybór. Mógł wybrać kogokolwiek z szatni, ale zastanawiają się czemu nie wybrał ulubionego Tag Teamu Hulka, Stinga i fanów - czyli World Tag Team Champions. Nie gniewają się jednak, a wręcz przeciwnie - przychodzą z rozwiązaniem tego problemu, które ma trzy punkty. Po pierwsze Hulk odwoła ich walkę o pasy Tag Team, po drugie podziękuje Ray'owi, bo wszyscy wiedzą, że nie można mu ufać. Trzecim punktem, jest powierzenie tego jakże ważnego miejsca u boku Stinga, najpewniejszej osobie na świecie - jedynemu wrestlerowi ze złotym medalem olimpijskim - Kurtowi Angle.
Tym razem wywód mistrzów przerwało nadejście wyraźnie wzburzonego Bully'ego Ray'a! Zgadza się z nimi, że Kurt Angle byłby wspaniałym wyborem, ale to nie będzie walka wrestlingowa, tylko bójka. Gdyby chodziło o walkę czysto wrestlingową, to wiadomo że należałoby wybrać najlepszego pro wrestlera - Kurta Angle, ale skoro to bójka, to wybór pada na najgorszego skubańca w organizacji, czyli jego. To biznes, a nie kółko przyjaźni. Nie musi być przyjacielem Hogana i Stinga, tylko ich partnerem, który będzie chronił ich plecy. Mają wspólny interes - załatwienie Aces & Eights. Jeśli ma zasłużyć na ich szacunek, to ma propozycję na dziś - Daniels & Kazarian vs Sting & Ray!
Mistrzom się to nie podobało, za to Stingowi i Hoganowi bardzo, więc walka jest zatwierdzona!







Walka Nr.2: Hernandez (w/Chavo Guerrero) vs AJ Styles 

AJ zdominował początek starcia mocnymi Low Kickami, a choć Hernandez zablokował próby Sunset Flipu i German Suplexu, to Styles zaskoczył go Enzuigiri. Chavo zagadał AJa, przez co Hernandez zebrał siły i uniknął szarży przeciwnika w narożniku, a następnie popisał się potężnym Irish Whipem. Hernandez zapiął mocny Bear Hug, a gdy Styles wydostał się, to szybko powalił go Forearmem. AJ pozbierał się i uniknął Powerslamu, zaskakując przeciwnika Dropkickiem, a kolejnym Front Dropkickiem posłał go poza ring. Styles miał jeszcze w zanadrzu Diving Crossbody poza ring! Styles znów niepotrzebnie zagadał się z Guerrero, przez co w ringu nie trafił ze Springboard Forearmem. Hernandez z kolei wykonał potężny Shoulderblock, który... dał mu pinfall!

Zwycięzca: Hernandez - 3.53 via Pinfall            (Walka fajna, ale zakończenie trochę... dziwne. Styles odliczony po Shoulderblocku? Jakby to powiedział Miz: "Really"? :) ) 







Aces & Eights przyznali, że są pod wrażeniem Hogana, ale gra dopiero się rozpoczęła. Dali oni jedzenia Parkowi, by pokazać, że z tym wszystko w porządku. Wielkim zaskoczeniem było dla nich postawienie na Bully'ego Ray'a, ale oni znajdą receptę na wszystko. Dzisiaj być może przetestują czy zostaną wpuszczeni do Impact Zone. Jedno jest pewne - zobaczą się na Bound for Glory.








Na arenie zjawił się X-Division Champion, Zema Ion! Jest żywym dowodem na to, że bycie pokornym nigdzie nie zaprowadzi cię w życiu. Łamał karki i ręce, kończył kariery, a wszystko dla X-Divison Title. W niedzielę Bound for Glory, a nie będzie tam walki o ten pas, gdyż nie ma już dywizji X - pokonał wszystkich! Takie są fakty, jest nie tylko cholernie przystojny, ale i cholernie groźny.
Przerwało mu nadejście Roba Van Dama! Co jest tak naprawdę niebezpieczne? Mówienie takich głupot, gdy słyszy to on - The Whole F'n Show. On także nie walki na BFG i rozmawiał z Hoganem, który pozwolił mu wybrać dowolnego rywala!
W tym momencie RVD zaskoczył Iona Spinning Heel Kickiem i wzniósł X-Divison Title! Rzucił też do Iona: "do zobaczenia w Pheonix".
I taki to obraz obecnej X-Division, całe promowanie walki o ten pas na BFG to dwuminutowy segment.







Na zapleczu Hogan wciąż zgłaszał Stingowi swoje wątpliwości co do Bully'ego Ray'a. Ten zjawił się i stwierdził, że odkąd tu jest nie robił nic gorszego, niż niektóre rzeczy, które Hulk robił w swojej karierze.
Hulkster odparł, że mu nie ufa. Sting zdenerwował się i poprosił Hogana by ten w końcu mu zaufał, bo teraz potrzebują Bully'ego. Hulk stwierdził, że ufa Stingowi, a Ray ma dzisiaj okazję pokazać, że na pewno nie nawali, a jeśli będzie inaczej to wykopie go z zespołu.







Brooke Hogan rozmawiała z Taryn Terrell o niedzielnej walce. Przyszła Tara, który przekazała Brooke listę rzeczy, których będzie wymagała jako mistrzyni. Dodała, że w niedzielę jej chłopak z Hollywood się zjawi, więc chce dla niego najlepszych warunków. Hogan odparła, że Tara nie jest jeszcze mistrzynią i podarła listę.








Walka Nr.3: TNA Tag Team Champions Christopher Daniels & Kazarian vs Sting & Bully Ray 

Ray powalił Danielsa Shoulderblockiem i Clotheslinem, a w narożniku dorzucił kilka Headbuttów w klatkę piersiową rywala i mocnego Chopa! Bully wykręcił rękę rywala i spytał czy fani chcą Stinga, a słysząc owacje dokonał zmiany. Sting po kilku ciosach wymierzył Hiptoss i Clothesline - 2 count! Daniels w końcu dokonał zmiany, ale Kazarian również wpadł na Hiptoss i Clothesline! Zmiana z Bully'm i panowie popisali się zespołowym Hiptossem, a Ray powalił jeszcze ciosem Danielsa. Bully miał jeszcze w zanadrzu Clothesline i Back Suplex dla Kazariana - 2 count! Jeszcze raz w ringu Sting ze Suplexem i mamy kolejne 2 count! Mieliśmy naprawdę szybkie zmiany. Ray wszedł na chwilę by wykonać własny Suplex, a już po chwili widzieliśmy Stinger Splash od The Icon! Wyglądało na to, że bliski jest koniec tej walki, ale Daniels uratował swojego partnera od kolejnego Stinger Splashu, a mało tego Christopher naciągnął Stinga na stalowy narożnik i wykonał mu Low Dropkick. Poza ringiem mistrzowie we dwóch okładali Stinga, ale tylko do czasu gdy Ray postraszył ich krzesłem. Mimo to Stinger trafił do narożnika rywali, gdzie był bezlitośnie okładany, a mistrzowie popisali się kombinacją Slingshot Elbow Drop/Slingshot Leg Drop - 2 count. Kazarian dusił rywala, by po chwili zaskoczył go Spinning Heel Kickiem, a Daniels od siebie dorzucił Running Boot - 2 count. Daniels postawił na akcję w locie, ale Icon miał inne zdanie i wykonał mu Press Slam z narożnika, a po chwili panowie zderzyli się pośrodku ringu podwójnym Clotheslinem. Zmiany w obu zespołach i Ray ruszył na Kazariana oraz Danielsa z Clotheslinami! Po Back Body Dropie dla obu rywali i wspólny Corner Splash! W końcu czas na Samoan Drop dla Kazariana, po którym pin przerwał Daniels! Rozpoczął się brawl, w którym w skutek ogólnego chaosu Daniels chciał uderzyć Stinga pasem, ale Ray uratował partnera i powalił Chrisa Big Bootem! Sting z kolei uchronił Ray'a przed Double Ax Handle od Kazariana i już widzimy, że współpraca układa się dobrze. Sting chciał by Ray sprowadził stół i wedle życzenia stół zawędrował na ring! Sting wykonał Death Drop Kazarianowi i wziął się za Danielsa, którego podał do siedzącego na narożniku Ray'a, a ten wykonał stamtąd Danielsowi widowiskowy Powerbomb przez stół!

Zwycięzcy: Christopher Daniels & Kazarian - 10.01 via DQ               (Bardzo fajna walka i ciekawy pomysł z takim zestawieniem, w moim odczuciu bardzo trafiony. Dobrze przemyślano też końcówkę, czyli po prostu wszystko wypadło tak jak należy.) 


Po walce Sting i Ray świętowali z ucieszonymi fanami.







Jeff Hardy powiedział, że przez ostatni rok gonił za pasem Wagi Ciężkiej i teraz jest już naprawdę blisko. W niedzielę dokończy swoją wyprawę ku sukcesowi i zostanie mistrzem, udowadniając, że jest najlepszym wrestlerem na Ziemi.








Samoa Joe jest na zapleczu i stwierdził, że jest gotowy obronić w niedzielę tytuł, a przy okazji kogoś w końcu zamknąć. Tą osobą jest Magnus, który kiedyś był jego kumplem, ale teraz jest zazdrosny o ten tytuł.
Zjawił się Magnus, który radził Joe pilnował tytułu. W niedzielę nie schowa się już za Hoganem czy nikim innym, a on odbierze mu tytuł. Samoa zaproponował tą walkę dziś, ale Magnus odmówił. Nie dlatego, że się boi, tylko chce by ludzie zapłacili by zobaczyć jak tworzy historię.







Walka Nr.4: Knockouts Champion Brooke Tessmacher vs Gail Kim 

Gail zaatakowała rywalkę jeszcze przed gongiem, a tak przy okazji to warto wspomnieć o ładnym stroju Kim ;) Gail zasypała przeciwniczkę gradem ciosów i Corner Splashem, po którym posłała do kamery całusa. Tessmacher uniknęła szarży i wykonała Headscissors i szykowała się na Butt Splash, ale Kim uciekła z ringu. Brooke potraktowała rywalkę Baseball Slidem, ale Gail w odpowiedzi nadziała przeciwniczkę na liny i zaskoczyła Low Dropkickiem. Była mistrzyni wykonała jeszcze w ringu Body Slam i Clothesline - 2 count. Do tego Backbreaker na kolano, Irish Whip i Running Shoulder Tackle! Brooke nie była w stanie skontrować, aż do czasu gdy zablokowała Low Dropkick i posłała rywalkę katapultą na narożnik! Tessmacher zebrała siły by ruszyć z Forearmem i zmodyfikowaną wersją Russian Leg Sweepa. Kim podcięła rywalkę na narożnik i wyniosła ją na barki, ale Brooke skontrowała to na Crucifix - 2 count! Tessmacher ruszyła z szarżą, ale tu czekała ją niespodzianka w postaci Sitout Powerbombu od Kim! Przez chwilę panie leżały nieprzytomne na macie, aż Gail wdrapała się na narożnik. Rozmyśliła się jednak z akcji w locie i chciała przejść do swojego finishera, ale nadziała się na Faceplant od Tessmacher! 1...2...3!

Zwyciężczyni: Brooke Tessmacher - 5.30 via Pinfall 


Po walce na ring wparowała Tara atakując Tessmacher. Brooke udało się jednak skontrować próbę Widow's Peak i wykonać niedzielnej rywalce Faceplant!







Na zapleczu Bobby Roode mówił, że wie dokładnie w jakiej obecnie sytuacji jest Jeff Hardy, bo dokładnie ten sam scenariusz przerabiał rok temu, po zwycięstwie w BFG Series. Przerwało mu nadejście Jamesa Storma, który dowiedział się, że to Roode spowodował jego porażkę. Rozpoczął nam się mały brawl, ale w zarodku stłamsił go King Mo.







Wyświetlono filmik o karierze Stinga, który w sobotę zostanie pierwszym członkiem TNA Hall of Fame.







Main Event: Bobby Roode vs Jeff Hardy 

Bobby zaatakował rywala jeszcze przed walką, poza ringiem wbijając go w barierki. Dzięki temu początkowo zyskał przewagę, ale jak się okazało tylko na chwilę, bo Hardy ruszył z Forearmem, Atomic Dropem, Leg Dropem i Basement Dropkickiem - 2 count. Hardy nie zwalniał tylko wykonał Back Body Dropem i Clotheslinem posłał przeciwnika poza ring. Następnie pchnął go w barierki, poczęstował Baseball Slidem, a do tego wszystko miał Slingshot Crossbody poza ring! Charismatic Enigma wbił jeszcze rywala w barierki i krawędź ringu, a już w kwadratowym pierścieniu nie zważając na prośby rywala o przerwę, zasypał go ciosami. W końcu Bobby zapobiegł akcji w locie przeciwnika, a na dodatek zdołał powalić go Clotheslinem. Roode pastwił się chwilę nad rywalem, a następnie wyrzucił go z ringu, by wykonać mu Suplex na podłogę, ale Jeff skontrował i sam wymierzył Suplex.

Po przerwie w ofensywie Roode, który w trakcie reklam wbił Hardy'ego w schodki. Bobby przeszedł z Neck Stretchu do Side Headlocku, a choć rywal się wydostał to szybko uciszył go Back Elbow i wykonał Diving Neckbreaker z 2 liny! 1...2...Kickout! Bobby wbił rywala w schodki, a w kwadratowym pierścieniu wymierzył Neckbreaker - 2 count! Jeff próbował kontrować, ale Roode zapiął Sleeper Hold! Bobby bardzo mocno trzymał ten chwyt, ale po długiej walce Hardy zdołał wydostać się wbijając rywala w narożnik. Czas na Whisper In The Wind od Jeffa! Obaj panowie na macie, a gdy już zebrali siły, to Hardy ruszył z ciosami i Mule Kickiem - 2 count. W narożniku Jeff skontrował szarżę rywala i wykonał Splash z 2 liny! 1...2...Kickout! Roode w odpowiedzi miał Spinebuster - 2 count! Szykował się Superplex od Roode'a, ale Charismatic Enigma zrzucił go z narożnika i spróbował Swanton Bomb, jednak nie trafił! Czas na Spear od Bobby'ego! 1...2...KICKOUT! Próba Perfect-Plexu skontrowana na Twist of Fate! Hardy chciał jeszcze ponowić tą akcję, ale Bobby zaskoczył go nieprzyjemnym Low Blow, które oczywiście łączyło się z dyskwalifikacją.

Zwycięzca: Jeff Hardy - 12.51 (Pokazane) via DQ                (Świetny ME, ale każde starcie tej dwójki było bardzo dobre, bo mają duże umiejętności i świetną chemię między sobą.) 


Po walce Roode wziął krzesło, które jednak odebrał mu sędzia! Jeff zaskoczył tymczasem rywala poprzez Twist of Fate! Hardy chciał świętować, ale wybrzmiała muzyka Austina Ariesa, który stwierdził, że nie pozwoli by to show zakończyło się Jeffem świętującym w jego ringu. Ma kilka rzeczy do powiedzenia, ale nie są to rzeczy, które piszą mu na kartkach, by je powiedział. Odkąd wygrał pas, ludzie w tej organizacji mówili mu co ma robić, jak się zachowywać i co ma mówić. Mówili mu by rozgrzewać fanów i mówili jak powinien wyglądać jako mistrz, ale od tej pory kończy z tym wszystkim. Przez ostatnie tygodnie malowano wizerunek jego zazdroszczącego Hardy'emu, a to nie jest do końca prawda. Jedyne czego zazdrości Hardy'emu to specjalnego traktowanie w tej organizacji. Ma już dość tego jak Hardy jest traktowany. Wie, że to wszystko zbliża się do tego, że ma stracić pas. Od dwóch miesięcy prosi o nowe wideo i muzykę na wejście, ale organizacja jest zajęta filmikami z Hardy'm. Może i ma przegrać, ale tak się nie stanie, bo on zawsze był najlepszy w walce z systemem i resztą świata. Na BFG jedyną porażką będzie sam Hardy.
Jeff odparł, że bolą go jajka i kark, ale w niedzielę skopie Ariesowi tyłek. AA odpowiedział, że dopóki Jeff go nie pokona to jest jego ring, więc niech Jeff pożegna się z fanami i opuści jego miejsce, by mógł nacieszyć się chwałą.
Hardy chciał opuścić ring, ale Aries kopnął go od tyłu i wykonał Brainbuster! Na koniec stał nad nieprzytomnym rywalem ze swoim pasem, pytając ludzi czy tego właśnie chcieli.





To tyle, droga do Bound for Glory dobiega końca, a jej finałem będzie niedzielne PPV. Przypomnijmy zatem na koniec, ostateczną kartę na największą galę TNA w roku.

Joey Ryan vs Al Snow - Jeśli Ryan wygra dostanie kontrakt z TNA
Brooke Tessmacher vs Tara - Knockouts Championship Match
Zema Ion vs Rob Van Dam - X-Division Championship Match
Samoa Joe vs Magnus - TV Championship Match
Christopher Daniels & Kazarian vs Chavo Guerrero & Hernandez vs Kurt Angle & AJ Styles - Triple Threat Tag Team Match for TNA Tag Team Titles
Bobby Roode vs James Storm - Street Fight with Special Ring Enforces King Mo
Aces & Eights vs Sting & Bully Ray - Tag Team Match
Austin Aries vs Jeff Hardy - TNA Heavwyeight Championship Match

1 komentarz: