Zapraszamy do czytania raportu z najnowszego PPV TNA z serii One Night Only.
Zapraszamy do czytania raportu z najnowszego PPV TNA z serii One Night Only, czyli Reunion 10. Dobrze, że po niemiecku, bo łatwiej było mi zrozumieć co było wypowiadane podczas PPV.
Przed rozpoczęciem show dostaliśmy skrót z najciekawszymi akcjami, które odbywały się podczas PPV 10 Reunion.
Three-way match
Sonjay Dutt vs Kenny King vs Petey Williams
Jako pierwszy do ringu zmierza Sonjay Dutt, który dostał spory pop podczas swojego wejścia. Jako drugi do ringu przybył Petey Williams, a jako ostatni przybył były mistrz X-Division Kenny King, który w przeszłości dzielnie i bardzo dobrze bronił pas X-Division.
Podczas pojedynku fani skandują Petey, który próbował zaatakować King'a, lecz ten był szybszy i uderzył go w brzuch, a następnie Sonjay nadział się na silne, krótkie uderzenie w głowę. Kenny wrzucił Petey'a do narożnika, ale zapomniał iż za nim stoi Dutt, który chwycił przeciwnika w boczny Headlock, lecz Kenny uwolnił się i pchnął przeciwnika na liny, który odbił się od nich i wpadł na King'a, lecz nie powalił go na matę. Kenny szydził sobie z przeciwnika, po czym próbował odbić się od link, ale nadział się na silne uderzenie kolanem w brzuch, a po tej akcji Sonjay odbił się od lin i wykonał Splash, po którym przypinał a sędzia odliczył do dwóch i pojedynek nadal jest kontynuowany.
Sonjay wyrzucił King'a z ringu, lecz został zaatakowany przez Petey'a, który wykonał Hurricanrane, a następnie wskoczył na liny, lecz podbiegł do niego Sonjay, który został przerolowany i przypięty, a sędzia odliczył do dwóch. Do walki próbował dołączyć Kenny King, ale został wyrzucony z ringu, a z tego skorzystał Dutt, który pchnął swojego przeciwnika na liny i próbował go zaatakować, lecz został podcięty i padł na liny. Do ringu wbiegł Kenny King, który również został podcięty przez Petey'a, który odbił się od link i zainkasował silne uderzenie w brzuch. Kenny rzucił przeciwnika na liny, lecz zainkasował Hurricanrane, a następnie Williams
chwycił Dutt'a i wykonał Buldog, podczas którego uderzył King'a. Petey wykonał niski Dropkick i przypinał King'a, a sędzia odliczył do dwóch. Petey wrzucił byłego mistrze X-Division do narożnika, po czym odwrócił się, ale zainkasował SuperKick, a następnie silny naskok i uderzenie kolanem w twarz.Kenny wrzucił Petey'a do narożnika, gdzie wbija go silnymi kopnięciami, lecz do
walki próbował dołączyć Sonjay, ale zainkasował silny Dropkick. King chwycił Williams'a, który wykonał kilka silnych uderzeń w brzuch przeciwnika, ale został ściągnięty na matę oraz przypięty, a sędzia odliczył do dwóch. Przez nieuwagę kontrolę w ringu przejął Sonjay Dutt, który wykonał niski SuperKick oraz próbował wykonać skok z narożnika, ale nadział się na SuperKick, a Petey rzucił King'a na liny po czym wykonał Clothesline i dorzucił Hurricanrane. Akcja przeniosła się do ringu w którym chwilowo rządzi Sonjay Dutt, ale Kenny King wykonał Dropkick, po którym przypinał lecz ponownie do dwóch. Kenny King poddusił swojego przeciwnika, a sędzia sprawdzał czy nie stracił przytomności. King rzucił swojego przeciwnika na liny, po czym wykonał silne uderzenie w brzuch, ale zainkasował Dropkick od Petey'a, który przejął kontrolę w ringu i wrzucił Kenny'ego do narożnika, gdzie wymierzył mu kilka silnych uderzeń, ale został wyrzucony z ringu, a z tego skorzystał Sonjay Dutt, który skoczył na przeciwników przez liny. Kenny udawał nieprzytomnego, ale rzucił Dutt'a na metalowe schody, po czym wszedł do ringu, ale zainkasował Clothesline oraz SOS. Przypięcie, lecz do dwóch. Petey Williams kontroluje pojedynek i podnosi swojego przeciwnika pod finisher, ale Dutt wszedł do ringu i wykonał Enzuguri na Petey'u oraz dorzucił Splash, po którym przypinał a sędzia odliczył do dwóch. Sonjay atakował King'a, który z nienacka wyprowadził SuperKick, lecz Dutt zrewanżował mu się tym samym i przypiął, a sędzia doliczył do dwóch.
Sonjay ustawił przeciwnika pod akcję w locie, lecz nie trafił i zainkasował akcję kończącą od Petey'a, a Kenny wykorzystał to i wyprowadził swój finisher na Williams'ie.
Zwycięzca: Kenny King
Moja ocena: Bardzo dobry pojedynek z wieloma zwrotami akcji. Kenny King dobrze się spisał, lecz na wygraną zasłużył Petey Williams, który prawie cały czas dominował w ringu.
OCENA:8/10
Czas na kolejny pojedynek, lecz przed nim dostaliśmy skrót z najciekawszych pojedynków podczas TNA 10 Reunion.
Następnie widzieliśmy skrót wideo z udziałem Generalnego Managera TNA Hulk Hogan'a i Kevin Nash'a.
Po tym segmencie dostaliśmy zapowiedź pojedynku TNA Knockouts, w którym udział weźmie Velvet Sky i Gail Kim.
Singles match
Gail Kim vs Velvet Sky
Warto odnotować, że Gail Kim w 2007 roku została pierwszą mistrzynią TNA Knockouts.
Do ringu zmierza Gail Kim, a po niej przybyła Velvet Sky przy bardzo dużym popie.
Czas rozpocząć pojedynek.
Walkę rozpoczynamy od ataku Velvet Sky i wyprowadzeniu silnego uderzenia w tyłem, a następnie wykonała niski Dropkick, po którym odbiła się od lin i ponowiła akcję. Przypięcie a sędzia odliczył do dwóch. Velvet podniosła przeciwniczkę i próbowała rzucił ją do narożnika, lecz nadziała się na kontrę i sama wpadła do narożnika, gdzie Gail Kim próbowała zaatakować przeciwniczkę,
lecz nadział się na silny Big Boot oraz Buldog. Velvet przypina, a sędzia odliczył do dwóch. Zapaśniczka rodem z Polski wyszła na narożnik i próbowała wykonać kilka uderzeń w twarz, lecz została skontrowana i zainkasowała silny Clothesline, po którym została przypięta do dwóch. Obecnie kontrolę w ringu ma Gail, który wykonała silne uderzenie w głowę oraz wrzuciła przeciwniczkę do narożnika, gdzie dorzuciła Spear, po którym Velvet zwija się z bólu i inkasuje
silne uderzenie w brzuch. Kim wykonuje dźwignię na lewe kolano, lecz Sky doczołgała się do lin, a sędzia musiał przerwać akcję. Gail nadal próbuje wykonać ten sam Submission, lecz Velvet podniosła się i rzuciła przeciwniczkę na liny, ale zainkasowała silny Clothesline. Gail wzięła rozbieg i próbowała wbić się w przeciwniczkę, lecz ta wyprowadziła Hurricanrane oraz akcję podobną do Spear'u. Velvet wrzuciła przeciwniczkę do narożnika i próbowała ruszyć na nią, lecz ta wykonała Big Boot, ale na nic to się nie zdało, bo przez nieuwagę została chwycona i zainkasowała Pedigree.
Zwyciężczyni: Velvet Sky
Moja Ocena: Jak na pojedynek Knockouts to oczywiście musiał być dobry, bo brała w nim udział Gail Kim, która od pewnego momentu toczy same świetne pojedynki.
OCENA- 7/10
Na zapleczu odbył się segment z udziałem Joseph'a Park'a, który udzielił wywiadu, w którym oczywiście opowiadał iż nie dowierza, że dziś odbywa się TNA 10 Reunion oraz wspomina swoje pierwsze dwa pojedynki. TNA 10 WOW !!TNA 10 zapamięta dzisiejszy dzień, bo możliwe iż mój brat Abyss jest w budynku i szykuje coś ciekawego.
Battle Royal Match:
Johnny Devine vs Shark Boy
Pojedynek rozpoczynamy od ataku Devine'a, który próbuje zdjąć maskę swojemu przeciwnikowi, a następnie wykonuje silne wbicie do narożnika, a następnie próbował ruszyć na Shark Boy'a, lecz nadział się na Big Boot. Shark pchnął przeciwnika na liny, lecz zainkasował silny Clothesline, a za liny wyszedł Johnny, który próbował fajnej akcji nad linami, lecz podczas próby przeskoku przewrócił się, a Shark Boy wyrzucił swojego przeciwnika i mamy odliczanie, a kolejnym który zjawił się jest James Stevens, który wbiegł do ringu i nadział się na kilka silnych uderzeń w twarz, a następnie Shark odbił się od lin i zainkasował Dropkick oraz został wyniesiony i rzucony o matę.
Stevens przejął kontrolę i wrzucił swojego przeciwnika do narożnika, a następnie podniósł go i mamy wymianę ciosów, którą wygrywa Shark Boy i wyprowadza krótkie, silne uderzenia, a do ringu zmierza Willey, który po wejściu do ringu rzucił się na Shark Boy'a i kilka razy kopnął go w brzuch, a następnie wykonuje akcję Tag Team'ową ze swoim partnerem. Stevens i Willey chwycili nogi swojego przeciwnika i naciągnęli je w obie strony. Jako kolejny do ringu przybył Robbie E, który tanecznym krokiem wbiegł do ringu i od razy rzucił się na Stevens'a, lecz został skarcony i już jest obijany w narożniku, a Shark Boy dobrze sobie radzi z Stevens'em, lecz Robbie E zaatakował wszystkich i próbuje wyrzucić z ringu Willey'a, któremu na ratunek przybył Stevens, a do ringu przybył Jessie Godderz, który sprzecza się z Robbie E. Jessie pchnął Willey'a na liny, a następnie wykonał podwójną akcję ze swoim Tag Team Partner'em i wyrzucił Willey'a z ringu.
Jessie i Robbie dominują w ringu i próbują wyrzucić swoich przeciwników, a do ringu przybył Matt Morgan, który rzucił się na wszystkich przeciwników i wyrzucił Stevens'a z ringu oraz zaatakował Robbie'go E i wyrzucił go z ringu, a po nim przyszła kolei na Jessie Godderz'a. W ringu jest Matt Morgan i Shark Boy, który uderzył swojego przeciwnika w twarz i odbił się od lin, ale ten pochwycił go i spaceruje z nim w środku ringu, do którego zmierza Mr. Anderson, który żuje gumę i patrzy się na Morgan'a, po czym próbował wyrzucić Shark Boy'a, lecz mu się nie udało i wściekle rzucił się na Boy'a, ale przerwał mu Matt Morgan i zaatakował Andersona, który odpłaca mu się
tym samym, ale Matt Morgan chwycił przeciwnika i wrzucił go do narożnika, po czym podniósł Shark Boy'a i wykonał Clothesline, a następnie do ringu przybył Johnny Swinger, który rzucił się na swoich przeciwników i wściekle atakuje członka Aces & Eights, ale ten otrząsnął się i przejął kontrolę nad Swinger'em, po czym wrzucił go do narożnika i próbuje wyrzucić z ringu, ale nie udało mu się to, a Matt Morgan pastwi się nad Shark Boy'em.
Matt Morgan wbija przeciwnika do narożnika, a następnym który wszedł jest Joseph Park, który podczas wejścia do ringu oczywiście nie dowierza. Park rzucił się na wszystkich przeciwników i dobrze sobie z nimi radzi. Następnie Mr.Anderson wykonał brudne zagranie i atakuje Park'a, po czym wraz z Swinger'em próbował wyrzucić Park'a, lecz Ken wyrzucił Swinger'a, a Matt Morgan
wykonał Brogue Kick, po którym z ringu wypadł Shark Boy.
Ken i Matt pastwią się na Joseph'em, który obecnie jest obijany przez Andersona, który próbował rzucić się na Park'a, lecz ten zrobił unik i z ringu wypadł Ken, a Matt Morgan wykonał silny, obrotowy Clothesline. Matt wrzucił przeciwnika do narożnika, a tak wymierza mu kilka silnych Headbutt, po których próbuje go wyrzucić z ringu, lecz Joseph odkupuje przeciwnika i to on przejmuję kontrolę w ringu, po czym odbił się od lin i wykonał silny Shoulder Block, po którym Matt Morgan leży na środku ringu, a Joseph wykonał Splash z narożnika, po którym przypiął, a sędzia doliczył do dwóch. Park bierze rozbieg i próbował trafić Morgan'a, ale ten wykonał Shoulder Block i wyprowadził silny Brogue Kick.
Zwycięzca: Matt Morgan
Moja Ocena: Bardzo dobre pojedynki i wiele zwrotów akcji. Co mnie zaskoczyło, to bardzo dobra postawa Shark Boy'a i Morgan'a, który zasługuje na miano pretendenta do pasa WHC.
Ocena: 8.5/10
Na zapleczu JB przeprowadził wywiad z Bad Influenc'e, którzy za chwilkę stoczą pojedynek. W wywiadzie wypowiadają się na temat swoich przeciwników, a głównie o Devon'ie i Bully Ray'u. Kaz mówi iż Devon i Bully są słabym Tag Team'em i nie umieją ze sobą współpracować.
Three-way tag team match
Bad Influence (Christopher Daniels i Kazarian) vs Team 3D (Bully Ray and Devon) vs The Latin American Xchange (Homicide and Hernandez)
Pojedynek rozpoczyna Bully Ray i Homicide, który od razu zainkasował silną maczugę w plecy oraz kilka krótkich uderzeń łokciem w głowę oraz w twarz. Homicide został pchnięty na liny, ale zrobił zejście pod nogami przeciwnika i próbował go zaatakować, lecz nie wyszło mu to, a zmianę wykonał z nim Kazarian. Pojedynek rozpoczynamy od zwarcia, które wygrywa Homicide i wykonuje sprowadzenie przeciwnika na ring. Następnie poczekał, aż przeciwnika wstanie i
wykonuje kilka kombinacyjnych akcji oraz zmienia się z Hernandez'em i wykonują podwójny Splash w narożniku, a Hernandez dorzuca Shoulder Block oraz BodySlam, po którym podnosi przeciwnika i ponownie wykonuje zmianę i w ringu jest Homicide i Daniels, który zainkasował silny Suplex i do ringu wszedł Hernandez, który wykonał akcję Tag Team'ową ze swoim partnerem. Hernandez chwycił Daniels'a i odbił się od lin, lecz został podcięty przez Kazariana z czego skorzystał Daniels i wykonał ze swoim Tag Team Partnerem zmianę, po czym klepał i w ringu legalnym jest Kazarian, a Hernandez zmienił się ze swoim partnerem, który wyczyścił ring. Homicide wyszedł na liny, lecz Bully Ray zrzucił go, a Daniels podciągnął do ringu i wykonał zmianę z Kazarian'en, który wrzucił przeciwnika do ringu, a następnie wykonał zmianę i dorzucił akcję drużynową, po której przypinał, lecz sędzia odliczył do dwóch, a do wykorzystał Homicide, który wyrzucił Daniels'a, a do ringu wszedł Devon, który od początku miał przewagę nad swoim przeciwnikiem. Devon zmienił się z Bully'm, który wykonywał kilka silnych uderzeń łokciem i wrzucił przeciwnika do narożnika, a tam zajmuje się nim Devon. Po chwili podniósł się Homicide, a zaatakować Devon'a próbował Kazarian, lecz mu to nie wyszło, a Devon nadal pastwi się na swoim przeciwnikiem. Devon wyprowadził silny Chokeslam, a do ringu wszedł Kazarian,
który został pchnięty na liny i wyprowadził silny Clothesline, a Homicide wykonał zmianę z Hernandezem, który od razu po wejściu czyści ring, a Homicide ustawił mu dwóch przeciwników, po czym wykonał Suplex i przypinał, a sędzia odliczył do dwóch. Mamy wielki zamęt w ringu, z czego korzysta Daniels i powalił Ray'a, a na Hernandeza to nie wystarczyło, ponieważ wyrzucił on swojego przeciwnika z ringu i skoczył na niego przez liny.
Devon i Bully Ray wykonali akcję Tag Team'ową, po której wygrali.
Zwycięzcy: Devon & Bully Ray
Moja Ocena: Niezły pojedynek i spodziewałem się takiego wyniku, lecz myślałem iż Bad Influence pokażą więcej w ringu jeśli chcą walczyć o pasy Tag TEAM.
Na zapleczu odbył się segment z udziałem Austin Aries'a, który opowiada o swoim pojedynku z Jeff'em Hardym po czym dodał iż jest lepszym zapaśnikiem niż Charyzmatyczny Enigma. Po tych słowach dodał, że Każdy oraz Jeff Hardy wiedzą, że wygra swój pojedynek.
Single Match:
Jeff Hardy vs Austin Aries
Szykuje się bardzo ciekawe starcie, a jako pierwszy do ringu przybył Austin, a po nim przy sporym popie przybył Jeff Hardy, który przed wejściem do ringu przywitał się z fanami TNA.
Pojedynek rozpoczynamy od zwarcia, które wygrywa Aries i przerzuca przeciwnika przez siebie, a następnie kpi z niego. Wszyscy fani skanduję Hardy, a pojedynek ponownie rozpoczął się od zwarcia, z którego zwycięsko wyszedł Jeff Hardy i podciął swojego przeciwnika, który skarżył się sędziemu. Jeff wrzucił przeciwnika do narożnika, a ten wykonał przeskok na charyzmatycznym enigmą, lecz ponownie został podcięty i pojedynek rozpoczynamy od zwarcia, z którego Austin przechodzi do bocznego Headlocku i odbija się od lin, lecz ponownie został podcięty, a Aries udaje się na zaplecze. Sędzia odlicza, a Aries wbiegł do ringu i ponownie został podcięty i uderzył twarzą w matę. Jeff wrzucił przeciwnika do narożnika i wykonał Hurricanrane oraz dorzucił Clothesline z
lin. Jeff wyszedł na liny, a Aries zasłaniał się sędzią, a następnie zrzucił Jeff'a z narożnika, po czym przypinał a sędzia doliczył do dwóch. Koza wykonuje kilka silnych uderzeń w klatkę piersiową, po czym przypina lecz ta akcja nie mogła zakończyć pojedynku. Jeff Hardy inkasuje dźwignię na lewy bark, po czy szybko się podniósł i został zaciągnięty za włosy dzięki czemu upadł na matę, a
Aries wykonał odbicie od liny i naskok na przeciwnika. Koza podniosła swojego przeciwnika i wrzucił go do narożnika, a następnie wykonał Back Elbow, po którym przypinał, a sędzia odliczył do dwóch. Aries szydzi sobie z przeciwnika, lecz ten wyprowadził kilka silnych uderzeń, po czym próbował wykonać Splash, ale Auries zrobił unik i wyszedł na liny, po czym wykonał Splash, ale nadział się na kontrę oraz kilka krótkich uderzeń w głowę. Aries pchnął przeciwnika na liny, lecz zainkasował Legdrop oraz Dropkick, po którym przypinał, ale sędzia odliczył do dwóch. Jeff próbował wykonać akcję kończącą, lecz zainkasował BackDrop, a następnie wyszedł na narożnik i wykonał Splash, po którym sędzia doliczył do dwóch. Jeff szykuje się pod akcję kończącą, ale Austin Aries był sprytniejszy i pchnął przeciwnika na liny, gdzie wykonał mocny Dropkick oraz
akcję kończącą, po którym przypinał i nadal pojedynek nie zakończył się. Austin szykuje się pod 450 Splash, lecz nie trafił i został przerolowany i przypięty.
Zwycięzca: Jeff Hardy
Moja Ocena: Mimo iż obsada była z górnej półki, to sam pojedynek nie zachwycił.
Podczas pojedynku było kilka ciekawych akcji, lecz to za mało.
Ocena- 6/10
Singles match
James Storm vs Bobby Roode
Do ringu przybył Bobby Roode, a chwilkę po nim James Storm.
Rozpoczynamy pojedynek od zwarcia, z którego zwycięsko wychodzi James Storm i wrzucił przeciwnika do narożnika, a Bobby nie wiem jak ma przejąć kontrolę, lecz udało mu się to podczas próby zrobienia zwarcia. Roode ustawił przeciwnika w boczny Headlock, lecz ten się uwolnił i został pchnięty na liny, a następnie powalił przeciwnika Shoulder Block'iem i wrzucił Roode'a do narożnika gdzie wymierzył mu kilka silnych uderzeń. Następnie James wyniósł przeciwnika i trzepnął nim o matę. Strom próbował wykonać SuperKick, ale nie udało mu się i to Bobby przejął kontrolę w ringu, a tam obija swojego przeciwnika silnymi uderzeniami w głowę, lecz James podniósł się i wyrzucił Heel'a z ringu, po czym poszedł za nim i dorzucił silny podbródkowy oraz uderzył go butelką w głowę i wbił go do ringu, a Roode próbował uciec z ringu, lecz za linami chwycił go James, który został skontrowany i teraz to on inkasuje silne uderzenia Bobby'ego, który próbował przypinać lecz sędzia doliczył do dwóch. Storm wrzucił przeciwnika do narożnika i próbował go zaatakować, lecz nadział się na Big Boot oraz potężny Splash, po którym sędzia doliczył do dwóch. Bobby chwilowy przejął kontrolę i wyprowadza silne uderzenia w głowę oraz wbił przeciwnika w liny, a następnie podniósł go i wykonał Suplex z przytrzymaniem. Cały czas Bobby ma przewagę, a James podniósł się i kilka razy uderzył przeciwnika w brzuch po czym odbił się od lin, lecz zainkasował Sleeper Hold, po którym kowboj szybko gaśnie, a sędzia sprawdza czy James kontaktuje. Storm powoli się podnosi i wyprowadza uderzenia w brzuch, a następnie rzucił
Roode'a na liny i wykonał Sleeper Hold oraz Suplex, po którym powoli zbierają się do dalszej akcji. James wykonuje silne uderzenia oraz Clothesline i Atomic Drop, a na zakończenie dorzucił Buldog i odwrócone RKO-Neckbreaker. James wyniósł przeciwnika na plecy, lecz ten zrobił unik i nadział się na Big Boot'a oraz Hurricanrane z narożnika, a sędzia doliczył tylko do dwóch. James odbił się od lin i zainkasował SipineBuster, po którym Storm leży nieprzytomny w ringu i powoli się podnosi, po ty aby wykonać Codebreaker i szykuje się pod SuperKick, który mu się nie udało wykonać, a Bobby Roode trzymał się nogami lin i przypinał James'a Storm'.
Zwycięzca: Bobby Roode
Moja Ocena: Szczerze mówiąc, to nie sądziłem iż Bobby w obecnej dyspozycji będzie w stanie pokonać James'a Storm'a, który mimo upływu lat nadal świetnie się prezentuje w ringu.
Ocena- 8/10
Czas na walkę wieczoru, a przed nią odbył się wywiad z udziałem Samoa Joe, który powiedział, że mimo iż są z jednej grupy, to dla niego nie ma to większego znaczenia i dziś udowodni iż jest w stanie każdego pokonać.
Single Match:
Kurt Angle vs Samoa Joe
Pojedynek rozpoczynamy od zwarcia, które wygrywa Samoa Joe i wyprowadza boczny Headlock, a Kurt nie pozostaje dłużny i odpłaca mu tym samym. Na początku mamy same akcje techniczne. Ponownie mamy zwarcie, które wygrywa Samoa Joe i wykręca prawą rękę przeciwnika, lecz ten pchnął go na liny, a Joe wykonał Shoulder Block, po którym Kurt wypadł z ringu i ponownie się w nim znalazł, po ty aby ponownie wykonać Zwarcie, z którego od razu do bocznego Headlocku przeszedł Samoa Joe i po raz drugi odbił się od lin i wykonał Shoulder Block, a Kurt Angle wygląda jakby walczył już 20 minut, a pojedynek dopiero co się rozpoczął. Samoa Joe przejął kontrolę w pojedynku i obija swojego przeciwnika, ale Kurt miał zryw i wyprowadził kilka silnych uderzeń w głowę, a Samoa Joe został pchnięty na liny i wyprowadził SuperKick w powietrzu, po którym wrzucił Kurt'a do narożnika i dorzucił tam Enzuguri. Walka przeniosła się do jednego z narożników, gdzie Kurt jest okładany, a Samoa odbił się od lin i zainkasował Suplex, po którym szybko został wrzucony do narożnika i zaatakowany przez mistrza olimpijskiego, który ustawił przeciwnika w bocznym Headlocku, a ten gaśnie i sędzie odlicza, ale mamy zryw i Samoa uwolnił się, po czym odbił od lin i zainkasował Shoulder Block oraz został wrzucony do narożnika, a za akcją próbował iść Kurt, lecz zainkasował silne uderzenie w głowę. Samoa chwycił przeciwnika i próbował wykonać Suplex, lecz mu się to nie udało, a Kurt Angle wykonał Belly-to-belly Suplex, ale tylko dwa razy, bo przy próbie wykonania trzeciego razu został skontrowany, lecz to nic nie wniosło do pojedynku, bo Kurt wykonał Angle Slam i ustawił się pod Angle Lock, podczas którego Samoa Joe strasznie cierpi, ale uwolnił się i wykonał Splash, po którym wyniósł swojego przeciwnika, lecz ten przerolował go i wyprowadził Angle Lock, a Samoa przewrócił się i wykonał Sleeper Hold, ale to na nic, ponieważ ponownie zainkasował Angle Lock i Kurt próbował ponownie zaatakować go, ale nadział się na Sleeper Hold i ponownie wyszedł z niego cało, a na zakończenie dorzucił Angle Slam, po którym sędzia odliczył do trzech.
Zwycięzca: Kurt Angle
Moja Ocena: Jeden z lepszych pod względem technicznym pojedynków, które widziałem w historii TNA, a Kurt Angle ponownie pokazał iż mimo upływu lat, to może dorównywać młodym gwiazdą takim jak: Samoa Joe.
Ocena-8/10
autor:Mateusz Polak
"Co mnie zaskoczyło, to bardzo dobra postawa Shark Boy'a i Morgan'a, który zasługuje na miano pretendenta do pasa WHC."
OdpowiedzUsuńMorgan już nie występuje w TNA od jakiegoś czasu chłopcze...
"Jeden z lepszych pod względem technicznym pojedynków, które widziałem w historii TNA"
To znaczy, że nic nie widziałeś, a pchasz się na redaktora jakiegoś portalu. Go home, you're drunk.
Tupak, zrób coś z nim bo tego czytać się nie da.
Zgadzam się z komentarzem wyżej, raport ma sporo błędów i te dwa które wymienił Anonimowy na górze są rażące...
OdpowiedzUsuń"Bardzo dobry pojedynek z wieloma zwrotami akcji. Kenny King dobrze się spisał, lecz na wygraną zasłużył Petey Williams, który prawie cały czas dominował w ringu."
OdpowiedzUsuńSerio? Gdyby to była inna dywizja to bym się zgodził, ale jak na X Division walka wypadła przeciętnie. Mało było efektownych akcji.
"Bardzo dobre pojedynki i wiele zwrotów akcji. Co mnie zaskoczyło, to bardzo dobra postawa Shark Boy'a i Morgan'a, który zasługuje na miano pretendenta do pasa WHC."
Po pierwsze - Morgan nie ma szans zostać pretendentem, bo już go w TNA nie ma. Po drugie - serio ta walka Ci się podobała. Sztampowe eliminacje, zero emocji i w większości słabi zawodnicy. Miały być fajne powroty - pojawiło się kilku no-nameów.
"Jeden z lepszych pod względem technicznym pojedynków, które widziałem w historii TNA"
Największe WTF. Musiałeś mało widzieć, skoro tak podniecasz się tą walką. Ta walka była niczym w porównaniu do innych starć tej dwójki. Obejrzyj sobie Genesis 06, Turning Point 06 albo Lockdown 08 to zmienisz zdanie.
IMO za bardzo starasz się pisać podobnie do Sabinq oraz robisz dużo błędów. Wystartowałeś słabo, ale pracuj dalej.
Ja dopiero gdzieś na weekend będę mógł obejrzeć tą gale to dopiero wtedy ocenie raport :) Ale to co tu pisaliście to faktycznie spore błędy :D
OdpowiedzUsuńMasa błedów + składnia w niektórych zdaniach, woła o pomstę do nieba.... oprócz błędów powyżej kilka kwiatków...
OdpowiedzUsuń"Kenny King, który w przeszłości dzielnie i bardzo dobrze bronił pas X-Division."
"Velvet Sky i wyprowadzeniu silnego uderzenia w tyłem"
"Park bierze rozbieg i próbował trafić Morgan'a, ale ten wykonał Shoulder Block i wyprowadził silny Brogue Kick."
Brogue Kick to finisher Rudego, Morgan wykonał bicycle kick...
Może się czepiam ale nie pisz więcej raportów.
Finisher Morgana nazywa się Carbon Footprint jak coś :) a rudy to oczywiście od niego podpierdolił jak wiele innych akcji np. od Hernandeza.
OdpowiedzUsuń