Newsy (wiadomości zawierają poważne spoilery z tapingów)

Można już oficjalnie potwierdzić, że swoje powroty do federacji zaliczyli zarówno Tyrus jak i Brian Cage. Ten pierwszy występował w IW jakiś czas temu, ale odszedł, gdyż nie podobała mu się jego pozycja. Cage natomiast walczył dla federacji kilka razy od roku 2012 do 2014. Wystąpił on między innymi w Gut Check, ale też podczas tapingów, które miały wyłonić nowego mistrza X-Division. 

Już za tydzień odbędzie się specjalna walka w IW - będzie to Barbed Wire Massacre i zmierzą się w nim LAX oraz OVE. Stawką będą pasy drużynowe. To trzeci raz, kiedy ten gimmick match pojawia się w federacji. W pierwszym takim starciu wystąpili Abyss oraz Sabu, a w drugim Abyss i Judas Mesias (aktualnie Mil Muertes).

Oprócz tego Eli Drake postawi na szali swoje mistrzostwo w starciu z Alberto El Patronem oraz Johnny'm Impactem. Walka została nagrana w innej federacji i będzie po prostu wyświetlona. 

Impact Wrestling próbował zarejestrować nazwę Impact Grand Champion, ale nazwa nie została zaakceptowana, gdyż urząd patentowy uznał, że nie został podany jasny cel w jaki sposób rejestracja miałaby pomóc w różnych kwestiach.

Próby zakontraktowania Reya Mysterio po raz kolejny zakończyły się fiaskiem - tym razem utknęły one na samym końcu, podobno federacja już bookowała luchadorowi bilet do Orlando, ale znowu coś poszło nie tak i do finalizacji rozmów już nie doszło.

Z federacją pożegna się Laurel Van Ness - IW zgodził się na wcześniejsze rozwiązanie umowy. Kanadyjka przepracuje tapingi do końca, najpewniej utraci pas i być może zobaczymy ją w przyszłości w WWE.

Poinformowano, że w kwietniu zobaczymy nowy wygląd tytułów mistrzowskich Impact Wrestling. Nie do końca sprecyzowano o jakie pasy chodzi, można założyć, że o wszystkie albo o na przykład tylko dwa. 

Ed Nordholm ostatecznie odpuścił Matt'owi Hardy'emu i gimmick BROKEN wylądował w rękach Matta. Sam Hardy bardzo ucieszył się z takiego rozwiązania pisząc, że Ed dołączył właśnie do listy jego przyjaciół, którzy pomogą mu w wygraniu wielkiej wojny.

Don Callis podczas jednej z konferencji stwierdził, że powrócono do kwadratowego ringu, gdyż on sam taki preferuje, ale podobnego zdania jest również większość zawodników. Powiedział również, że nie planuje zrobić z siebie postaci telewizyjnej.

Oprócz tego niejako potwierdził on pogłoski mówiące, że w kwietniu odbędzie się trzecie PPV (najprawdopodobniej Lockdown) - powiedział, że już niedługo doczekamy się zapowiedzi.