28 września 2018

Impact Wrestling - 27.09.2018 - RAPORT


Nie uciekamy z Meksyku, nie chcemy być nielegalnymi imigrantami i już w tym odcinku zobaczymy starcie o pas Knockouts. Oprócz tego, Moose i Killer Kross połączą siły, żeby pozbyć się zagrożenia ze strony Eddie'go Edwardsa i Johnny'ego Impacta. Będzie ciekawie, mogę to obiecać.

Walka Nr.1: Knockouts Championship Match – Tessa Blanchard vs Faby Apache

Tessa zlekceważyła oponentkę i od razu otrzymała Basement Dropkick oraz kilka kopnięć. Wkurzyło to mistrzynię, która wzięła się do pracy, ale Sit-Out Mat Slam nie pozwolił jej na dalszą ofensywę. Apache próbowała pinu, który nie wypalił, więc musiała zatrzymać Tessę Superkickiem. Powerbomb został skontrowany, to samo stało się z Powerbombem od Blanchard. Faby zablokowała ten atak na Hurricanranę, ale kilka chwil później stanęła na krawędzi ringu, gdzie otrzymała Low Superkick. Mistrzyni próbowała osłabić pretendentkę kilkoma Short Arm Clothesline'ami, a następnie wykonała Saito Suplex. Faby została podniesiona i udało jej się przejść do ataku. Trafiła ona Tessę kilkoma ciosami i zapięła Inverted Figure Four Leglock. Blanchard uniknęła też akcji w narożniku, jednak nie spodziewała się serii ciosów i Sitout Implant Bustera! 1...2...Kick-out! Apache nie mogła w to uwierzyć, ale wzięła się w garść i ustawiła przeciwniczkę w narożniku. Tessa nie chciała zgodzić się na jej akcję i zrzuciła Apache z górnej liny, żeby zaskoczyć ją Diving Codebreakerem, którego nazwa to Magnum! 1...2...Kick-out! Mistrzyni była zdenerwowana, ale nie dała się zaskoczyć i przekręciła oponentkę tak, że wykończyła ją swoim Buzzsaw DDT.

Zwyciężczyni: Tessa Blanchard – 5.30 via Pinfall
Ocena: *** (Dostaliśmy bardzo przyjemne i niestety szybkie starcie. Panie w pięć minut pokazały naprawdę fajny wrestling, bez zbędnych spowolnień i z kilkoma fajniejszymi akcjami. Tessa pokonała czysto mistrzynię AAA i to dla niej ogromna promocja, a to cieszy na pewno ją i jej fanów.)


Tessa Blanchard zabrała mikrofon i przypomniała, że to ona jest tutaj mistrzynią. Pokonała każdą zawodniczkę w szatni Impact Wrestling, a dzisiaj załatwiła najlepszą wrestlerkę w Meksyku. To czyni z niej najlepszą atletkę w tym biznesie. Blanchard jest tutaj jedynym i największym diamentem. Po tych słowach na ekranie pojawiła się Taya Valkyrie, która pozdrowiła publikę po hiszpańsku. No to fajnie. Taya uznała, że od paru miesięcy słyszy jak Tessa się wychwala. Wydaje jej się, że jest najlepsza, ale to nie jest prawda, bo nie zmierzyła się z Valkyrie. Kanadyjka zaproponowała jej starcie na Bound for Glory o tytuł Knockouts. Taya następnie dodała, że wszyscy uważają Blanchard za sukę. Ona ją szanuje, jednak nie zmieni zdania innych. W sumie Valkyrie też dostała shota z dupy tak jak jej mąż. Z drugiej strony można to jakoś wytłumaczyć – Blanchard rzeczywiście jej nie pokonała, ale jak dla mnie to Taya powinna pokona jakąś Allie i byłoby w porządku. Zestawienie jednak jest bardzo interesujące i zobaczymy jak to się wszystko potoczy.


Eddie Edwards zaczepił Alishę i próbował z nią porozmawiać, ale Edwards była wkurzona za to co stało się tydzień temu. Eddie został nazwany szalonym, ale od razu po tych słowach pojawił się Johnny Impact, który uznał, że obaj chcą dorwać Moose'a i Krossa.


Eli Drake chodził sobie po mieście i szukał przeciwników. Stwierdził, że jest w połowie Meksykaninem oraz dodał, że spędził cały dzień w tym miejscu i uznał, że za tydzień zmierzy się z jakimś luchadorem. 


Walka Nr.2: Brian Cage vs Jake Crist

Cage od razu rzucił się na rywala i cisnął go w narożnik. Jake zaczął uciekać, ale nie mógł sobie poradzić. Otrzymał Back Body Drop, jednak po chwili zrobił unik i pozwolił Callihanowi wykonać przeciwnikowi Tornado DDT. Sędzia oczywiście tego nie widział. Crist skupił się teraz na ręce oponenta i ją obijał. Brian zaczął wstawać, więc został rzucony na matę. Jake ruszył z kolejną szarżą i spróbował Hurricanrany. Cage zablokował jego akcję, ale nie spodziewał się dźwigni na rękę. Mistrz miał kłopoty i uratował się desperackim Powerbombem. Potem trafił przeciwnika Clothesline'm, kolanem i dorzucił do tego 619. Brian wszedł też na narożnik i skoczył, co pozwoliło mu osłabić Jake'a Diving Elbow Dropem. Crist otrzymał jeszcze Sit-out Alabama Slam. 1...2...Kick-out. Członek OVE próbował ratować się typową dla siebie serią kopnięć i plan wypalił, ale nie na tyle, żeby pokonać Cage'a. Jake wszedł na górną linę i otrzymał Enzuigiri. Wygląda na to, że zobaczymy akcję wysokiego ryzyka, ale Crist na to nie pozwolił i zaskoczył Briana Super Cutterem! 1...Kick-out! The Machine się zdenerwował, a jego rywal nie chciał dalej walczyć. Sami kazał mu zaatakować i Brian wykończyć Crista Drill Clawem.

Od razu po walce Cage został zaatakowany przez Dave'a i Callihana. Lider OVE kopnął przeciwnika poniżej pasa, ale po chwili zgasło światło. Gdy już mogliśmy zobaczyć co się dzieje, to okazało się, że brakowało Dave'a. Na ekranie pojawili się Lucha Brothers, którzy porwali Crista i okładali go za pomocą desek. Rey dorzucił też Superkick i Callihan mógł jedynie krzyczeć, ale za nimi stał już Brian, który poczęstował OVE Clothesline'm i zakończył ten segment ładnym Tope Con Hilo.

Zwycięzca: Brian Cage – 4.40 via Pinfall
Ocena: **1/2 (Solidny pojedynek, którego zadaniem było ukazanie Cage'a jako dominatora. Udało się to, choć nie w maksymalnym stopniu. Crist miał coś do powiedzenia, nie wyszedł na leszcza. Segment po starciu był udany, a ta rywalizacja jest bardzo interesująca.)


Austin Aries w wywiadzie z MacKenzie powiedział, że zajmuje się swoimi sprawami i nie miał problemu z tym, żeby pokonać Texano. Potem dodał, że dzisiaj sprawami zajmą się Moose i Kross. Oddał on głos czarnoskóremu zawodnikowi, który przekazał Eddie'mu, że to oni są niebezpieczni. Dzisiaj udowodni dlaczego nazywa się go legendą. Kross też miał coś do powiedzenia i przekazał Impactowi, że zepsuł on ich wielkie plany. Już dzisiaj zostanie odesłany do szpitala.


Joe Hendry rozmawiał z Grado i obok nich zjawiła się Katarina, która pochwaliła dawnych znajomych za ich wygląd i uznała, że zasłużyła na to wszystko. Chce jednak być szczera i to powoli idzie za daleko. Ma prezent dla swoich kolegów i jest to... Murder Clown. Ten gość jest niebezpieczny oraz straszny i za tydzień zmierzy się z Joe.


Przyszła także pora na ogłoszenie Scarlett Bordeaux. Powiedziała ona, że to dzięki niej w Impact Wrestling doszło do rewolucji. Jej trend jest światowy, a ona sama prawie uczyniła z Fallah Bahha mistrza świata. Ogłasza, że rozpocznie światowe szukanie talentów i jedna osoba dostąpi zaszczytu bycia jej podopiecznym lub podopieczną. 


Walka Nr.3: LAX vs Desi Hit Squad

Raju ruszył na Santanę, ale nie spodziewał się serii uników. Członek LAX nie trafił z Moonsaultem, jednak po chwili zablokował Back Suplex i wpuścił swojego partnera. Mistrzowie załatwili Rohita Double One Night Standem, a Ortiz dorzucił do tego Running Headbutt. Gursinder rozproszył przeciwnika i to pozwoliło Raju na Running Knee. Doszło do zmiany w ekipie Hindusów. Singh wykonał Sidewalk Slam i pozwolił Rohitowi na dalszą ofensywę. Ortiz otrzymał akcję podwójną i była to seria ataków w narożniku. Po tym wszystkim, Raju załatwił przeciwnika Suplexem. Wpuścił też ponownie Gursindera i Ortiz zaczął się stawiać. Udało mu się powstrzymać zagrożenie ze strony oponentów i wpuścić Santanę, który trafił Singha ładnym Diving Crossbody. Potem dorzucił serię Chopów, Springboard Arm Drag i Single Leg Dropkick. Raju załapał się na Suicide Dive, a Gursinder wstał, żeby spróbować szarży, jednak nie spodziewał się Sunset Flip Powerbomba od Ortiza. Właściwie to ten atak nie wyglądał najlepiej, co nie zatrzymało LAX. Mistrzowie zaskoczyli Hindusa Assisted Backbreakerem i typowym dla nich Assisted Shooting Star Pressem. Rohit przerwał pin i całkiem ładnie obijał oponentów. Udało mu się nawet jednego wyrzucić z ringu i osłabić drugiego tak, że Singh wymierzył Backstabber. Santana załapał się na akcję kończącą – Running Knee i Sky High Spinebuster. Pin przerwał Ortiz, który osłabił Rohita ciekawym DDT i po chwili zatrzymał go ładnym DVD, które trafiło prosto na Gursindera. Wystarczyło teraz wykonać Street Sweeper i do tego właśnie doszło.

Zwycięzcy: LAX – 7.20 via Pinfall
Ocena: **1/2 (DSH to wciąż jest strasznie niemrawa ekipa i nie wiem co mogłoby się stać, żeby w końcu ktoś się do nich przekonał. Swoją rolę jednak pełnią dobrze i jest nią podkładanie się o wiele lepszym drużynom. Szkoda też, że LAX nie dostało więcej ofensywy, bo publika raczej była zainteresowana mistrzami, a nie powolną dominacją Hindusów.)


Świętującej drużynie przeszkodził Król, który pojawił się na ekranie. Nazwał on LAX młodymi sukinsynami i skierował parę słów do Konnana. Chce pokazać mu co z nim zrobi na BFG, ale to jest przyszłość. Trzeba porozmawiać o przeszłości i o tym, co działo się kiedyś w Meksyku. Kingston pokazał nam zdjęcie Konnana w masce i stwierdził, że to naprawdę piękna maska. Chciałby być w tych czasach, żeby pokonać swojego rywala, ale te czasy już nie wrócą. Konnan stracił swoją maskę, która symbolizuje jego dziedzictwo. Oni widzą coś, czego nie widzą inni. Konnan żył po tym sukcesem Eddie'go Guerrero i Reya Mysterio. Żyje też wygranymi swoich aktualnych podopiecznych i jest zwykłą pijawką. Już niedługo całkowicie pozbędzie się Konnana. Po tych słowach maska została podpalona i OGZ świętowali swój wyczyn. 


Fallah Bahh śpiewał kołysankę KM'owi, swoją drogą było to świetne. KM poprosił przyjaciela o to, żeby ten się nachylił. Dziękuje mu za to wszystko, ale jest sprawa, którą musi się zająć. Musi się zemścić za to wszystko i dorwać oponentów. 


Tessa Blanchard powiedziała, że teraz to wszystko ma sens. Taya czekała na specjalny moment i w końcu powróciła. To jednak nie ona pokonała Faby przed jej publiką i przyjaciółmi. Valkyrie chce walki i taką dostanie. Blanchard jednak obiecała, że Taya zostanie upokorzona. Valkyrie nazwała ją suką? Na BFG przekona się jak wielką suką jest Tessa.


Walka Nr.4: Kiera Hogan & Allie vs Su Yung & The Undead Maid of Honour

Su otrzymała serię ciosów od Allie, ale to nie zrobiło wrażenia na niedawnej mistrzyni. Wpuściła ona do ringu swoją partnerkę, która też nadziała się na kilka uderzeń. Do ringu wchodzi Kiera i panie poczęstowały druhnę kilkoma ciosami. Hogan nie spodziewała się Springboard Crossbody od rywalki, ale odpowiedziała na to Hurricanraną. 1...2...Kick-out. Allie wchodzi do ringu i panie rzucają przeciwniczkę w narożnik, żeby trafić ją Corner Forearmem oraz Shotgun Dropkickiem. Kanadyjka ogłuszyła też druhnę Sliding Forearmem, ale poza ringiem otrzymała cios od Su. Sędzia zajmował się Kierą i nie widział jak Kanadyjka otrzymuje Assisted Neckbreaker. Allie została także rzucona na matę przy pomocy ciekawego German Suplexa. Yung wchodzi do ringu i próbuje udusić oponentkę. Plan nie wypalił, więc panie przeszły do narożnika. Allie próbowała walczyć i wymierzyła desperacki Backstabber. Zmiany z Hogan nie doświadczyliśmy, gdyż druhna zaatakowała Kierę. Su wykorzystała okazję i znokautowała Kanadyjkę Palm Strikiem. Jej finisher został zablokowany i panie trafiły się Clothesline'm. Yung próbowała powstrzymać zmianę, ale jej się nie udało. Kiera trafiła ją dwoma Clothesline'ami i poczęstowała ją też ładnym Low Superkickiem. Hogan postawiła także na Corner Forearm, Corner Hip Press, Hesitation Dropkick oraz Sliding Facebuster. 1...2...Kick-out. Swinging Neckbreaker zostaje zablokowany przez druhnę, co wkurzyło Allie, która weszła do ringu i razem z koleżanką znokautowała druhnę Superkickiem. Potem Kanadyjka trafiła obie oponentki Superkickiem i pozwoliła Hogan wykończyć Su Swinging Neckbreakerem.

Zwyciężczynie: Kiera Hogan & Allie – 6.57 via Pinfall
Ocena: **1/4 (Nie była to zła walka, choć brakowało w niej tego czegoś. Kiera odniosła tutaj wielkie zwycięstwo i myślę, że właśnie tego potrzebowała.)


Rich Swann zauważył medytującego Matta Sydala. Powiedział mu, że nie kupuje jego rad i za tydzień skopie jego tyłek w pojedynku.


Walka Nr.5: Eddie Edwards & Johnny Impact vs Moose & Killer Kross

A więc nazwa ekipy Ariesa to „Unfuckwithable”. Tego to się nie spodziewałem. Eddie domagał się Moose'a, który zgodził się na to i wszedł do ringu. A nie, to był żart. Edwards nie miał nic przeciwko i postanowił zająć się najpierw Krossem, ale ostatecznie pozwolił Impactowi na walkę. Killer rzucił oponenta na matę i okazało się, że taki atak był dla Johnny'ego śmieszny. Kross przeszedł za rywala i chciał wykręcić jego rękę, ale po chwili włożył mu palce do oczu. Nie spodziewał się odpowiedzi w postaci Dropkicka. Moose wszedł do ringu tylko po to, żeby szybko uciec, bo jego przeciwnikiem miał być Eddie. Edwards musiał znowu zająć się Killerem, ale postanowił po raz drugi oddać pieczę nad walką partnerowi. Kross wziął się do roboty i zaskoczył rywala ładnym Northern Lights Suplexem, jednak od razu po tym wykonał Fisherman's Suplex.

Po przerwie Mr. Impact Wrestling zrobił coś, czego nie chciałem zobaczyć. Mianowicie, włożył sobie rękę w gacie i tą ręką uderzył Impacta w klatę. Back Suplex został skontrowany, do ringu wchodzą Kross i Eddie. Edwards poradził sobie o wiele lepiej, ale dość szybko został zgaszony Spinebusterem. Moose teraz był gotowy na walkę i przeszedł do serii wściekłych uderzeń. Zajął się także oponentem w narożniku i zrobił to samo co od razu po przerwie. Nie muszę pisać co. Eddie nie pozwolił rywalowi na taki cios, ale Dropkick pozbawił go równowagi. Wchodzi Kross, który poczęstował oponenta Giant Swingiem i po chwili zapiął Cloverleaf. Edwardsowi udało się złapać linę, co nie było po myśli Killera. KK podniósł przeciwnika i planował go załatwić Suplexem. Tego nie zobaczyliśmy, bo Eddie blokował jego działania i Edwards postawił na desperacki Suplex. Udało mu się wpuścić do ringu Johnny'ego, który ruszył z szarżą. Seria ciosów osłabiła Krossa, który przyjął także Running Knee. Killer Kross nie spodziewał się kopnięcia od Eddie'go i Impact to wykorzystał, częstując rywala Sliding German Suplexem. Thursday Night Delight nie trafiło w cel i Killer uratował się za pomocą Clothesline'a. Do ringu wchodzą Moose i Eddie. Edwards radził sobie lepiej, bo poczęstował on przeciwnika ładnym Enzuigiri i wysłał go na matę Super Hurricanraną. Kross przerwał pin i wykonał T-Bone Suplex na zaskoczonym Eddie'm. Potem zajął się Impactem, który przeskoczył nad barierką i czekał na Killera. Po chwili na niego skoczył, uniknął ciosu i zaskoczył go Moonlight Drive'm. Moose po chwili ogłuszył Edwardsa ciosem, ale załapał się na Enzuigiri, Flying Chuck od Johnny'ego i Blue Thunder Bomb od Eddie'go! 1...2...Kick-out. Face'owie podnieśli rywala, który uratował się Headbuttem. Impact zaskoczył w takim razie Moose'a Superkickiem, ale otrzymał Forearm od Krossa. Eddie poczęstował Killera solidnym Enzuigiri i przyjął Bicycle Kick od Moose'a, ale nie dał się załatwić i odpowiedział kolejnym kopnięciem. Austin Aries wszedł do ringu i próbował skorzystać z pasa, żeby załatwić swoich rywali. Niestety, przeszkodził mu Impact, który zdzielił mistrza w głowę właśnie tym tytułem. Potem Johnny zaczął świętować i otrzymał Doomsday Saito. Kross nie spodziewał się uderzenia kijem do kendo od Eddie'go, ale to była szansa dla jego ekipy. Moose już stał i trafił Edwardsa Spearem.

Zwycięzcy: Moose & Killer Kross – 16.25 via Pinfall
Ocena: ***1/4 (Niezła walka wieczoru, wkręciłem się w nią. Gdzieś w środku trochę straciła tempo, ale panowie od razu to naprawili. Dobrze, że Moose i Kross wygrywają, bo na razie tego potrzebują, żeby sprzedać ich potęgę. Eddie i Johnny nie tracą jednak na porażce, bo pewnie sobie to szybko odbiją, a tu przegrali przez nieuwagę. Dobrze to rozwiązano i rozpoczęto na dobre promocję starcia Moose'a z Edwardsem.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz