18 lipca 2021

Slammiversary (2021) - RAPORT

Władze Impact Wrestling włożyły wiele wysiłku, by dziewiętnasta rocznica powstania federacji zapisała się na kartach historii. Przede wszystkim ułożyli interesującą kartę, w której zawarli kilka potencjalnych niespodzianek. Wideo promujące Slammiversary pozwoliło przypuszczać, że na gali pojawią się zawodnicy z różnych federacji, ci zwolnieni z WWE, oraz ci, którzy pracują w zaprzyjaźnionych organizacjach - NJPW, AEW i AAA. Zapowiedzieli również powrót publiczności na trybuny, która ostatni raz pojawiła się 7 marca 2020 na nagraniach telewizyjnych w Atlancie, a zatem 497 dni temu.

W Preshow matchu Decay (Rosemary i Havok) (z Crazzym Stevem i Black Taurusem) pokonały Fire and Flava (Kiera Hogan i Tasha Steelz), zostając nowymi Impact Knockouts Tag Team Championkami. Havok zakończyła mecz, wykonując Hogan piledriver. (Czas: 8:55, ocena: **3/4) 

(Wynik meczu o tytuły mistrzowskie okazał się zaskoczeniem, choćby dlatego, że Hogan i Steelz odzyskały pasy w maju po panowaniu Jordynne Grace i Rachael Ellering, trwającym krócej niż miesiąc. Poza tym Rosemary i Havok od niedawna są tag teamem w porównaniu z Fire and Flava).

W Ultimate X matchu Josh Alexander obronił Impact X Division Championship przeciwko Chrisowi Beyowi, Treyowi Miguelowi, Peteyowi Williamsowi, Rohitowi Raju i Ace'owi Austinowi. Komentatorzy zakomunikowali, że Shera i Madman Fulton mieli zakaz pobytu przy ringu podczas tego meczu. (Czas: 15:45, ocena: ****)

(X-Division, jak to się często zdarzało w historii Impact Wrestling, ustawiło wysoko poprzeczkę dla reszty karty. Kreatywność, energia i odwaga, z jakimi zawodnicy podeszli do walki, zaowocowały elektryzującym startem show. Spot z akcją submissionową z udziałem wszystkich zawodników przejdzie do historii. Wygrana Aleksandra jest właściwym wyborem, ponieważ nadal wydaje się, że jesteśmy na początku jego panowania i czeka nas jeszcze wiele interesujących momentów z jego udziałem).

Gia Miller przeprowadziła wywiad z Donem Callisem przed szatnią Kenny'ego Omegi. Callis powiedział, że jest zaniepokojony, że w głównym wydarzeniu obowiązuje brak dyskwalifikacji, a Omega zmierzy się ze śmieciem, jakim jest Sami Callihan. Jednak Callihan może być niebezpiecznym człowiekiem, ale Omega jest bogiem. Callihan będzie próbował najgorszych rzeczy, ale nie odkopie po  Jednoskrzydłym Aniele. To będzie stanowiło różnicę.

W Mixed Tag Team matchu Matt Cardona i Chelsea Green pokonali Briana Myersa (z Samem Beale) i Tenille Dashwood (z Kalebem with a K). W końcówce Green uderzyła ńDashwood w krocze, po czym wykonała jej Unprettier. (Czas: 6:05, ocena: **3/4)

(Zabawny, prosty mecz, który rozgrzał się pod koniec. Powrót Chelsea Green spotkał się z miłym przyjęciem przez fanów i ciekawie będzie zobaczyć, dokąd to się potoczy).

W kolejnym meczu W. Morrissey pokonał Eddiego Edwardsa. Zwycięzca wyciągnął przedmiot z buta, uderzył nim rywala (sędzia był zasłonięty), po czym zakończył mecz za pomocą powerbombu. (Czas: 11:00, ocena: ***1/4)

(Ten mecz naprawdę przyciągnął uwagę moją i publiczności. Skuteczne opowiadali historię, gdzie Edwards grał słabszego zawodnika, oddającego „serce i duszę”. Obaj mają bardzo dobrą chemię i chciałbym zobaczyć więcej meczów między nimi, ponieważ Morrissey nigdy nie wyglądał lepiej).

Wyemitowano promo Moose'a. Mówił o starciu z Chrisem Sabinem i powiedział, że ten poniesie konsekwencje

Winieta promująca debiut zawodnika, który niszczy plakat z napisem “Long Live The Drama King” (prawdopodobnie to Aiden English). 

Gia Miller przeprowadziła wywiad z fanem o imieniu Miguel, który wygrał konkurs superfanów. Madman Fulton i Mahabali Shera weszli, przerywając wywiad z fanem. Wtedy zabrzmiała muzyka Scotta D’Amore. Wiceprezes powitał fanów wracających do Impact Zone. Następnie założył, że Fulton i Shera są gotowi do działania i przedstawił im przeciwników.

FinJuice (David Finlay i Juice Robinson) pokonali Sherę i Madmana Fultona w nieco ponad minutę. (Czas: 1:15, brak oceny) 

(Szybki mecz, który miał ponownie zaprezentować zawodników z Japonii, którzy zapewne znów pokręcą się w dywizji tag teamowej).

W następnym meczu Chris Sabin poskromił Moose'a. (Czas: 12:00, ocena: ***1/2)

(Ten mecz dał dużo radości. Obaj panowie pokazali niesamowity ogień i fizyczność. Niespodziewanie Sabin zgarną dużą wygraną, co nie ma większego sensu, jeśli Moose ma znów stanąć na szczycie. Najwyraźniej w tym momencie nie jest to ich priorytet. Sabin jest jednak niesamowity i fajnie będzie zobaczyć, jak dostaje zasłużony singlowy push).

Decay wygłosili promo o rodzinie zdobywającej złoto. Decay urośli w siłę po dołączeniu Havok.

W Four Way Tag Team matchu The Good Brothers (Doc Gallows i Karl Anderson) pokonali Violent By Design (Joe Doering i Rhino) (z Ericiem Youngiem i Deanerem), Richa Swanna i Williego Macka oraz Fallah Bahha i No Way. W ostatnich sekundach Rhino był gotowy do zakończenia pojedynku przez Gore, jednak jego uwagę rozproszył atak Williego Macka na Doeringa poza ringiem. Wykorzystali to The Good Brothers, którzy przypięli Rhino po wykonaniu Magic Killer. (Czas: 10:10, ocena: **3/4)

(Spodziewałem się, że ten pojedynek nie będzie najwyższych lotów. Moje przewidywania sprawdziły się. Zwycięstwo The Good Brothers można było przewidzieć, chociaż wolałbym, aby VBD zatrzymali pasy. Debiut No Way był interesujący. Jeśli dalej będzie współpracował z federacja, na pewno znajdzie swoje miejsce w midcardzie).

Tajemniczą pretendentką Deonny Purrazzo została zawodniczka NWA, Thunder Rosa. Purrazzo zakończyła pojedynek Queen’s Gambit piledriverem. (Czas: 10:30, ocena: ***3/4) 

(Thunder Rosa była zaskakującym wyborem, jednocześnie bardzo satysfakcjonującym. Obie zawodniczki stoczyły świetny pojedynek, który według mnie, powinien potrwać jeszcze dodatkowe pięć minut. Potencjał konkurentki szybko nauczył Purrazzo, że nie będzie mogła polegać tylko na Fujiwara Armbar. Wobec tego pokazała więcej zagrań, pokonując jedną z najlepszych zapaśniczek na świecie Queen's Gambit piledriverem. Ta walka ujawniła, że Impact nawiązał jakąś współpracę z National Wrestling Alliance. Jeśli tak jest, potencjał crossoverów w dywizji kobiet jest ogromny, podobnie jak nowe pojedynki Purrazzo).

Po meczu Purrazzo chwyciła za mikrofon. Zanim zdążyła się odezwać, Mickie James weszła do ringu. Fani skandowali „witaj z powrotem”. James powiedział, że dobrze jest znów być przed publicznością na żywo. Zaprosiła mistrzynię na galę NWA Empowerrr. Purrazzo odparła, że każda firma chce ją w swoim programie. James twierdzi, że ją szanuje, ale nie szanowała jej na tyle, by pozwolić jej mieć swój moment w programie. Purrazzo powiedział James, żeby się wyniosła. "Hardcore Country" spoliczkowała ją i zakończyła wszystko superkickiem.

Bound for Glory odbędzie 23 października w Las Vegas. Wezmą w nim udział zawodnicy z NJPW, AEW i AAA.

W walce wieczoru, No DQ matchu, Kenny Omega pokonał Samiego Callihana za pomocą One Winged Angel. (Czas: 27:45, ocena: ****1/4)

Po meczu The Good Brothers wyszli i dołączyli do Dona Callis, aby świętować zwycięstwo Omegi. Nagle zgasły światła. Na ekranie pojawiło się logo Bullet Clubu. „Switchblade” Jay White zadebiutował z pasem Never Openweight Championship. White wszedł na ring. The Elite chcieli wykonać z nim znak sweet, ale zanim White zdążył odpowiedzieć, na ekranie pojawiła się grafika Impactu! i gala zakończyła się.

(Po pierwsze: mecz rządzi. Omega i Callihan stoczyli brutalne i krwawe starcie, które pokazało hart ducha obu mężczyzn. Callihan wyglądał pod każdym względem na równi z Omegą i nie będzie musiał się martwić o utratę wiarygodności. Nadal jest wyraźnie jedną z czołowych gwiazd w Impakcie i fundamentem, na którym zostanie zbudowana federacja w dającej się przewidzieć przyszłości. Wielką wiadomością jest przybycie Jaya White'a, lidera tego samego Bullet Clubu, z którego pochodzili Kenny Omega i The Good Brothers. Sposób, w jaki patrzył na kolekcję pasów tytułowych Omegi na szczycie rampy, zanim udał się na ring, wystarczył, aby fani wrestlingu oszaleli. Pozostawia to pole do wielu spekulacji).

Podsumowanie: Nie ma słów, aby opisać to, co stało się w tej edycji Slammiversary. Jakość pojedynków, liczba niespodzianek i ich wpływ na przyszłość Impactu! w dalszych miesiącach wprawia w zachwyt. Kolejnym przystankiem jest Bound for Glory, gdzie Impact Wrestling połączy siły z AEW, NJPW, AAA, a być może nawet z NWA. IMPACT twierdził, że ich świat zmieni się na Slammiversary, jednak sądzę że nie zmienił się, lecz otworzyło zupełnie nową linię czasową dla IMPACT Wrestling. Ocena: ****.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz