9 stycznia 2022

Hard to Kill (2022) - RAPORT

IMPACT Wrestling rozpoczyna przełomowy 2022 rok w wielkim stylu dzięki kolejnej gali pay-per-view - Hard To Kill. Dwudziesta rocznica powstania federacji musi otrzymać godny wstęp. Cztery pasy mistrzowskie znajdą się na szali pojedynków, w tym po raz pierwszy w historii Impact Wrestling i Ring of Honor ROH World Championship będzie bronione na gali federacji z Nashville. Przed nami również pierwszy, historyczny Ultimate X match kobiet. A wszystko to będzie transmitowane na żywo z The Bomb Factory w Dallas.

Hard to Kill poprzedził 30-minutowy pre-show, noszący nazwę Countdown. W nim mogliśmy zobaczyć dwa pojedynki. Tom Hannifan i D’Lo Brown zasiedli za stolikiem komentatorskim. Hannifan zaliczy w ten sposób swój debiut.

Jake Something pokonał Madmana Fultona. Fulton dominował przez większość czasu, ale Something wypowiedział ostatnie słowo, wykonał rywalowi Black Hole Slam i zgarnął zwycięstwo. (Czas: 5:27, ocena: **3/4) (Dobry mecz dużych mężczyzny. Obaj są naprawdę wysportowani jak na swoje rozmiary i wykonali niezłą robotę, zapewniając dobry początek wydarzenia).

Gia Miller przeprowadziła wywiad z Mattem Cardoną i Chelsea Green. Chelsea opowiedziała o swoim planie wygrania Ultimate X matchu. Jest gotowa. Zawodniczka dodała, że ​​jest teraz Cardoną i para zaprezentowała swoje obrączki. Matt powiedział, że ludzie pytali, gdzie jadą na miesiąc miodowy, a on odpowiadał, że Hard To Kill stanie się ich miesiącem miodowym.

Mike Bailey pokonał Ace'a Autina, Chrisa Bey'a i Laredo Kida. Po szybkim, wypełnionym akcją pojedynku Bailey przypiął Austina po Shooting Star knee dropie. (Czas: 8:30, ocena: ***1/4) (Pojedynek był pokazem umiejętności wszystkich uczestników. Bailey zaliczył udany debiut. Zaprezentował styl inspirowany sztukami walki, który wyglądał zarówno imponująco, jak i niebezpiecznie. Jego kończąca akcja na Austinie wywołała ciarki na moim ciele).

W wideo promującym Hard to Kill przemówiło kilku wrestlerów. Przedstawili historie swoich niebezpiecznych kontuzji, z których wyszli obronną ręką. Pokazali, ż są trudni do zabicia.

1. Tasha Steelz (z Savannah Evans) pokonała Chelsea Green, Jordynne Grace, Alishę Edwards, Lady Frost i Rosemary (z Havok) w Ultimate X matchu, zostając pretendentką do walki o Impact Knockouts Championship. (Czas: 10:12, ocena: ***) (Naprawdę dobry pojedynek w wykonaniu wszystkich uczestniczek, choć upadek Chelsea Green i lądowanie na Steelz był przerażające i niebezpieczne, ale Tashy chyba nic się nie stało. Wygraną czarnoskórej zawodniczki przewidywałem, ale dawałem jej mniejsze szanse niż Lady Frost. Z całą pewnością rywalizacja o tytuł kobiecy zostanie odświeżona).

Zwiastun filmu The Free Fall.

Mickie James wygłosiła promo. Wskazała na możliwość równoczesnego zostania mistrzynią Knockoutek i wzięcia udziału w Royal Rumble matchu. W tej chwili jest skupiona na meczu z Deonną Purrazzo. Wieści o Royal Rumble są wspaniałe, ale wspanialsze byłoby opuszczenie Hard To Kill z jej tytułem mistrzowskim.

Gia Miller przeprowadziła wywiad z Deonną Purrazzo, której towarzyszył Matthew Rehwoldt. Purrazzo powiedział, że piętnaście minut sławy James się skończy. To pierwszy pay-per-view Impact Wrestling, na którym pojawiła się bez tytułu mistrzowskiego, ale również ostatnie. Purrazzo wspomniał o zaangażowaniu Rehwoldta w jej mecz. Na te słowa pojawiła się Gail Kim i powiedziała, że ​​Rehwoldt zostanie zwolniony, jeśli zainterweniuje, a Purrazzo przegra mecz. Była mistrzyni wpadł w szał.

2. Trey Miguel obronił Impact X Division Championship przeciwko Steve'owi Maclinowi. Panowie nie czekali na gong i rozpoczęli brawl poza ringiem. Dopiero po chwili sędzia zainicjował pojedynek. Miguel wygrał po wykonaniu Meteory. Wygrana mistrza oznacza, że Maclin nie będzie mógł ubiegać się o tytuł mistrzowski, dopóki trwa panowanie Treya. Ponadto warto zaznaczyć, że Steve został po raz pierwszy przypięty od czasu debiutu w Impact Wrestling. (Czas:12:58, ocena: ***3/4) (Akcja pasowała do intensywności feudu, który doprowadził do tego pojedynku. Nadal jestem pod wrażeniem sposobu, w jaki Maclin odkrył siebie na nowo w Impakcie. Trey jak zawsze był niesamowity).

Gia Miller przeprowadziła wywiad z Madison Rayne, Tenille Dashwood i Kalebem na temat anulowania ich szansy zdobycia tytułów tag teamowych Knockoutek. Dashwood zapytała, dlaczego chociaż jedna z nich nie mogła się pojawić w obronie tytułów. Dashwood i Rayne wyraziły nadzieję, że ich mecz odbędzie się w późniejszym terminie.

Ian Riccaboni dołączył do Hannifana i Browna przy stoliku komentatorskim. Riccaboni powiedział, że dwadzieścia lat równoległej historii  zbliża do siebie Impact i ROH. Konferansjer ringowy ROH Bobby Cruise wyjaśniał zasady Pure Rules i zaprezentował zawodników.

3. Jonathan Gresham obronił ROH World Championship przeciwko Chrisowi Sabinowi w Pure Rules matchu. W końcówce zawodnicy zaczęli wymieniać się ciosami, po czym Gresham przypiął Sabina za pomocą mostka. (Czas: 12:41, ocena: ****) (Dziwnie się czułam, widząc obronę tytułu ROH World podczas show Impactu. To był doskonały mecz wrestlingowy w stylu Pure. Gresham i Sabin dobrze ze sobą współpracowali, mając fanów u swoich stóp). 

Gia Miller dogoniła Tashę Steelz. Steelz powiedział, że bez względu na to, czy to Mickie James, czy Deonna Purrazzo opuści Hard To Kill z tytułem mistrzowskim, mają z nią randkę, bowiem będzie czekać po drugiej stronie ulicy.

4. Josh Alexander pokonał Jonaha po zmuszeniu go do poddania. Jonah miał przewagę nad rywalem, ale Alexander w chwilach ofensywy pracował nad nogą przeciwnika, co opłaciło się w końcówce, gdy zapiął mu Ankle Lock. (Czas: 17:07, ocena: ****) (To był niesamowity mecz z solidną historią, wieloma świetnymi spotami. Trudno było tutaj wybrać zwycięzcę, ale Josh zasłużył na nie i teraz może skupić się na tytule mistrza świata. Z drugiej strony chcę zobaczyć, czym Jonah może nas jeszcze zaskoczyć).

Gia rozmawiała za kulisami ze Swannem, Williem, Heathem, Rhino i Eddiem Edwards. Eddie podgrzewał atmosferę w drużynie, następnie Swann i Willie wyrazili gotowość do walki. Rhino zwrócił się do Erica Younga. Nie obchodzi go, przez ilu ludzi musi przejść, aby oderwać mu głowę, wyrwać mu wnętrzności i dusić go nimi.

5. Hardcore War match rozpoczęli Rich Swann i Deaner. Dochodzili do nich kolejno Karl Anderson, Willie Mack, Doc Gallows, Eddie Edwards, Eric Young, Heath, Joe Doering i Rhino. Krwawe spotkanie zakończyło się, gdy Rhino wykonał Gore Andersonowi, a Heath go przypiął. Zwycięzcy nie cieszyli się długo triumfem, ponieważ zawodnicy ROH - Mike Bennett, Matt Taven, Vincent i PCO pod przywództwem Marii Kanellis brutalnie ich zaatakowali. (Czas: 25:50, ocena: ***1/4) (Zawodnicy poprawnie wykorzystali przedmioty, cały czas coś się działo w ringu i każdy otrzymał moment dla siebie. Heath i Rhino przybliżyli się do tytułów tag teamowych. Pomeczowe wydarzenia dają szerokie pole do rozważań, jaką rolę spełnią zawodnicy ROH w tej opowieści. Taven spoglądał na jeden z pasów The Good Brothers, więc i oni mogą dołączyć do dywizji drużynowej).

Za kulisami Gia Miller zapytała Scotta D'Amore o to, co się właśnie wydarzyło. Nie miał wiele do powiedzenia. Dowiedział się o tym w tym samym czasie, co wszyscy inni. Zadzwoni do Baltimore (dom ROH i Sinclaira), żeby zrozumieć, co się do cholery dzieje.

6. Moose obronił Impact World Championship przeciwko Mattowi Cardonie (z Chelsea Green) i W. Morrisseyowi. W końcówce Moose rzucił Cardoną w narożnik, gdzie stał sędzia i Chelsea Green. Mistrz czekał aż rywal powstanie i wykonał mu Spear. Drugi z sędziów wtoczył się do ringu i odklepał zwycięstwo mistrza. (Czas: 15:58, ocena: ***1/2). (To tak, jakby założyciel TNA/Impact, Jeff Jarrett, złożył przysięgę krwi, która w jakiś sposób zmusza tę firmę do wpadania na dziwne pomysły wprowadzające chaos w meczach o mistrzostwo świata, niezależnie od tego, kto jest właścicielem lub reprezentantem federacji. Wszyscy ciężko pracowali, ale overbooking zabił ten pojedynek).

7. Mickie James obroniła Impact Knockouts Championship przeciwko Deonnie Purrazzo (z Matthew Rehwoldtem) w Texas Death matchu. Rok-C obserwowała walkę z widowni. James wygrała dzięki swojej akcji DDT. (Czas: 19:43, ocena: ***1/4) (Wrestlerki zrobiły wszystko, co mogły w tym meczu, ale myślę, że przestrzeganie zasad tego pojedynku było straszną decyzją. Sprawdziłby się lepiej w tradycyjnym meczu. Myślę, że publiczność była wykończona, a zarazem zdezorientowana zasadami spotkania. Mówiąc szczerze zobaczyłem te stypulację po raz pierwszy i nie do końca zrozumiałem, o co chodzi. Z rytmu wybiły mnie również drobne błędy oraz ingerencje Rehwoldta). 

Podsumowanie: Hard to Kill okazało się bardzo dobrą galą i dobrym prognostykiem na dalszą część roku. Wielu zawodników pokazało swoje duże umiejętności. Poziom walk zaspokoił moje oczekiwania oprócz dwóch walk wieczoru. Chciałbym tam zobaczyć czysty wrestling bez ingerencji lub ref bumpów, dlatego przyznałem im niższe noty. Poza tym w meczu Mickie James z Deonną Purrazzo zdarzyło się kilka nieporozumień i błędów. Na plus zapisać mogę także udany debiut Mike'a Bailey'a i nawiązanie współpracy z Ring of Honor. Tom Hannifan sprawdził się za stolikiem komentatorskim. Ocena: ***3/4)

2 komentarze:

  1. Ja też nie rozumiem tych texas death matchów, no ale mają one swoich fanów. Mam nadzieję że IW zadba o to aby Mickie za szybko nie wyleciała z RR.

    Gala była ok, nie podobał mi się ten hardcore war match - zbyt duży chaos, za dużo zawodników. Do inwazji RoH nie mam nic, ale na co IW taki stary dziad jak PCO?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobra gala. Nie było zaskoczeń w wynikach ale wszystkie walki miały poziom. Nie było zapchajdziur. Nawet 4way z pre show nie odstawał poziomem.

    OdpowiedzUsuń