Przed rozpoczęciem Impactu, Jeff Hardy kłócił się z Austinem Ariesem na zapleczu, kto zwycięży i zdobędzie dziś 20 punktów…
A Impact rozpoczynamy od mocnego uderzenia – Ladder Match o 20 punktów do tabeli BfG Series!
Ladder Match Bound for Glory Series : AJ Styles vs. Austin Aries vs. Jeff Hardy vs. Kazarian
Kazarian po rozpoczęciu pojedynku, od razu pobiegł na zewnątrz po drabinę. Nie miał pomysłu jednak ja wejść z nia do ringu, więc rzucił ją za siebie, a kiedy odwrócił się ponownie został zaatakowany przez Ariesa, który wymierzył mu kilka ciosów w twarz. W ringu natomiast, Jeff Hardy niszczył w narożniku AJ Styles’a. Austin Aries złapał za drabinę, jednak Kazarian chwycił za koniec nie pozwalając uderzyć się nią. AA puścił, a Frankie spadł z rampy… Austin jeszcze wszedł na narożnik i dołożył sledze Hammer, po którym Kazarian padł na podłogę. AA odwrócił się i od razu otrzymał dropkick od Hardy’ego. Styles wykorzystał moment nieuwagi Jeffa i wyrzucił go z ringu uderzeniem w tył głowy. AJ poszedł za ciosem i wymierzył jeszcze crossbody dla Hardy’ego. Kazarian w tym czasie uderzył Styles’a drabiną w brzuch i wrzucił ją w końcu do ringu. Bardzo szybko zaczął po niech wchodzić, jednak Hardy w porę go zrzucił. Wykonał Irish Whip po którym Frankie bardzo sprytnie szybko wbiegł po schodkach. Tym razem to Austin Aries zdążył go strącić. Po czym wyniósł go i cisnął jego kroczem w drabinę. W ringu pozostali Hardy i Aries. Ten pierwszy wymierzył cios i cisnął przeciwnikiem w róg ringu. Tam jednak AA skontrował i rozpoczął serię ciosów. Wykonał kilka mocnych lewych i pchnął Jeffa w przeciwległy narożnik. Ten jednak wyskoczył w górę i wykonał hurricaneranę po której rywal wypadł z ringu. Hardy ustawił sobie drabinę na środku ringu, jednak przeszkodził mu Styles, który odsunął drabinę. Próbował wymierzyć suplex jednak Hardy skontrował i sam starał się wykonać Twist of Fate, Styles jednak uniknął tego ciosu i pchnął rywalem poza ring w stół komentatorski. Teraz to AJ ustawił sobie drabinę, jednak Kazarian uderzył go głową w brzuch po czym dołożył wyśmienite DDT! Odwrócił się, a tam już czekał na niego Aries który wykonał silny lewy. Panowie rozpoczęli wymianę ciosów, która wygrał Aries uderzając jeszcze rywalem o liny, na dodatek Styles popchnął drabinę która spadła wprost na Frankie’ego. AA po Back Body Drop wyrzucił z ringu Styles’a. Sam teraz starał się wejść po punkty, ale Hardy przeszkodził mu w tym. Austin pozbył się jeszcze AJ’a i Kazariana którzy starali się wejść do ringu. Do tego zajął się Hardym którego kopał w narożniku i ponownie oczyścił sobie ring. Kopnął Jeffa w kolano i zaczął wchodzić po schodkach. Ponownie zdjął go Hardy jednak AA wygrał wymianę ciosów i dodatkowo pozbył się Kazariana. Jeff dorzucił dropkick dla Styles’a. Jeff i Austin byli teraz na samym szczycie drabiny, gdzie wymieniali ciosy. Do ringu wchodzili Kaz i AJ, jednak drabina przechyliła się tak niefortunnie, że AA i Hardy spadli wprost na wchodzących rywali.
Po reklamach w ringu był Aries, Hardy i Kazarian. Austin cisnął Hardym w drabinę i znowu starał się wejść na szczyt. Franki jednak zrzucił go i cisnął jego twarzą wprost na drabinę. Aries jednak po krótkiej chwili odpoczynku wyrzucił Kazariana z ringu i dołożył dropkick w drabinę, którą uderzył rywala. Ustawił sobie drabinę, jednak kiedy się odwrócił dostał potężne uderzenie w twarz od AJ’a i padł na matę. Styles wyszedł z ringu i dołożył jeszcze mocne uderzenie w twarz w locie. Ustawił drabinę, ale AA złapał go za nogę i nie chciał puścić. W końcu zrzucił AJ’a a Kazarian dobił go uderzeniem drabiną. Dodatkowo takie samo wykonał Hardy’emu i Aries’owi. Ustawił dwie drabiny na środku i razem z Austinem wchodzili na szczyt. Hardy i Styles zdążyli wejść w porę i wspinali się po przeciwległych stronach drabiny. Po ogromnym zamieszaniu Austin Aries wykonał Hardy’emu Powerbomb z drabiny! Styles w tym czasie był o krok od ściągnięcia punktów, ale Kazarian uderzył jego twarzą w drabinę, publika skandowała „Holy Shit” Kazarian próbował Powerbombu, ale AJ skontrował to wyciągając rękę po punkty. W tym czasie Frankie włożył mu nieczysto palec do oka i Styles spadł ze szczytu. AJ jednak szybko rzucił się w drabinę i popchnął ja tak, że siedzący na niej Kazarian spadł! Panowie rozpoczęli wymianę którą wygrał Styles. Kiedy odwrócił się otrzymał jednak Flying dropkick od Ariesa wprost w drabinę. Publiczność skandowała „This is Awesome!” AA wspinał się jednak z drugiej strony wszedł też Hardy i obaj wymieniali ciosy na szczycie. Hardy spadł, a AJ złapał Aries’a na Styles Clash które przy pomocy Kazariana udało mu się wymierzyć! Wszyscy wyczerpani leżeli w ringu a kibice skandowali tym razem „TNA!” Hardy i Kazarian wchodzili po drabinie i wymieniali ciosy na jej szczycie gdy na narożnik wskoczył Aries który dropkickiem przewrócił drabinę i tym samym obu rywali! Austin ustawił drabinę i po niej wchodził gdy nagle na rampie zjawili się Christopher Daniels i Bobby Roode! AA zobaczył ich, a AJ wskoczył szybko na drabinę wymieniając ciosy z rywalem. W tym czasie wstał Jeff Hardy i pchnął drabinę z której obaj spadli! Aries uderzył w drugą drabinę. Hardy odbił rywala od lin i cisnął nim o drabinę leżącą w narożniku. Jeff dołożył Twist of Fate! Ustawił drabinę i rozpoczął wspinaczkę! Roode dopingował Kazariana za ringiem gdy Daniels zagadał sędziego. Bobby wszedł do ringu i zdjął Jeffa ze szczytu jednak sam został powalony kopniakiem. Na szczycie byli już tylko Kazarian i Hardy! Sędzia zajął się Roode’em a tym czasem Frankie oblał Jeffa po twarzy Appletini które otrzymał od Danielsa! Ciosem zrzucił byłego mistrza Wagi Cięzkiej i sam zgarnął 20 punktów!
Zwycięzca : Kazarian – 17.35 [Cóż można było się tego spodziewać po takim składzie. Walka jak na ponad 15 minut była bardzo dobra, super tempo i kilka naprawdę fajnych spotów. Do tego żyjąca i podniecająca się publika co w TNA rzadko się zdarza ostatnio. Polecam walkę bo warto ją obejrzeć. Ode mnie **** Byłoby więcej, gdyby dostali troszkę więcej czasu. E.G.O zapowiada się bardzo obiecująco…]
W ringu jest już Main Event Mafia oraz Dixie Carter! Rampage w końcu włożył jakiś garnitur Carter trzymając mikrofon nie owijając w bawełnę, wytłumaczyła nieobecność Kurta Angle oraz dodała, że to kiedy wróci jest ciągle pod znakiem zapytania. Stwierdziła, że Angle wie iż ma w niej poparcie oraz może liczyć na pozostałych członków Main Event Mafii. Dodała, że wszyscy kochają Kurta i liczą na szybki powrót do organizacji. Rozbrzmiała muzyka Asów i Ósemek! Piątka weszła do ringu, z którego uciekła już Dixie Carter. Anderson od razu powiedział, że nieobecność dzisiaj Kurta oznacza, że MEM ma tylko tydzień na skompletowanie ostatniego członka. Dodał, że bardzo się cieszą bo skończą karierę Jacksona w pro wrestlingu zanim ona się w ogóle rozpoczęła, skończą karierę Samoa Joe… Ten zdjął marynarkę a publiczność skandowała „Joe!” Anderson żartował sobie jeszcze ze Stinga i Magnusa po czym ten ostatni złapał za mikrofon i powiedział, że Anderson powinien skupić się na przyszłości bo zaraz może dostać w ryj. Dodatkowo zgadza się z publiką, że są do bani. Publiczność po raz kolejny skandowała „You suck!” Tak, może ich jest piątka a MEM ma tydzień na skompletowanie składu i tak, to może być trudne ale jest pewien, że Viriginia to miasto Mafii i znajdą tu kogoś. Anderson powiedział, że już dziś Bully Ray odbierze pas Sabinowi a za tydzień Asy i Ósemki pozbędą się jednego z członków Mafii. Po tych słowach policzył członków A&8 oraz MEM i wymierzył cios Magnusowi po czym rozpoczął się niezły brawl w ringu, z którego zwycięsko wyszła ekipa Andersona…
Hardcore Knockout Triple Threat Match : ODB vs. Gail Kim vs Mickie James [C]
ODB od razu przy wejściu do ringu powaliła Mickie shoulder blockiem po czym wymierzyła kilka ciosów w twarz Gail Kim I dołożyła clotsline! Wbiła obie rywali w narożniki i wymierzyła po jednym splashu dla obu wrestlerek. Weszła na drugą linę, jednak James szybko ją podcięła i powaliła na matę. Chciała zbić piątkę z Kim, ale ta szybko wskoczyła na ODB i atakował ją w parterze. Mickie w tym czasie poszła po krzesełko, jednak Gail wyrwała je z rąk mistrzyni i otrzymała Big Boota od ODB! James wykonała neckbraker dla ODB i ustawiła krzesło w narożniku. Razem z Gail Kim cisnęły rywalką w krzesło, a publika skandowała „Let’s Go Mickie!” Obie przypięły ODB, jednak ta odkopała. Panie zaczęły się kłócić a James wykonała roll – up jednak tylko 2 count! Taz znów zanucił sobie theme mistrzyni Kim przeszła do ofensywy jednak James pozbyła się jej i wzięła wcześniej przyniesiony kij do kendo, czekając aż ODB wstanie. Uderzyła ją w plecy po czym weszła na narożnik i dusiła ją kijem. ODB jednak szybko przerzuciła rywalkę nad sobą i sama złapała za kij. Uderzyła mistrzynię oraz Gail Kim. Poszła za ciosem i cisnęła James o matę. Wyjęła biustonosz i zaczęła dusić nim Kim… Mickie jednak szybko przerwał to kopniakiem w głowę od tyłu. James wbiła ODB w narożnik, a Kim założyła jeszcze figure four na metalowej barierce. Kim puściła jednak bo zauważyła, że Mickie również założył submission. Popchnęła ją i obie kłóciły się na środku ringu. ODB w tym czasie wzięła łyk wódeczki i powaliła clotshlinem Gail. Ta w tym czasie poszła po kij do kendo i wymierzyła kilka ciosów w nogi ODB. Uniknęła jednak kolejnego uderzenia i sama powaliła Kim big bootem. Wzięła krzesło wbite w narożnik i ułożyła je na środku ringu po czym wyniosła Gail Kim i skutecznie wykonała finisher na krzesełko po którym zgarnęła pinfall!
Zwycięzca : ODB – 6.12 [Słaba walka jak dla mnie, gdyby nie stypulacja to już w ogóle byłaby nuda, a tak to chociaż jakieś przedmioty się pojawiły. **1/2]
Na zapleczu Samoa Joe uspokajał Stinga, ale ten bardzo zdenerwowany stwierdził, że idzie porozmawiać z Austinem Ariesem bo to jego w tym momencie potrzebują…
Kamera przeniosła się do szatnia AA. Sting powiedział, ze wie iż Aries nie lubi Asów i Ósemek i chciałby aby to on dołączył do MEM na walką za tydzień. Sting dodał, że nie muszą być przyjaciółmi ale chciałby aby to on dołączył do rodziny bo go potrzebują… Austin uśmiechnięty powtórzył zdanie Stingera…
Na backstage’u Bully Ray rozmawiał z kimś przez telefon. Mówił, że dzisiaj chodzi o niego, a za tydzień o nich. Dzisiaj zdobędzie pas WHC po raz drugi i jak wróci to domu to będą to celebrować…
W ringu zjawił się Rampage Jackson w towarzystwie Samoa Joe. Quinton stwierdził, że to nie żaden sekret, że jest tu nowy. Kiedy pierwszy raz przybył tutaj do TNA, fani MMA mówili, że się sprzedał. Smutno było mu słysząc, że fani MMA tak naprawdę go nie znają… W liceum uprawiał zapasy i to od tego zaczęła się jego przygoda ze sztukami walki. Teraz jest częścią Main Event Mafii i czuje się jak w rodzinie. W listopadzie zmierzą się razem z Ortizem w walce na Bellatorze, dlatego teraz chcę aby zjawił się tutaj Tito! Ortiz pojawił się w ringu a Jackson powiedział, że wszyscy tutaj wiedzą iż zmierzą się ze sobą w walce na zasadach MMA na Bellatorze. Ortiz wie na co stać Rampage’a i wzajemnie. Ale to jest MMA, teraz są tutaj w TNA więc w imieniu Main Event Mafii prosi o pomoc w zniszczeniu Asów i Ósemek za tydzień! Ortiz stwierdził, że chyba nie rozumie do końca, na co Rampage odpowiedział, że razem trenują i wie na co go stać, więc niech zrobią coś poza MMA. Tito powiedział, że był najdłużej panującym mistrzem wagi półciężkiej w historii MMA i skopał wiele tyłków w USA. Więc to o co prosi go Jackson to walka w zespole? Na arenie zjawił się Bully Ray! Ray stwierdził, że gdyby nie walczył wieczorem o pas Wagi Ciężkiej to skopał by tyłki obydwu z nich. I wtedy nie byłoby wielkiej walki na Bellatorze. Dodał, że w zeszłym tygodniu ostrzegał Ortiza, aby nie wchodził mu w drogę bo zrobi z niego własną sukę? [nie wiem czy dobrze zrozumiałem] Wtedy Tito rzucił się z pięściami jednak Rampage i Joe zatrzymali go. Ray jeszcze podkręcał atmosferę po czym powiedział, że skończył z obydwoma.
Tables Match Bound for Glory Series : Samoa Joe vs. Mr. Anderson vs. Magnus vs. Bobby Roode
Magnus nie czekał na rywala, tylko od razu rzucił się na Roode’a wchodzącego do ringu. Wrzucił go w narożnik i tam dalej kontynuował ataki. W tym samym czasie Samoa Joe niszczył Mr. Andersona poza ringiem. Wbił go w barierki. Bobby Roode skontrował atak od Magnus i wyszedł z ringu wymierzają silne ciosy Andersonowi. Uderzył Samoa Joe w ring i wrzucił stół do środka. Kopnął kilka razy Magnus i ułożył drewniany stół dokładnie w narożniku, po czym odbił Magnusa Irish Whipem jednak tego przed lądowaniem na stole uratował członek MEM, Samoa Joe popychając go. Dorzucił Powerslam dla Roode’a jednak sam został zaatakowany przez Andersona. Vice prezes Asów i Ósemek wbił Joe w narożnik i atakował, dopiero Magnus pomógł koledze z MEM uwolnić się od Andersona. Clotsline od Magnusa i Anderson pada na matę. Bobby Roode jednak atakuje Magnusa i wbija go w narożnik uderzając kilka razy. Roode ustawił sobie stół. Magnus jednak dochodzi od siebie i atakuje Bobby’ego. Ten kontruje, jednak po odbiciu od liny nadziewa się na atak od Samoa Joe, po czym pada na matę po high Kicku od Anglika. Samoa Joe dołożył jeszcze Body Drop po czym razem z Magnusem spojrzeli na siebie i szybko złapali kolejno Roode’a i Andersona aby połamać nimi stół. Ci jednak uwolnili się. Anderson cisnął Magnusem o stół, a Bobby wymierzył kilka ciosów w twarz Samoa Joe. Roode jeszcze przewrócił stół, po czym dalej pastwił się nad Joe. Anderson wchodził barkiem w Magnusa w narożniku, a Roode ustawił stół poza ringiem. Joe jednak potężnym chopem powalił Bobby’ego. Usadził go na krzesełu, po czym położył gong na jego kroczu i uderzył w niego młotkiem Anderson z Magnusem walczyli na rampie próbując wykonać akcję na stół. Vice szef Asów i Ósmek wykonał niespodziewanie Low Blow, po którym obaj padli i odpoczywali. Tymczasem Samoa Joe wymierzył potężny chop dla Roode’a, którym powalił go na podłogę. Anderson cisnął twarzą Magnusa o stół, po czym znów został uratowany przez Joe, który headbuttem powalił Kena. Magnus wtoczyl do ringu Roode’a i wszedł za nim, ustawiając stół w narożniku. Próbował Running Slamu, jednak Bobby uwolnił się i sam wymierzył bardzo ładny Spinebuster! It Factor poszedł za ciosem i wymierzył kilka kopnięć w narożniku. Anderson ustawił Samoa w rogu, ale razem z Roodem zaczęli się kłócić, w końcu jednak Anderson wykonał Irish Whip po którym Joe wymierzył silny clotshline powalający It Factora. Vice prezes Asów po raz kolejny odbił Joe od liny, jednak nie trafił z clotshlinem. Samoa w tym czasie wykonał Suicide Dive na Bobby’ego Roode’a za ringiem! Anderson odbił się od lin, jednak Magnus przechwycił go w locie i powalił na matę. Magnus ustawił stół i poszedł po Andersona jednak ten zaskoczył go wykonując Knee Lift. Joe jednak szybko wrócił do ringu i chopami zaatakował Andersona, po czym wyniósł go na Muscle Buster jednak Roode szybko zabrał stół, więc Anderson wylądował na macie. W ringu zostali już tylko Bobby Roode i Magnus. Ten pierwszy ułożył sobie rywala na stole, a publika skandowała „This is Awesome!” It Factor wszedł na narożnik, ale Samoa Joe w porę zapobiegł atakowi. Nagle pojawił się Kazarian który przeszkadzał Joe przy wejściu do ringu. Ten natychmiast się go pozbył i poszedł za nim. Magnus natomiast wszedł na narożnik i wymieniał ciosy z Roode’em. Pojawił się Daniels który ponownie wykorzystał Appletini lejąc nim w twarz Magnusa. Bobby Roode wyniósł go i Powerbombem złamał stół, zdobywając 20 punktów!
Zwycięzca : Bobby Roode – 13.31 [Pojedynek z pewnością słabszy od ladder matchu, ale całkiem solidny wrestling. E.G.O rzeczywiście wypada co raz to lepiej i jestem ciekaw co z tego wyniknie w całym BfG Series. Zwycięstwo Bobby’ego na plus bo przydadzą mu się te punkty.]
Na backstage’u Anderson i Bully Ray kłócili się, o to czy Ray da radę pokonać Sabina.
Main Event Steel Cage Match : Chris Sabin [C] vs. Bully Ray
Bully rozpoczął od razu od mocnego suplexu, po którym dołożył kolejny. Po tej akcji krzyczał do Sabina, że zabierze mu tytuł. Chris odepchnął go po czym doszło do zwarcia, z którego zwycięsko wyszedł Ray wymierzając już trzeci Suplex. Wtedy do ofensywy przystąpił Sabin, który dropkickiem posłał przeciwnika w narożnik. Odbił się od lin i dorzucił kolejne dwa łokcie w głowę. Na koniec dołożył Flying dropkick. Obecny mistrz próbował clotsline’u jednak Ray przerzucił go nad sobą, a Chris wskoczył na siatkę i wspinał się na szczyt. Odwrócił się jednak i wyskoczył z liny wykonując crossbody na Raya, po którym przypiął ale tylko do jednego. Sabin próbował wynieść rywala, jednak nie zdołał tego zrobić przez co szybko został skarcony mocnym uderzeniem w plecy. Ray szykował kolejny clotshline, jednak Chris uchylił się i wymierzył dropkick w kolana pretendenta. Mistrz próbował ucieczki z klatki, jednak Bully Ray uderzył w liny, na które kroczem spadł Sabin. Ray wymierzył potężny cios w twarz i wchodząc na linę jedną nogą, drugą dusił i atakował szyję mistrza Wagi Ciężkiej. Wyniósł go i rzucił nim niczym szmacianą lalką o stalową konstrukcję. Sędzia sprawdzał stan zdrowia Chrisa a Ray tryumfalnie podnosił ręce do góry.
Po reklamach pretendent do pasa i szef Asów i Ósemek ponownie wyniósł Sabina, rzucając nim bardzo łatwo o siatkę. Chris bardzo obolały i zmęczony nie dał rady wstać, a Bully wrzeszczał do niego drażniąc się. W końcu mistrz doszedł do głosu, ale nie na długo bo Bully wykonał silny headbutt, którym powalił rywala ponownie na matę. Dorzucił bardzo silny elbow drop i przypiął, jednak sędzia doliczył tylko do dwóch. Ray dominował i dołożył jeszcze cross face krzycząc o tym przy okazji do Taza. Sabin próbował kopnąć przeciwnika, ale ten skontrował to i krzyknął aby mistrz uderzył go w twarz. Chris posłuchał i przeszedł do ofensywy wymierzając kilka ciosów w twarz. Ponownie próbował wynieść pretendenta, ale wyraźnie nie dał rady. Ray sprytnie złapał go pod ręce i ukrzyżował go, jednak nie na długo bo Sabin skontrował to na Back sidle po którym uzyskał tylko 2 count. Było blisko. Ray wstał jednak o własnych siłach i potężnym clotshlinem powalił Sabina ponownie. Dołożył kilka ciosów w głowę Chrisa i zapiął uścisk na brzuchu mistrza. Sabin jednak szybko wymierzył kilka ciosów łokciem dzięki którym uwolnił się i odbił od liny. Bully Ray jednak ponownie wyszedł z tego obronną ręką, wymierzając Back Body Drop na sam środek kwadratowego pierścienia. Podniósł Sabina i szykował się na kolejny Powerbomb, jednak ten skontrował to i przeszedł za plecy zapinając sleeper hold. Szef Asów i Ósemek bardzo sprytnie cofnął się i rzucił Sabinem o narożnik, uwalniając się z tego submissionu. Próbował zaatakować, ale Chris dropkickiem zatrzymał go po czym wskoczył za szyję i wykonał fantastyczne Tornado DDT! Obaj leżeli na ringu zmęczeni, a sędzia rozpoczął wyliczanie. Wstali niemal w tej samej chwili i zaczęli wymieniać ciosy na przemian na samym środku ringu. Sabin zdjął kamizelkę Raya i w końcu podniósł go przerzucając nad sobą. Wtedy wziął zdjętą wcześniej kamizelkę i uderzał nią Bully’ego. Celebrował ofensywę gdy nagle nadział się na bardzo ładny Big Boot od pretendenta. Ray dołożył jeszcze elbow drop i przypiął, ale nieudanie. Ponownie przypiął i znów tylko 2 count. Wtedy wszedł na narożnik i zaczął wspinać się po siatce aby uciec z ringu. Sabin dopadł go jednak i rozpoczęli wymianę ciosów. Chris wygrał i wskoczył za plecy przeciwnika po czym udanie zrzucił go z narożnika. Ray złapał się za bark, a mistrz czekał aż jego rywal wstanie. Próbował wykonać swój finisher, jednak Ray skontrował to uderzeniem w plecy i sam wykonał ładny suplex. Kazał sędziemu otworzyć drzwi od klatki. Jedną nogą był już poza linami, ale Sabin w porę się otrząsnął i przeszedł mu pod nogami próbując ucieczki. Bully w ostatniej chwili złapał go za nogę i wciągnął z powrotem do środka. Tam wyniósł mistrza i próbował rzucić nim na matę, jednak przypadkowo zahaczył nogą Sabina uderzając sędziego. Hebner padł na matę i już miał wstawać, kiedy Ray przygniótł go próbując clotshline’u na Sabinie który chwilę temu się schylił! Sabin wykonał enzuguri i dropkick którym posłał pretendenta na siatkę! Wszedł na narożnik i udanie wykonał missle dropkick po którym przyłożył, ale nikt nie liczył bo sędzia dalej leżał nieprzytomny. Chris postanowił więc wyjść z ringu przez drzwi, gdy nagle drzwi zamknął Anderson uderzając nimi jeszcze Chrisa. Vice prezes Asów zamknął drzwiczki gdy nagle za jego plecami pojawili się Rampage Jackson i Tito Oritz! Ten pierwszy zrzucił Andersona z rampy, a Ortiz wyjął młotek którym zaatakował Jacksona od tyłu! Bully w tym czasie odbił rywala od lin i wykonał Powerbomb po którym sędzia doliczył do trzech! Ray odzyskuje pas!
Zwycięzca I NOWY MISTRZ ŚWIATA WAGI CIĘŻKIEJ : Bully Ray - 14.28 [Walka na pewno lepsza od tej z Destination X. Cieszy przede wszystkim zmiana mistrza. Ponadto Ortiz i Jackson będą teraz mieli program między sobą, a Tito zapewne dołączy na dobre do Asów i Ósemek…]
Po walce Bully i Tito Ortiz przytulali się w ringu, a pas mistrzowski przyniósł mu Taz który również świętował.
Tym akcentem kończymy to całkiem przyzwoite show…
Hardcore Justice !
OdpowiedzUsuńJak dla mnie był to jeden z najlepszych Impactów w tym roku i ten Impact zjada na śniadanie całe Hardcore Justice 2, a może nawet sam opener to zrobił. Impact musiał być tak dobry choćby dlatego, że nie pojawił się nikt, kto ma na nazwisko Hogan. :D
Jeff Hardy Vs. Austin Aries Vs. Frankie Kazarian Vs. AJ Styles in a LADDER MATCH for 20 points in the BFG Series.
Nie wiem czy można było sobie wymarzyć lepszy opener niż ten. Czterech świetnych ringowo zawodników w meczu z drabinami. Walka ( wraz z reklamami ) trwała prawie 18 minut, które panowie świetnie wykorzystali. Dostaliśmy dużo ciekawych akcji ( kilka kombinacji trójkowych nawet ) i przede wszystkim sporo działo się z drabinami choć tu zawsze można byłe je jeszcze bardziej wykorzystać. Gdzieś w połowie pojedynku Kazarian wystawił drugą drabine i byłem pewny, że to będzie zakończenie czego oczywiście nie chciałem ( o ile dobrze pamiętam była to 12 minuta Impactu ), ale na całe szczęście walka trwała dalej. Wszyscy pokazali się z dobrej strony i cieszy mnie to, że walkę wygrał Kazarian. Miał on bodajże 2 pkt przed tym pojedynkiem i o ile się nie myle to ma on swój streak w ladder matchach. Zakończenie przez appletini można uznać za troche naciągane, ale mieć alkohol w oczach to raczej nie jest miłe uczucie ( wydawało mi się, że Kazarian nawet chybił i to appletini nawet nie dotknęło twarzy Hardy'ego ). Według mnie walka tego Impactu.
Spodobało mi się to, że Dixie otwarcie powiedziała, że Kurt Angle jest na odwyku i nie wiadomo kiedy wróci zamiast robić z fanów idiotów i robić na siłe jakiś segment, w którym doznałby kontuzji. Przecież i tak wszyscy wiedzą czemu Kurta nie ma. Późniejsza sprzeczka między MEM i A&E wypadła nawet dobrze i podobało mi się to, że dali się wykazać Magnusowi zamiast Stingowi lub Joe.
Zdziwiło mnie, że zamiast tornado TT match mamy 3 way, ale podobno Velvet Sky nie mogła się pojawić. Zamiast tego dostaliśmy hardcore match. Jeśli chodzi o samą walkę to była ona średnia. Pomysł ODB, aby dusić swoim biustonoszem był nawet zabawny, ale z drugiej strony dość ochydny ( gdyby to była Velvet to sam mógłbym być nim duszony :D ). Kilka uderzeń kijem do kendo i krzesełkiem to nie zbyt wielki hardcore, ale to tylko kobiety.
Stingowi nie udało się przekonać Ariesa, aby pomógł im w walce i jak usłyszałem, że Rampage spróbuje kogoś przekonać to od razu wiedziałem, że chodzi o Ortiza. Sam segment miał na celu głównie promocje PPV Bellatora, ale wyszło to w miarę znośnie. Ortiz przy mikrofonie był pewniejszy i ogólnie jakoś lepiej się prezentował. Myślałem, że zmarnowali te minuty, ale patrząc na to co wydarzyło się w ME można im to wybaczyć, bo dzięki temu było jakieś podłoże.
Magnus Vs. Samoa Joe Vs. Mr. Anderson Vs. Bobby Roode in a TABLES MATCH for 20 Points in the BFG Series.
Walka gorsza niż opener, ale nie była zła. Podobała mi się współpraca Magnusa i Joe, którzy dbali o to, aby żaden z nich nie wpadł w stół. Zwycięstwo Roode'a według mnie na wielki plus, bo jego rywale byli w pierwszej 3, a jemu pkt się przydadzą, aby były większe emocje pod koniec. W dodatku rozwala stół liderem BFG Series.
Main Event wypadł znacznie lepiej niż z Destination X. Bully Ray na początku troche przyterminatorzył, ale później Sabin również miał swoje pięć minut przez co oglądało się to lepiej niż za pierwszym razem. Zakończenie walki dobrze pomyślane, bo dzięki temu ( lub niestety przez to ) dostaniemy feud Rampage'a z Ortizem, a Bully znów jest mistrzem wagi ciężkiej. Szkoda jedynie, że Bully musiał stracić ten pas na te kilka tygodni, bo przez to troche ucierpiał przed BFG.
Ten feud między Rmapage a Ortizem potrwa pewnie do listopada, takie zachęcenie widzów TNA do obejrzenia Bellatoru, a w TNA jedynie będą się przepychać i na szczęście nie zawalczą.
OdpowiedzUsuńŻebyśmy czasem nie dostali ich walki na BFG :P
OdpowiedzUsuń