4 maja 2014

TNA Wrestling: The Best of the X Division, Vol. 2 (2006) - moja opinia




Na początku było bardzo fajne przypomnienie wspaniałego feudu lub jak to tutaj zostało nazwane – wojny pomiędzy Samoa Joe, Christopherem Danielsem i AJ Stylesem. Miło było sobie przypomnieć te wszystkie wydarzenia jak Joe łamiący "code of X Division" ( pierwsze słysze, że coś takiego było :D ) i te kilka walk, które ze sobą stoczyli. Joe w świetnej formie, który swoimi kopniakami niszczył rywali oraz oczywiście Daniels i Styles, którzy w ringu prezentowali to za co wszyscy pokochali tą dywizję. A tak na marginesie muzyczka z intra strasznie wpada w ucho. :D

MATCH #1: TNA X-Division Championship Match – Christopher Daniels vs. Samoa Joe, TNA Impact 4.13.06
Rewelacyjna walka. Panowie na Impactcie dostali sporo czasu, który w pełni wykorzystali. To co mi się najbardziej podoba w takich walkach to to, że nie ma żadnych długich przerw tylko non stop walka na wysokim poziomie. Mnóstwo finisherów z obu stron, jak na X Division również sporo krwi, dużo najróżniejszych akcji i dobre tempo sprawiają, że to DVD zaczyna się bardzo dobrze.
Ocena: **** i 1/4 * +

MATCH #2: Three Way Match – Petey Williams vs. Alex Shelley vs. Chris Sabin, TNA Impact 10.1.05
Nieco krótkie starcie, ale w te kilka minut panowie pokazali kawał dobrej walki. Na plus można zaliczyć to, że był to prawdziwy three way, a nie takie jakie oglądamy w dzisiejszych czasach ( 1 vs 1, a 1 poza ringiem i później zmiana ). Brakuje mi tych zawodników w obecnym TNA, co prawda Sabin nadal jest, ale nie pokazuje tego co w tamtych czasach. Fajne zakończenie walki, po której dostaliśmy jeszcze Canadian Destroyera!
Ocena: *** i 1/4 *



MATCH #3: Three Way Match – Christopher Daniels vs. Austin Aries vs. Matt Bentley, TNA Impact 10.8.05
Kolejna dobra walka, lecz niestety krótka. Największy minut na tym DVD jest taki, że sporo walk pochodzi z Impactów, gdzie na walkę dostawali ok 5 minut przez co oceny nie mogą być zbyt wysokie. TNA przypomniało mi kolejną gwiazdę X Division, czyli Matta Bentley'a, który nie mam pojęcia gdzie aktualnie walczy.
Ocena: ** i 1/2 *

MATCH #4: Chris Sabin vs. AJ Styles, TNA Impact 11.26.05
Trochę więcej czasu dostali i już znacznie lepsza walka niż ta poprzednia. Co prawda tempo tej walki nie było tak dobre jak poprzedniej, ale nadrabiali to akcjami. Pod koniec walki przypomniał o sobie Samoa Joe, który miał na sobie zakrwawiony biały ręcznik.
Ocena: ***

MATCH #5: Four Way Match – Petey Williams vs. Austin Aries vs. Alex Shelley vs. Chris Sabin, TNA Impact 12.3.05
Kolejna przyjemna walka, która bardziej przypominała tag team match niż four way. Każdy dostał chwilkę na zaprezentowanie swoich umiejętności, ale nie było tu niczego szczególnego co można by zapamiętać na dłużej.
Ocena: ** i 1/2 *

MATCH #6: AJ Styles vs. Jay Lethal, TNA Impact 2.4.06
Chyba najkrótsza walka na tym DVD, a trwała aż 2 minuty.
Ocena: *

MATCH #7: Team USA Qualifier, Three Way Match – Alex Shelley vs. Sonjay Dutt vs. Chris Sabin, TNA Impact 3.11.06
Kolejny krótki pojedynek, w którym troszke się działo. Dziwi mnie, że Sonjay Dutt nie miał nigdy pasa X Division, gdyż umiejętności ringowe posiada, a to jest najważniejsze w tej dywizji.
Ocena: ** i 1/4 *

MATCH #8: International X Showcase, Four Way Match – Petey Williams vs. Puma vs. Sonjay Dutt vs. Chris Sabin, TNA Destination X 3.12.06
Wreszcie po kilku krótkich walkach przyszedł czas na coś dłuższego i znacznie lepszego. Czterech świetnych ringowo zawodników w jednej walce, którzy walczyli przez ponad 10 minut. Strasznie podobały mi się wymiany finisherami w trakcie walki ( Canadian Destroyer zawsze na propsie :D ) oraz tempo, które było na prawde dobre. Wiele ciekawych akcji ( Suicide dive, moonsault z narożnika w wykonaniu Dutta czy też klasyczne "oh Canada" w wykonaniu Williamsa ). Ta walka po prostu musiała się udać, a w dodatku publika dopisała i kilka razy nawet można było usłyszeć "this is awesome".
Ocena: ****

MATCH #9: Six Way Xscape Match – Elix Skipper vs. Petey Williams vs. Puma vs. Chase Stevens vs. Shark Boy vs. Chris Sabin, TNA Lockdown, 4.23.06
Elix Skipper już na samym początku pokazał się z ciekawej strony, gdyż postanowił sobie wskoczyć do ringu przez klatkę. Chase Stevens popisał się ładnym skokiem ze szczytu klatki, ale reszta w tej akcji raczej się nie spisała, bo koleś walnął twarzą w ring. Ogólnie walka nawet ok, każdy dostał chwilkę czasu na pokazanie swoich umiejętności, ale nie rozumiem zakończenia. Sabin i Williams bili się będąc po zewnętrznej stronie klatki. Po co się bili i próbowali strącić siebie nawzajem? Nie lepiej było po prostu zeskoczyć by wygrać?
Ocena: ***

MATCH #10: World X Cup Tournament – Hirooki Goto & Minoru Tanaka vs. Alex Shelley & Sonjay Dutt, TNA Impact 4.27.06
Przyjemna walka, ale po takim składzie spodziewałem się znacznie lepszego starcia. Była to kolejna walka, w której zawodnicy dostali mało czasu przez co nie mogli zbyt dużo pokazać. Ta walka nie zapadnie w mojej pamięci na dłużej.
Ocena: ** i 1/2 *

MATCH #11: Four Way Match – Jay Lethal vs. Alex Shelley vs. Shark Boy vs. Senshi, TNA Impact 5.25.06
Kolejna przyjemna walka, która niestety trwała bardzo krótko. Senshi pokazał się z bardzo dobrej strony i chyba na tle reszty wyszedł najlepiej.
Ocena: **

MATCH #12: Six Way Elimination Match – Senshi vs. Shark Boy vs. Petey Williams vs. Jay Lethal vs. Alex Shelley vs. Sonjay Dutt, TNA Slammiversary 6.18.06
Znacznie lepsza walka niż poprzednia, gdyż przeznaczono na nią sporo czasu. Dodatkowo dobrym pomysłem było zrobienie z tej walki elimination matchu, dzięki któremu zawsze jest więcej emocji. Każdy z zawodników dostał trochę czasu na pokazanie swoich umiejętności, było dużo akcji i dobre tempo. Jako ostatni na ringu pozostali Senshi i Sonjay Dutt, którzy dobrze poprowadzili tą walkę do samego końca.
Ocena: *** i 1/2 *

MATCH #13: TNA X-Division Championship Three Way Match – Samoa Joe vs. Senshi vs. Sonjay Dutt, TNA Impact 6.22.06
Przyjemna walka choć nie porwała tak jakby mogła. Zdziwiło mnie, że Samoa Joe stracił tytuł na 10 dni przed Victory Road na rzecz Senshi. Rozbawił mnie Eric Young, który wbiegł na trybuny z kartką, na której było napisane "Don't fired Eric Young" po czym zgarnęła go ochrona.
Ocena: ** i 3/4 *

MATCH #14: TNA X-Division Championship Three Way Match – Senshi vs. Petey Williams vs. Jay Lethal, TNA Hard Justice, 8.13.06
Szkoda, że nie dali im żadnych przedmiotów, bo było to w końcu Hard Justice, ale mimo tego walka była niezła. Petey Williams jak zawsze spisał się bardzo dobrze i znów mogłem zobaczyć jego Canadian Destroyer, który świetnie sprzedał Jay Lethal. Senshi kradnie zwycięstwo Williamsa, ale w walce również miał swoje pięć minut, które dobrze wykorzystał.
Rating: ***

MATCH #15: Six Man Tag Team Match – Johnny Devine, Alex Shelley & Petey Williams vs. Chris Sabin, Jay Lethal & Sonjay Dutt, TNA Impact 8.17.06
Ostatnia walka na tym DVD była niestety krótka, z której jedyne co można zapamiętać to atak Earla Hebnera na sędziego.
Ocena: *

Ogólnie było za dużo takich 5 minutowych walk co troche psuło przyjemność z oglądania tego DVD, a takich walk, które warto obejrzeć było bodajże 3.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz