Witam naprawdę ciepło w ten ciepły
dzień. Ostatni ciepły dzień, od jutra będzie w końcu przyjemnie
i zimno. W tym odcinku zobaczymy, jak Impact Wrestling spisze się w
Meksyku, bo właśnie w tym państwie odbyły się tapingi. Zobaczymy
między innymi starcie o pas mistrza świata i będzie go bronić
oczywiście Austin Aries.
Walka Nr.1: OVE vs Aerostar, Laredo
Kid & Hijo del Vikingo
Zaczynają Sami i Laredo Kid. Luchador
został popchnięty przez oponenta i szybko doszło do zmiany. Obie
ekipy weszły po tym do ringu i wszyscy zaczęli wymieniać się
kopnięciami. Na nogach stał już tylko Laredo, który poleciał do
narożnika. Udało mu się zablokować atak Dave'a i poczęstować go
Bicycle Knee Strikiem. Potem w jego planach był skok, jednak do
ringu wszedł Jake, który trafił go serią typowych dla siebie
kopnięć. Crist nie spodziewał się Springboard Arm Draga od
Aerostara. Meksykanin nie zakończył na tym swojej ofensywy, bo
przeszedł się po linie i zaskoczył przeciwnika Diving
Hurricanraną. Callihan nie dał się zaskoczyć i on poczęstował
rywala Powerbombem. Przyszła pora na Hijo del Vikingo, który zrobił
ładny unik, jednak Bicycle Kick pozbawił go na chwilę tchnienia.
Tylko na chwilę, gdyż Vikingo miał dla lidera OVE Diving
Hurricanranę. Potem próbował skoczyć na całą grupę OVE, jednak
oponenci go złapali i wysłali Powerbombem na krawędź ringu. W
narożniku coś się działo i Aerostar stanął tam na barkach
Laredo Kida, żeby potem trafić rywali przy pomocy pięknego
Crossbody! Kid nie pozostał bierny i zdecydował, że dorzuci
Moonsault. To nie koniec i Hijo del Vikingo załatwił OVE Shooting
Star Pressem! Sami został wrzucony do ringu i miał otrzymać jakiś
atak. Uniknął tego i powalił Laredo Kida Clothesline'm. Potem go
niemiłosiernie okładał i wpuścił Jake'a. Crist zaatakował
resztę przeciwników i zgasił Kida Superkickiem przy asyście
partnerów. OVE zdecydowali się na Double Hip Toss i czekali na
więcej. Do ringu wbiegł Vikingo, który załatwił Crista
Hurricanraną, ale od razu po niej nadział się na Powerslam w
narożnik. Jake ustawił sobie rywala w pozycji Tree of Woe i
ogłuszył go Superkickiem. To było przygotowanie do akcji
drużynowej, którą był Double Superkick oraz Rope Hung Flatliner.
Jake zawiódł w momencie wykonywania jakiegoś ataku i otrzymał
Senton. Udało mu się też zmienić z Aerostarem, który zatrzymał
braci Crist Double Handspring Cutterem. Sami nie miał nic do
powiedzenia i zobaczył jak Dave otrzymuje Springboard Codebreaker.
Od razu po tym Vikingo postawił na Shooting Star Press, a Laredo Kid
na 450 Splash! 1...2...OVE przerywają pin! Wydawało się, że nie
pójdzie im za dobrze w kolejnej części walki, ale złapali oni
Meksykanów i załatwili ich wszystkich Triple Tombstone
Piledriverem. Po tej akcji Vikingo został wykończony finisherem
OVE, który nazywa się All Seeing Eye.
Zwycięzcy: OVE – 8.25 via Pinfall
Ocena: ***1/2 (Doskonały opener
przepełniony akcją i ciekawymi pomysłami. OVE dostali fajnych
przeciwników i mogli zwyciężyć, co umacnia ich pozycję przed
Bound for Glory.)
Matt Sydal powiedział Swannowi, że
powinien wiedzieć do czego zmierza to nieporozumienie. Powinni
spotkać się ze sobą w walce jeden na jeden, a zamiast tego staną
się drużyną. Rich chciał, żeby rywal się ogarnął, ale Matt
odpowiedział koledze, że ma otworzyć trzecie oko. Dzisiaj staną
się ekipą i muszą pokonać Lucha Brothers. Swanna nie obchodziło
zdanie Sydala i stwierdził, że liczy na naprawdę fajną walkę.
Nie chce, żeby Matt wszystko zaprzepaścił.
Tessa Blanchard weszła do szatni
kobiet i chciała, żeby Chik Tormenta zabrała swoje graty, bo
miejsce, w którym je rozłożyła nie jest jej. To ona jest
mistrzynią i woli, żeby luchadorka stąd odeszła. Po chwili
pojawiła się Faby Apache, która po hiszpańsku powiedziała
Tessie, że powinna okazać trochę szacunku. Mistrzyni nie była
przekonana.
Walka Nr.2: Eli Drake vs Trevor Lee
Eli znowu zapowiedział otwarte
wyzwanie i tym razem może być trudniej, bo zaakceptował je Trevor.
Drake od razu rzucił się na przeciwnika i zasypał go Stompami w
narożniku. Lee skontrował jeden z jego ataków i wziął się do
roboty. Też wymierzył kilka kopnięć, ale zdecydował się także
na Uppercut. Eli na chwilę odzyskał kontrolę, ale tylko na chwilę,
bo Trevor zgasił go Superman Forearmem. Penalty Kick nie trafił w
cel i Drake rzucił przeciwnika na krawędź ringu. Potem próbował
go dusić za pomocą lin i dorzucił do tego Leg Drop. Trevor miał
dość tej ofensywy i rzucił oponenta na liny, żeby po chwili
załatwił go Backbreakerem. Walka przeniosła się w okolice
narożnika – Lee częstował rywala uderzeniami w głowę i klatkę
piersiową. Niestety, Lee na chwilę stracił rachubę i przyjął
Clothesline. Potem został rzucony na matę za włosy i musiał
liczyć się z tym, że rywal poczęstuje go Skylord Slamem. Gravy
Train zostało skontrowane, ale druga próba już była skuteczna i
Eli skutecznie pokonał przeciwnika po swoim finisherze.
Zwycięzca: Eli Drake – 3.33 via
Pinfall
Ocena: ** (To było całkiem przyjemne
starcie. Eli dalej wygrywa i ciekawi mnie do czego doprowadzą te
zwycięstwa. Może do jakiegoś debiutu na Bound for Glory?)
Król rozmawiał ze swoimi ziomeczkami
i powiedział, że ma nadzieję na to, że LAX złamią zasady
zawieszenia broni. Jeszcze dzisiaj zmierzy się w walce z jakimś
gościem i pokaże jak to się robi.
Walka Nr.3: King vs Kronoz
Kingston zaproponował rywalowi uścisk
dłoni, ale była to tylko zagrywka. Homicide i Hernandez zaatakowali
Kronoza i ten pierwszy poczęstował rywala Cutterem. King miał już
przygotowanego oponenta, jednak poczęstował go jeszcze Spinning
Backfistem.
King chciał, żeby LAX się pojawili i
skopali mu tyłek. Mistrzowie drużynowi nie pojawili się i lider
OGZ uznał, że ich przeciwnicy to zwykli tchórze.
Zwycięzca: King – 0.37 via Pinfall
Konnan, Ortiz i Santana rozmawiali ze
sobą w swoim klubie. Santana miał już dość tego siedzenia na
tyłkach i chciał wiedzieć co stało się z Konnanem. Potem
zapytał, czy ich lider widzi co się dzieje. Konnan powiedział
swoim podopiecznym, że nie jest ślepy. Był zostawiony na śmierć
i nie może teraz złamać zasad zawieszenia broni. Ortiz i Santana
mogą złamać zasady, ale nie wiedzą co się po tym stanie.
Szefowie natomiast wiedzą i się ich szybko pozbędą. Będą mogli
rozwiązać sprawy z OGZ i zrobią to w Nowym Jorku, gdyż w tym
mieście odbędzie się Concrete Jungle Deathmatch.
Walka Nr.4: Alisha vs Faby Apache
Faby dość szybko powaliła
przeciwniczkę na matę i próbowała przejść do dźwigni. Alisha
nie pozwoliła rywalce na to i panie zaczęły się przekomarzać i
rzucać sobą po ringu. Chyba przyjdzie pora na zwarcie. A nie,
jednak nie. Zawodniczki zdecydowały, że będą częstować się
kopnięciami. Apache poradziła sobie lepiej. Jej Snapmare i Low
Dropkick zrobiły wrażenie na Edwards. Faby postawiła po tym na
Scoop Slam, Leg Drop, Drop Toe Hold i zapięła po tym Surfboard
Stretch. Alisha uwolniła się i poleciała w narożnik. Wykorzystała
to na swoją korzyść i skontrowała Electric Chair Drop na
Hurricanranę. Potem zdecydowała się na Roll-up. 1...2...Kick-out.
Apache została wysłana do narożnika i w nim odpowiedziała na
szarżę Alishy Superkickiem. Edwards nie dała się zatrzymać i
zapięła ciekawą dźwignię. Faby musiała uciekać i ostatnimi
siłami złapała linę. Potem otrzymała kilka Forearmów,
Clothesline i Flatliner. 1...2...Kick-out. Edwards planowała wejść
na górną linę i skoczyć. Diving Crossbody trafiło w cel, ale
Faby od razu wstała, wymierzyła Roundhouse Kick i pokonała Alishę
po Powerbombie.
Za tydzień zobaczymy starcie Faby z
Tessą Blanchard o tytuł Knockouts.
Zwyciężczyni: Faby Apache –
5.18 via Pinfall
Ocena: ** (Nie było to złe, ale
wydaje mi się, że dało się znaleźć lepszą przeciwniczkę dla
Apache. A skoro nawinął się temat Faby, to chyba nie jest ona tak
kochana w Meksyku jak mi się wydawało, bo dało się usłyszeć
buczenie.)
MacKenzie Mitchel wróciła do Impact
Wrestling! Jej gościem będzie El Texano, który powiedział, że
tak jak Aries może liczyć na pomoc dwóch rzeczy. Są to jego
pięści i lina.
Scarlett Bordeaux ogłosi coś w
następnym tygodniu.
Walka Nr.5: Rich Swann & Matt Sydal
vs Lucha Brothers
Publika kocha Lucha Braci, którzy
mogli liczyć na naprawdę gorącą reakcję. Zaczynają Rich i Rey.
Luchador został rzucony na liny, ale nie dał się zatrzymać i
panowie zaczęli chwalić się niesamowita zwinnością. Doszło do
zmian w obu zespołach. Matt kazał rywalowi otworzyć trzecie oko,
ale Pentagon go olał, uciszył publikę i poprosił ją o chant na
jego cześć. Po chwili wymierzył Spinning Sole Kick oraz zablokował
kontrę oponenta poprzez poczęstowanie go kopnięciem. Sydal wziął
się do roboty przy pomocy Spinning High Knee, ale po chwili otrzymał
dwa Superkicki oraz Assisted Cutter. Swann próbował skoczyć na
przeciwników, ale został złapany w locie Superkickiem i po chwili
przyjął Electric Chair Drop/Foot Stomp. Matt już był gotowy na
ofensywę, ale też dostał w twarz i czekał na niego Assisted
Senton. Po krótkiej chwili doszło do wymiany kopnięć między
Sydalem i Pentagonem. Były mistrz X-Division poradził sobie o wiele
lepiej i wpuścił Swanna, który postawił na Springboard Tope
Atomico. Luchador wylądował w narożniku i tam otrzymał potężny
Chop. Potem załapał się na Snapmare i Low Kick. Legalnym
zawodnikiem zostaje Sydal. Pentagon powstrzymał plan przeciwników i
załatwił ich kilkoma kopnięciami. Wpuścił także Fenixa i
luchador obalił Richa i Matta Double Handspring Cutterem. Pentagon
chciał skoczyć na rywali, ale został zrzucony z krawędzi ringu.
Rey nie pozwolił przeciwnikom na dalszą ofensywę i zaskoczył ich
ładną Planchą. Parę sekund później Sydal otrzymał Superkick, a
Fenix załapał się na Gamengiri, żeby potem paść poza ringiem po
Corkscrew Sentonie od Richa.
Po przerwie Matt skontrował
Hurricanranę Fenixa na Powerbomb. Niestety to byłoby na tyle, Rey
odpowiedział ładnym atakiem w narożniku, ale kolejny cios zawiódł
i Sydal zaskoczył go kolanem. Fenix został ustawiony na górnej
linie, to samo stało się z Pentagonem. Meksykanie przyjęli po
Super Hurricanranie. 1...2...Kick-out. Sydal i Swann chcieli
wykończyć oponentów, jednak za długo się do tego przymierzali.
Rich otrzymał Double Foot Stomp od Fenixa, a Sydal został
wykończony Fear Factorem na krawędzi ringu. Rey natomiast
poczęstował Richa Black Fire Driverem i go przypiął, co
wszystkich zaskoczyło, ale zdolny montażysta tego odcinka wyciął
niewygodny fragment. Fenix po prostu nie był legalnym zawodnikiem i
to Pentagon powinien przypiąć oponenta.
Po walce pojawili się członkowie OVE,
ale ich atak został powstrzymany, ponieważ pojawił się też Brian
Cage.
Zwycięzcy: Lucha Brothers – 13.00
via Pinfall
Ocena: *** (Niezła walka, aczkolwiek
czegoś w niej brakowało i mimo wielu spotów – nie mogłem się
wkręcić. Swann i Sydal tworzą ciekawą drużynę, jednak dobrze
wiemy, że to chwilowy sojusz i nie mogli zwyciężyć w walce z
ulubieńcami publiczności.)
Austin Aries pocisnął swojemu
oponentowi, z którym zmierzy się jeszcze dzisiaj. Powiedział, że
walczy z Texano tylko dlatego, że w Impact Wrestling nie ma już
osoby, z którą mógłby się zmierzyć. Na sam koniec Moose zrobił
sobie zdjęcie z MacKenzie, ale było ono niekomfortowe.
Gama Singh wygonił ziomeczków, którzy
masowali jego podopiecznych. Nie był zadowolony z takiej formy
rozrywki i kazał im się walić po mordach.
Nowa piosenka od Hendry'ego była dość
żenująca i żałuję, że ją przesłuchałem.
A do Impact Wrestling Hall of Fame
trafia... Abyss!
Walka Nr.6: Impact Wrestling World
Championship Match – Austin Aries vs Texano Jr
Panowie próbowali się wyczuć i gdy
już to zrobili – sytuację zdominował Arm Wrench od pretendenta.
Aries odpowiedział takim samym atakiem, potem przeskoczył nad
rywalem i powalił go Arm Dragiem, żeby po chwili zdecydować się
na Low Dropkick. Texano musiał się wycofać z ringu i gdy wrócił,
to trafił rywala Shoulder Blockiem. Potem wymierzył Forearm i Tope
Atomico. Meksykanin wyśmiał oponenta poprzez pokazanie jego pozy.
Panowie znowu mieli przejść do zwarcia, ale tym razem mistrz kopnął
pretendenta i nadział jego głowę na liny, żeby zgnieść rywala
swoim Tope Atomico. Texano wyciągnął kolana, przez co Austin
boleśnie na nich wylądował i po chwili zajął się czempionem
poza ringiem.
Po przerwie przeważał Aries. Jego
ofensywa była jednak dość powolna, ale wystarczająca. Drapał on
rywala po plecach i rzucał nim po narożnikach. Texano w pewnym
momencie się zatrzymał i zaskoczył mistrza ciosem. Potem sam
zaczął drapać Ariesa po plecach i postawił na Backbreaker. Double
A przyjął kilka Chopów oraz Leg Lariat. 1...2...Kick-out. Austin
wycofał się i zabrał linę przeciwnika. To był jednak plan,
ponieważ sędzia zabrał linę i Aries dostał pas. Arbiter zauważył
działania mistrza i zabrał również tytuł, a to pozwoliło Texano
na Superkick oraz cios liną. 1...2...Aries złapał linę. I po
chwili AA skontrował atak pretendenta, żeby pokonać go po
Brainbusterze.
Na ekranie pojawił się Johnny Impact,
który nagrał film w Los Angeles. Impact przypomniał o tym co się
stało jakiś czas temu i stwierdził, że to mogło zakończyć jego
karierę. Jego szanse na sukces spadły, ale jego kark w końcu
będzie wyleczony i Aries w końcu się przekona, że zachował się
źle. Austin wiedział co się święci i kazał swoim koleżkom
znaleźć Impacta. Moose i Kross zaczęli szukać Johnny'ego, który
po prostu zjawił się na rampie i rzucił się na oponenta. Publika
nie była pod wrażeniem. Pretendent pozbył się zagrożenia ze
strony Krossa i wyrzucił z ringu Austina. Heel'owie jednak nie
spodziewali się ataku Eddie'go Edwardsa, który powrócił i wygonił
rywali swoim kijem do kendo.
Zwycięzca: Austin Aries – 12.15 via
Pinfall
Ocena: ** (To było bardzo przeciętne
starcie, które nie wyróżniło się niczym. Panowie nie pokazali,
że im zależy i to mnie dziwi, bo Aries potrafił wyciągnął sto
procent z Fallah Bahha. Z Texano nie poszło mu tak dobrze, a
Meksykanin przecież nie jest najgorszym zawodnikiem. Publika też
nie była szczególnie zainteresowana takim zestawieniem i przez to
dostaliśmy średnie widowisko w walce wieczoru.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz