Wrestlemania Weekend nie pozwolił mi
obejrzeć najnowszego odcinka Impact Wrestling w sobotę. W związku
z tym jak zwykle spotykamy się w niedzielę. Opuściliśmy już Las
Vegas i jesteśmy w... Właściwie to nie wiem gdzie, ale czy jest to
istotne? W Kanadzie chyba jesteśmy, to wiele wyjaśnia.
Walka Nr.1: Petey Williams vs Trey
Miguel vs Ace Austin vs Jake Crist vs Idris Abraham vs Aiden Prince
To nie jest starcie eliminacyjne. Petey
zajął się Cristem, ale już parę sekund później musiał
przerywać pin jednego z oponentów. Ace zaskoczył Kanadyjczyka
ciekawym ciosem, gdyż przeciął jego skórę między palcami kartą.
To musiało boleć. Młokos naraził się na gniew pozostałych
zawodników i otrzymał on Superkick od każdego. O dziwo ten atak
nie zrobił na nim specjalnego wrażenia i powrócił on do ringu, a
tam spotkał Williamsa. Petey poczęstował go Hurricanraną, Leg
Sweepem i Low Dropkickiem. Austin nie zdążył złapać rywala,
który rzucił się na Crista. Członek OVE otrzymał Springboard
Hurricanranę. Wracamy do akcji w kwadratowym pierścieniu i widzimy
jak Aiden częstuje Ace'a Brainbusterem. Prince nie spodziewał się
tego, że zaatakuje go Idris. Abraham trafił oponenta Shoulder
Blockiem, ale po chwili padł na matę, ponieważ Trey wrócił do
żywych. Jake nie pozwolił Miguelowi na wiele, ponieważ udało mu
się wykonać DVD. Idris od razu po tym załatwił Crista Blue
Thunder Bombem, ale przyjął Diving Splash od Aidena. Ace postanowił
zajął się Prince'm i trafił go Springboard Kickiem. Potem wykonał
Final Cut – Aiden zdążył podnieść swój bark. To jednak byłoby
na tyle jeśli chodzi o ofensywę magika. Otrzymał on Superkick i
Tiger Feint Kick od Treya. Miguelowi nie udało się trafić w
momencie wykonywania Double Foot Stompa i otrzymał on Russian Leg
Sweep od Williamsa. Petey dorzucił do tego po chwili Powerbomb i
przeszedł po tej akcji do Sharpshootera. Jake nie pozwolił
Kanadyjczykowi trzymać dłużej tego ataku, ale nie spodziewał się
kontry i otrzymania Northern Lights Suplexa. Ace zdecydował, że
zatrzyma Williamsa i udało mu się załatwić go Spin Kickiem. W
narożniku doszło do małej niespodzianki i po chwili czwórka
zawodników wysłała się wzajemnie na matę. Trey załatwił Jake'a
Double Foot Stompem, ale poleciał po tym prosto na Williamsa, który
wykończył go Canadian Destroyerem! A nie, jednak nie wykończył,
ponieważ pin przerwało dwóch zawodników. Ace zaczął myśleć o
wygraniu walki, ale kilku wrestlerów dalej mogło i chciało
walczyć. Aiden skontrował The Fold i załatwił Crista ładnym
Slingshot DDT. Austin przyjął ciekawego kopniaka i na dodatek
został zgnieciony Planchą ze strony Prince'a. W ringu zostali już
tylko Petey oraz Jake. Kanadyjczyk stał na trzeciej linie i
wykorzystał moment, żeby załatwić rywala Canadian Destroyerem z
narożnika!
Zwycięzca: Petey Williams – takie
dziewięć minut via Pinfall
Ocena: ***1/4 (Straszny chaos. Tempo na
szczęście nie siadło i dzięki temu zobaczyliśmy solidny opener z
dawką dobrego wrestlingu. Skład niczym z jakiegoś One Night Only,
bo mało kto tam pasował, a powrót Williamsa zaskakujący, bo gość
nagle zniknął i sobie nagle wrócił, żeby wygrać w Kanadzie.
Zwycięstwo akurat mu w niczym nie pomoże, aczkolwiek myślę też,
że porażka innych zawodników im nie zaszkodzi.)
Ortiz w rozmowie ze swoimi ziomkami
uważał, że to wszystko zaszło za daleko. Santana chciał go
uspokoić, a Konnan stwierdził, że potoczyłoby się to inaczej,
gdyby tylko mistrzowie go uszanowali. Tego szacunku brakowało i w
związku z tym wyzwał ich do walki. Jeszcze dzisiaj LAX zmierzą się
z Edwardsem oraz Eli'm. Muszą to zrobić i wygrać starcie, bo potem
zostaną nowymi mistrzami na Rebellion PPV.
Melissa Santos przypomniała Tayi
Valkyrie, że przegrała ona w zeszłym tygodniu przez wyliczenie.
Taya zgodziła się z tym, ale powiedziała, że ma ważniejsze
rzeczy na głowie niż kolejna walka z Jordynne. Obok niej stanęła
Madison Rayne, która kazała mistrzyni się ogarnąć, bo porażka
jest porażką. Potem do ekipy dołączyła Jordynne Grace.
Powiedziała ona, że udało jej się wygrać z Tayą i w związku z
tym to ona powinna walczyć o pas. Valkyrie miała pomysł – może
Madison i Jordynne rozwiążą to w ringu i zwyciężczyni zmierzy
się w pojedynku o tytuł na Rebellion PPV.
Walka Nr.2: Sami Callihan & Madman
Fulton vs Rich Swann & Willie Mack
Sami od razu został zaatakowany przez
Richa. Mistrz zajął się przeciwnikiem w narożniku i nie wyglądało
na to, że liderowi OVE uda się przejść do ofensywy. Do ringu
wchodzi Mack, który częstuje rywala Leg Dropem. Willie nie przejął
się uderzeniem Fultona i poczęstował on Sami'ego Tiger Feint
Kickiem oraz Springboard Blockbusterem. Madman w końcu złapał
oponenta i to pozwoliło członkom OVE przejąć przewagę nad tym
starciem.
Wracamy po reklamach. Fulton wykonał
Falcon Arrow i dorzucił do tego Tomahawk Chop. 1...2...Kick-out.
Dochodzi do zmiany, która pozwoliła członkom OVE trafić oponenta
łączonym Corner Splashem. Swann się ogolił, a to niespodzianka, w
ogóle nie poznałem typa. Wróćmy jednak do spraw związanych z
walką. Mack poczęstował Sami'ego kilkoma Chopami, a potem wysłał
go na matę Samoan Dropem. Callihan został zgnieciony Standing
Moonsaultem – zdenerwowało to najbardziej Madmana, który rzucił
się na Richa. Był on legalnie walczącym zawodnikiem, ponieważ
wcześniej dokonał zmiany. Fulton jednak nie walczył za długo,
ponieważ pozwolił on prowadzić walkę swojemu partnerowi. Willie
zrobił w pewnym momencie unik i znokautował rywala Lou Thesz
Pressem. W obu ekipach miało dojść do zmiany, jednak Swann na to
nie pozwolił. Fulton otrzymał Superkick i wyleciał z ringu. Sami
przyjął Hurricanranę oraz Springboard Handspring Cutter. Mistrz
postanowił wykończyć Callihana finisherem. Nie trafił i musiał
ogłuszyć lidera OVE Superkickiem. Swann zmienił taktykę –
postanowił rzucić się na OVE, ale został złapany. Uratował go
Willie, który poczęstował przeciwników pięknym Tope Con Hilo.
Swann chciał zająć się osłabionym Callihanem i mimo nieczystego
ciosu ze strony rywala, wymierzył on High Kick i ustawił sobie
rywala w narożniku. Madman uratował Callihana przytrzymując jego
nogi. Pozwoliło to Sami'emu na wykonanie Super Powerbomba. Mack
uniemożliwił oponentom wykończenie Swanna, ale w pewnym momencie
został on złapany i Willie otrzymał End of Days. Rich natomiast
przegrał po Piledriverze.
OVE postanowili zniszczyć Swanna i
Macka, ale nagle do ringu wbiegł Tommy Dreamer. Sami nie pozwolił
Dreamerowi uderzyć Madmana i zdecydował, że wycofa swoją ekipę z
ringu.
Zwycięzcy: OVE – dziesięć minut,
góra jedenaście via Pinfall
Ocena: **3/4 (Solidne starcie, w które
nie mogłem się jednak aż tak wkręcić. Fulton chyba się poprawił
od ostatniego razu kiedy widziałem go w ringu i może będzie on
ciekawym dodatkiem. Rywalizacja Swanna z Callihanem postępuje, ale
wrzucenie do niej Dreamera jest irytujące. Nie chce mi się jednak o
tym znowu pisać.)
Johnny Impact wyburzył do reportera
Menendeza i powiedział, że podoba mu się bycie mistrzem. Po chwili
zjawił się Killer Kross, który dowiedział się, że otrzyma walkę
o pas. Kross stwierdził, że nie są kumplami i lepiej dla mistrza
będzie jeśli nie będzie on obrażał inteligencji Killera. KK
dodał następnie, że Johnny przejmuje się tylko kilkoma rzeczami i
musi mieć się na baczności.
Moose znowu dołączył do segmentu The
Rascalz i okazało się, że znalazł on sobie dziewczynę, ale nie
pamiętał jej imienia. Mr. Impact Wrestling zaproponował kolegom
zorganizowanie imprezy, aczkolwiek miała się ona odbyć po tym jak
Moose skopie tyłek Wentza. Musicie mi wybaczyć drewniane
tłumaczenie każdego segmentu, ale to nie jest mój dzień.
Rosemary odwiedziła grób Allie i
uznała, że to co się stało to wina Kiery Hogan, Jamesa Mitchela i
Su Yung. Do końca nie wiedzieliśmy czyja to wina, gdyż Rosemary
obwiniała też siebie i uznała, że mogła zrobić o wiele więcej.
Walka Nr.3: #1 Contender's Match –
Jordynne Grace vs Madison Rayne
Koleżanki Madison aktualnie śmigają
w ROH, aczkolwiek nasza ulubiona gwiazda tejże federacji postanowiła
opuścić tamten statek i zacumować ponownie w porcie Impact
Wrestling. Jordynne zdominowała siłowo przeciwniczkę i wysłała
ją kilkukrotnie na matę za pomocą Biel Tossów. Rayne skontrowała
szarżę rywalki, ale Diving Crossbody nie zrobiło wrażenia na
Grace. Madison zmieniła taktykę i postanowiła skorzystać z kilku
Roll-upów. Bez skutku. Rayne pogodziła się z porażką i
poczęstowała oponentkę kopniakiem, ale już po chwili przyjęła
Pounce. Jordynne znęcała się nad swoją rywalką i nie wyglądało
na to, że Madison cokolwiek zrobi. Powracająca zawodniczka została
potraktowana Giant Swingiem i o dziwo ten atak ją pobudził. Nie na
długo, gdyż Grace zdzieliła Madison łokciem, a potem osłabiła
Backbreakerem i Sidewalk Slamem. 1...2...Kick-out. Przez jakiś czas
nic się nie zmieniało i Big Momma Pump kontrolowała pojedynek.
Madison udało się uniknąć skoku z narożnika i teraz to ona
rozdawała karty. Grace została trafiona kolanem i otrzymała
jeszcze Diving Crossbody. Rayne wykorzystała moment i skorzystała z
nieuwagi przeciwniczki przechodząc do Sleeper Holda. Jordynne niby
się uwolniła, ale jednak nie do końca, ponieważ Madison nie
chciała przerwać chwytu. Zrobiła to dopiero po chwili i to był
błąd, ponieważ Grace zaskoczyła ją Torture Rack Powerbombem.
1...2...Kick-out. Rayne zablokowała próbę wykonania finishera i
poczęstowała przeciwniczkę Crucifixem. Nie udało jej się
zwyciężyć, a przegrać, ponieważ rywalka zupełnie znikąd
wykonała Grace Driver.
Po walce do ringu wbiegli Taya Valkyrie
i Johnny Impact. Mistrzyni postanowiła zaatakować pretendentkę i o
dziwo dołączyć do tego chciał Impact. Nie udało mu się jednak
skoczyć na Grace, ponieważ pojawił się Brian Cage. The Machine
wygonił mistrzów z ringu i sprawdził stan Jordynne.
Zwyciężczyni: Jordynne Grace –
minut dziewięć via Pinfall
Ocena: **1/2 (Podobał mi się booking
tej walki, gdyż Grace mogła całkowicie zdominować byłą
mistrzynię i umocnić swoją pozycję. Przez chwilę nawet obawiałem
się, że Madison zwycięży, ale na szczęście tak się nie stało.)
Ethan Page obejrzał film promujący
występ Josha Alexandra. Okazało się, że Josh stoi obok niego.
Alexander powiedział, że on i Page są najlepszymi zawodnikami w
tej federacji. Ethan zgodził się, ale przekazał kumplowi, iż obaj
tworzą najlepszą drużynę i już niedługo będą mogli to
udowodnić.
Walka Nr.4: Rohit Raju vs Fallah Bahh
O tym starciu napiszę tylko tyle, że
się odbyło. Rohit nie mógł sobie poradzić z ofensywą większego
rywala i wydawało się, iż poniesie on porażkę. Przyjęcie
Running Crossbody miało go przygotować do tego. Fallah wszedł na
górną linę i planował wykończyć Rohita, ale interwencja Gamy
doprowadziła do tego, że Raj zrzucił Bahha z trzeciej liny. Rohit
postanowił przypiąć rywala i udało mu się wygrać.
Po walce do ringu weszła Scarlett
Bordeaux. Rohit i Raj kazali jej wyjść i nie zauważyli jak Bahh
częstuje ich Double Clothesline'm. Panowie otrzymali jeszcze Corner
Splash i zostali trafieni Corner Hip Pressem, ale ten atak to
otrzymali od Scarlett.
Zwycięzca: Rohit Raju – trzy minuty
via Pinfall
Ocena: brak
The Deaners zmierzają do Impact
Wrestling i myślę, że ich gimmick mi się podoba.
Walka Nr.5: LAX vs Eddie Edwards &
Eli Drake
LAX rzucili się na oponentów i to
właśnie ekipa Konnana mogła liczyć na więcej. Szkoda tylko, że
po chwili zeszliśmy z anteny. Oczywiście wróciliśmy po sekundzie
i zobaczyliśmy jak Eddie otrzymuje akcję drużynową. Udało mu się
odpowiedzieć i doszło do zmiany. Eli poczęstował Santanę Jumping
Neckbreakerem i w ekipie face'ów sprawy układały się naprawdę
nieźle. Drake poczęstował rywala serią Shoulder Blocków, a potem
zdecydował się na Back Suplex. Santana ustał na nogach i do ringu
wszedł Ortiz. LAX zaskoczyli oponenta kilkoma akcjami z rozbiegu.
Eli wziął się w garść i rzucił rywala na matę za pomocą Snap
Powerslama. Do ringu wraca Edwards i panowie zdecydowali, że poślą
oponenta w narożnik oraz poczęstują go dwoma uderzeniami. Ortiz
przyjął także Pendulum Backbreaker od Drake'a. Edwards osłabił
głowę przeciwnika i o tym samym pomyślał jego partner. Eli znowu
wykazał się cwaniactwem i doprowadził do tego, że członek LAX
przyjął Jumping Neckbreaker. Doszło do zmiany i Eddie nie poradził
sobie w dalszej części starcia. Otrzymał on Missile Dropkick i
musiał mierzyć się z Santaną. Członek LAX załatwił Drake'a, a
potem wrócił do Eddie'go. Edwards przyjął kopniaka z rozbiegu,
ale pomógł mu Drake, który zajął się Santaną. Superplex chyba
nie zostanie wykonany... Za szybko to napisałem, gdyż Edwards
zaskoczył rywala kopnięciem i mógł patrzeć jak jego partner
wykonuje Superplex z rozbiegu. Ortiz przyjął po tym Tiger Bomb i
walka przeniosła się do narożnika. Santana poradził sobie o wiele
lepiej i LAX mogli załatwić przeciwnika kombinacją
Cutter/Codebreaker/Superkick i Double One Night Stand. 1...2...Drake
przerywa pin! LAX nie mogli w to uwierzyć i postanowili zemścić
się na interweniującym zawodniku. Edwards miał przekichane, ale
nagle poza ringiem stanęli Lucha Bros. To rozproszyło Santanę,
który skoczył na mistrzów i sędzia przez to nie widział jak Eli
uderza Ortiza w głowę kijem. Edwards zrobił rozbieg i poczęstował
przeciwnika swoim Boston Knee Party! 1...2...3!
Mistrzowie postanowili obić LAX i
zrobili to za pomocą Superkicków. Do ringu wrzucony został stół
i na pewno nie po to, żeby przy nim zjeść posiłek. Santana został
wysłany na ten stół poprzez przyjęcie Super Powerbomba.
Zwycięzcy: Eli Drake & Eddie
Edwards – coś ponad osiem minut via Pinfall
Ocena: ***1/4 (Naprawdę dobra walka,
która skończyła się za szybko. Panowie złapali ze sobą chemię,
tempo nie zwalniało. Zaskoczyła mnie decyzja o wygranej Drake'a
oraz Edwardsa i ciekawe co teraz się stanie. Jedno jest pewne –
LAX i tak zmierzą się z Lucha Bros na Rebellion, w ogóle to
dobrze, że ci drudzy mogli się zemścić za ostatnie akcje Ortiza i
Santany.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz