Gdyby poproszono Cię o przedstawienie idealnego wrestlingowego promo, jak ono by wyglądało? Które elementy wymieniłbyś jako niezbędne, aby dostarczyć coś, co definiuje zapaśnika lub wprowadzi fanów w atmosferę przed wielkim meczem? Dla mnie są nimi trzy kluczowe rzeczy - odpowiednia intonacja, przeplatanie się historii w całej mowie i zarzucenie haczyka w celu zainteresowania przyszłymi zdarzeniami.
Impact Wrestling może nie być obecnie postrzegany jako federacja z nadmiarem świetnych mówców. Nie oznacza to, że ich nie ma, a raczej to, że nie ma wielu takich, którzy natychmiast powaliliby cię na kolana. Na Dynamite MJF nadal wyróżnia się w dziale za mikrofonem, ale dzień wcześniej, na Impact, Don Callis dał również świetną lekcję w tym temacie.
Pod wieloma względami mecz Kenny'ego Omegi z Richem Swannem na Rebellion sprzedaje się sam. To historyczna walka między dwoma głównymi amerykańskimi organizacjami, które współpracują ze sobą. Ma w sobie tak wiele niesamowitych intryg, że nawet bez dalszej podbudowy Impact zwiększyłby liczbę potencjalnych zainteresowanych. Jednak w takich sytuacjach zawsze należy pracować dalej. Im więcej stawek i opowieści leżących u podstaw takiego wielkiego meczu, tym większe oczekiwania i, jak to czasami bywa, tym lepszy wynik w ringu. W tym tygodniu Callis i Rich Swann ustawili solidny fundament tego wydarzenia.
Film na kanale YouTube nie obejmuje całości, ale nadal zawiera wszystkie istotne elementy, które sprawiły, że jest tak wyjątkowy.
Rich wszedł do ringu, przerywając typową uroczystość babyface'a po jego wielkim zwycięstwie na Sacrifice. Zażartował, że z trudem utrzymuje oba pasy na barku, chwalił Moose'a, a potem patrzył w przyszłość w kierunku dalszych celów. Przypomniał swoją porażkę z Kenny'ym Omegą i ani razu nie wyglądał jak kretyn. Proste, ale skuteczne. Mowę przerwał motyw muzyczny Dona Callisa. Callis odegrał bardzo ważną rolę w rozwoju postaci Omegi i jeszcze ważniejsza w tym feudzie, ponieważ Impact nie ma takiego dostępu do Omegi, jaki normalnie miałby dla tytułowego pretendenta. To on musi być rzecznikiem i tym, który wyznacza kierunek programu.
Na początku uderza nas autentyczny ton głosu Dona, kiedy rozmawia z Richiem o ich wspólnej historii w Impakcie; wzloty i upadki, które razem przeżyli. „Łamie kayfabe” i odsuwa zasłonę, dodając realizmu, który sprawia, że każde słowo jest na krawędzi.
Jestem wielkim zwolennikiem Richa Swanna. To ja chciałem cię tutaj w pierwszej kolejności. To ja walczyłem, by zakontraktować Richa Swanna dla Impactu.
Kiedy złamałeś nogę, starałem się, żebyś ty i twoja rodzina nadal otrzymywali czek co dwa tygodnie. Czy to nie ja dzwoniłem do ciebie co tydzień, żeby zobaczyć, jak się masz?
Byłem twoim stronnikiem. Naciskałem na to, żebyś wziął udział w walce wieczoru na Bound for Glory, kiedy wszyscy mówili: „Nie, on nie walczył od 10 miesięcy".
Nawet gdy zmienia się temat, intonacja Callis pozostaje zasadniczo taka sama. Jest niska, prawie uspokajająca. Utrzymuje kontakt wzrokowy ze Swannem, który przez cały czas odgrywał swoją rolę. Chociaż to słowa Callisa napędzały ten segment, mimika Swanna go dopełniała. Nie ma tlącej się agresji, nie ma odwetu ani rozdrażnienia. Po prostu patrzy na Dona, rozumiejąc każde słowo.
Don wyjaśnia, w jaki sposób Kenny Omega stał się jego największą fascynacją, zastępując Richa jako błyskotkę. Pod wieloma względami przedstawia się jako postać ojca, który wyraźnie faworyzuje młodsze dziecko, oglądając wszystkie ich mecze sportowe i muzyczne recitale, okazując jedynie przelotne zainteresowanie poczynaniami starszego dziecka, które wcześniej wydawały się równie ważne. Prawie czekaliście, aż powie „Wiesz co Rich, dlaczego nie możesz być bardziej podobny do Kenny'ego?” Nie rozumiemy tego, ale otrzymujemy odniesienia do Kenny'ego jako rodziny i do Złotego Szejka.
Pamiętam, że pewnego razu kupiłem swoją pierwszy samochód za pierwszą wypłatę. Potem zobaczyłem kogoś z ładniejszym samochodem i poczułem w sobie pustkę. Złoty Szejk powiedział mi, że zawsze będzie coś większego, lepszego. Coś, czego będziesz bardziej pragnął. Nie chcę być płytki, ale dla mnie jest nim Kenny Omega. Odszedłem od ciebie.
Wyjaśnienie historii jego relacji z oboma zawodnikami jest niezwykle ważne, ale prawdziwym pięknem tego jest ostatni fragment wypowiedzi, kiedy uwaga przenosi się na ich porównanie i nieunikniony wniosek w umyśle Dona.
Musiałeś mieć tego Jednoskrzydłego Anioła z tyłu głowy po Sacrifice. Czy Twoja żona powiedziała znajomym „nie wspominaj o tym, skupmy się na tym”? Czy obudziłeś się w środku nocy, myśląc o Jednoskrzydłym Aniele na Hard to Kill?
Przeszedłeś do historii na Sacrifice, gratulacje Możesz także stworzyć historię na Rebellion. Rich, przyjacielu, problem dla ciebie polega na tym, że w tym przypadku już napisałem tę historię ”
Skupiamy się w równym stopniu na Kennym, „zawodniku raz na tysiąclecie”, jak i na Jednoskrzydłym Aniele i tak właśnie powinno być w wrestlingu. Dobrze zbudowane akcje czołowych zawodników powinny być postrzegane jako takie samo zagrożenie, jak oni sami. Akcje kończące opowiadają historie w meczach i nie ma powodu, dla którego nie powinno się o nich wspominać (w rozsądny sposób).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz