Weteran UFC i członek tamtejszej alei sław Stephan Bonnar zmarł 22 grudnia w wieku 45 lat. Przypuszczalnym powodem śmierci zawodnika były powikłania sercowe w czasie wykonywanej pracy.
W ten sposób prezydent UFC Dana White skomentował śmierć Bonnara: „Stephan Bonnar był jednym z najważniejszych zawodników, którzy kiedykolwiek rywalizowali w oktagonie. Jego walka z Forrestem Griffinem na zawsze zmieniła ten sport i nigdy nie zostanie zapomniana. Fani go kochali, byli z nim związani, a on zawsze dawał z siebie wszystko. Będzie go brakować”.
Bonnar jest najbardziej znany jako jeden z oryginalnych członków obsady pierwszego sezonu The Ultimate Fighter, który zadebiutował w Spike TV w 2005 roku. W finale pierwszego sezonu programu zmierzył się z przyszłym mistrzem wagi półciężkiej UFC, Forrestem Griffinem. Kultowa walka pomogła ożywić markę UFC i mieszane sztuki walki.
Chociaż Bonnar nie wygrał finału TUF, otrzymał kontrakt z UFC. Kontynuował karierę w tej organizacji do października 2012 roku. Jego ostatnim pojedynkiem było przegrane spotkanie w pierwszej rundzie z Andersonem Silvą na UFC 153 w Rio de Janeiro w Brazylii. Zakończył karierę w UFC z rekordem 11-7. W swojej profesjonalnej karierze MMA osiągnął wynik 15-9.
Bonnar występował również na scenie wrestlingowej, w tym w Impact Wrestling. Mogliśmy go oglądać choćby na Bound for Glory 2017 oraz Victory Road 2019.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz