W tym tygodniu w TNA Wrestling doszło do poważnego wstrząsu po ogłoszeniu zwolnienia Scotta D'Amore ze stanowiska prezesa federacji. Dziennikarze PWInsider.com postanowili zgłębić przyczynę tego nieoczekiwanego ruchu.
Według raportu osoby powiązane z Anthem Sports & Entertainment stwierdziły, że nie wydarzyło się nic ze sfery moralności, co doprowadziło do odejścia D'Amore. Chociaż nadal nie jest jasne, dlaczego tak się stało, mówi się, że szef Anthem Len Asper i D'Amore nie mogli porozumieć się co do przyszłości federacji.
Ponadto mówi się, że jakoby w ostatnich tygodniach D'Amore zwrócił się do Anthem z ofertą bezpośredniego odkupienia TNA. Oferta została poparta pismem od dużej instytucji bankowej, mimo to została odrzucona.
D'Amore co najmniej od 7 do 10 dni temu wiedział o nadchodzącej zmianie i nie był zszokowany tą zapowiedzią, w przeciwieństwie do zawodników, którzy dowiedzieli się o tym na końcu. Według doniesień nad zwolnieniem D'Amore pracowano już od kilku tygodni.
W raporcie wskazano również, że w ostatnim czasie odbyło się wiele spotkań, na których planowano funkcjonowanie firmy w nowym reżimie. Objęło to analizę wewnętrznej struktury Anthem i skutków głębszej integracji z TNA Wrestling.
Dodatkowo, gdyby Anthem chciało pozbyć się TNA, mogło je sprzedać D'Amore lub zwrócić się o oferty do innych organizacji wrestlingowych, takich jak WWE, AEW itp. Nie ma na to dowodów. PWInisder zauważył również, że Anthem jest w pełni przygotowany do dalszego promowania TNA i że zakończenie działalności D'Amore nie jest oznaką upadku organizacji. Podobno Anthem jest gotowy wydać duże pieniądze na odpowiednich zawodników lub wydarzenie dla TNA.
Z raportu wynika, że wśród członków zespołu panuje obecnie przekonanie, że po odejściu D'Amore'a pozostała część zespołu kreatywnego, który z nim pracował, oraz personel pomocniczy pozostaną na swoich stanowiskach. Nie potwierdzono też zwolnień wśród zawodników.
-----
Nieco inaczej na tę kwestię spojrzał The Wrestling Observer Newsletter.
Osoba bliska D'Amore zauważyła, że poza wrestlingiem jest bogaty dzięki innym interesom biznesowym, ale pracuje w wrestlingu, bo to kocha. Ponieważ TNA odnosi duże sukcesy od ośmiu lat, chciał rozszerzyć działalność. Od lat nalegał, aby TNA zwiększyło budżet. W pewnym momencie nawet zagroził, że odejdzie, chociaż prawdopodobnie był to blef, ponieważ uważał, że jest „kluczową osobą”. Anthem nie chciałby przegrać, ponieważ oficjele wiedzieli, że nie potrzebuje tej pracy. Inne źródło potwierdziło, że D'Amore i Anthem od lat spierali się o budżet.
Jednym z przykładów była próba sprowadzenia Brauna Strowmana w 2021 roku przez TNA na występu na Bound for Glory. Zostałby okrzyknięty „Braun for Glory”. Anthem uważał, że cena wywoławcza Strowmana jest zbyt wysoka i nie sądzili, że pomoże biznesowi na tyle, aby miało to sens. Strowman ostatecznie wrócił do WWE.
Inne źródło podało, że D'Amore chciał wykorzystać niedawny sukces firmy, aby ją odbudować. Chciał podpisywać kontrakty z większymi nazwiskami, ale Anthem po raz kolejny nie chciał zwiększać budżetu. Podobno firma rozważał nawet obniżenie go. Wystąpił problem polegający na tym, że D'Amore chciał rozwijać TNA, podczas gdy Anthem po prostu chciał produktu dla telewizji z określonym budżetem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz