Ostatnio pojawiły się wpisy jakoby Jesse Sorensen uważał, że Dixie go okłamała. Podobno Dixie Carter miała mu powiedzieć, że będzie miał pracę w TNA do końca życia. Nie wiadomo czy takie słowa padły od Dixie Carter.
Jesse zdementował te słowa i przyznał się, że to nie on wyszedł z propozycją dobrowolnych dotacji od fanów na rzecz zorganizowania programu dla kulturystów, tylko była to idea pochodząca od jego przyjaciół.
Na zagranicznych portalach ( jak i naszych ) pada wiele skarg, że TNA nie zachowało się tak jak należy.
Jednak jest też wiele wpisów, którzy uważają, że Dixie zrobiła znacznie więcej niż zrobiliby inni.
Jeden z fanów ( jak i współtwórca jednego z najlepszych portali o TNA ) stwierdził, że Dixie Carter wyszła poza to co zrobiliby inni pracodawcy, ona zadzwoniła do mamy Jessego i to właśnie ona pojechała z nim do szpitala, gdzie czekała na przyjazd mamy Jessego.
Ludzie zapominają, że Andrew "Test" Martin został zwolniony po 4 miesiącach przez WWE po tym jak doznał kontuzji, a TNA dopiero po 17 miesiącach.
Wiele osób mówi, że WWE dałoby mu pieniądze na operacje, jednak czy same pieniądze. Jednak czy samo danie pieniędzy oznacza, że ktoś robi coś dobrze? Dixie Carter dała Jessemu pracę na zapleczu , gdzie zarabiał znacznie więcej niż powinien, a w dodatku odwiedzała go wielokrotnie, gdy leżał jeszcze w szpitalu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz