9 stycznia 2014

American Wolves – Nowy świetny Tag Team w TNA czy tylko złudne nadzieje ?

American Wolves – Nowy świetny Tag Team w TNA czy tylko złudne nadzieje ?

Obrazek


Jak pewnie wiele osób wie, podczas ostatniej gali PWG (która nie została jeszcze wyemitowana), po swoich walka Davey Richards oraz Eddie Edwards powiedzieli fanom że „jadą do Orlando”. Wszyscy myśleli że chodzi o WWE, wiadomo mieli już tam testy, ćwiczyli w Performance Center oraz zawalczyli nawet na NXT przeciwko mistrzom Tag Team Ascension. Tylko że ostatnio dobiegły do nas newsy że ponoć WWE ponoć zrezygnowało z amerykańskich wilków, ponieważ mają już u siebie za dużo „małych zawodników”. Więc od razu pojawiło się multum spekulacji, czyżby Davey i Eddie przeszli do TNA ? To także jest przecież federacja z Orlando, a raczej wszystko by pasowało. Bo przecież odeszło z Dixielandu mnóstwo zawodników z górnej półki, Styles, Jarrett, nie wiadomo co z Hardym czy Andersonem. A taki Davey czy Eddie na swoich barkach mogli by podnieść dywizję drużynową, bo ich konflikt z Bad Influence nie oszukujmy się, dla wielu było by to spełnieniem marzeń. Ktoś powie że przecież Edwards i Richards pewnie tani nie są, jednak czy na pewno ? Jestem pewien że wilki nie zażyczyli sobie od Dixie niesamowitych sum, a możliwe że sami chcą się sprawdzić w nowych warunkach i federacji. Tylko w co wierzyć ? Jeszcze tydzień temu sam byłem pewien że na 99 % pójdą oni do Vince'a, teraz szansę są nawet 70-30 i to dla Dixie. To byłaby nowa świeża krew w tej federacji, ostatnio wróciło lub zadebiutowało wielu nowych zawodników, Ethan Carter 3, Rockstar Spud, Samuel Shaw (ok, z tego szczęśliwy nie jestem  ), federacja podpisała już kontrakt z Extreme Tigerem więc może to oni nadadzą tej organizacji starych, dobrych celów ? Zawodnicy ci mają 31 lat, jest to wiek idealny dla zawodowego zapaśnika, walczyli oni na całym świecie. Mają rangę jednego z najlepszych Tag Teamów w historii sceny niezależnej, w końcu nie przez przypadek w 2009 roku zostali drużyną roku według Wrestling Observer Newsletter. Za mikrofonem są całkiem dobrzy, tragedii nie ma, na pewno nie będzie wstydu jak dostaną mikrofon, w ringu to jest klasa sama w sobie. W końcu występy w Ring Of Honor oraz PWG o czymś znaczą, wiele genialnych walk na swoim koncie. Jeśli pójdą do WWE do wrzucą ich do jednego worka z Los Matadores, Uso's i Primetime Players. Więc według mnie zdecydowanie lepsze będzie przejście do TNA, bo nie oszukujmy się może i zarobią mniej, ale mogą liczyć na o wiele większy czas antenowy. W federacji WWE sądzę że pół roku po debiucie obijali by się po Superstars czy Main Event, za to w Total Nonstop Action, tak nie ma. Oni mają o wiele mniejszy roster, i sądzę że ciekawe feudy dostalibyśmy z nimi często. Wyobrażacie sobie ich walkę z Bad Influence ? To może być powrót do starych dobrych czasów tej dywizji, a nie oszukujmy się za jedną małą kulką śniegu może pójść cała lawina. Bo skąd wiemy że przy sukcesie Americans Wolves w ich ślady nie pójdą kolejny perełki sceny niezależnej, taka osoba jak Brian Cage już dawno powinna być w WWE lub TNA. Ma genialny Moveset oraz niesamowity wygląd, mi on bardzo przypomina Brock Lesnara, ten jeden transfer może doprowadzić do tego że poziom TNA skoczy mocno do góry. Bo nie oszukujmy się, ostatni rok to było wielkie dno, wiele nieporozumień, wiele odejść, fatalny booking. Tym razem może być o wiele lepiej, raczej na pewno odejście Jarretta czy Stylesa to nie jest work. AJ walczył już w Ring of Honor, czyli federacji która nie żyje za dobrze z organizacją Dixie od kilku lat. Tylko pytanie, jak szybko oni dostaną pasy, jeśli faktycznie zasilą roster Impact Wrestling ? Bo co do zdobycia tytułów jestem pewien, skoro Chavo miał je chyba trzy razy to ten genialny team też je dostanie. Mam nadzieję że ten team przy faktycznym feudzie z Bad Influence zakończy żywot tego zespołu, bo faktycznie Frankie i Chris są genialni. Tylko że ja chcę ich zobaczyć wyżej, a ich miejsce mogą zająć właśnie wilki.

Tylko czy to prawda ? Czy oni podpisali/podpiszą kontrakt z Dixielandem ? Wszystkiego pewnie dowiemy się podczas następnych kilku tygodniówek, jednak jest spora nadzieja. Dlatego poruszyłem ten temat, zapraszam do komentowania oraz dyskutowania.


6 komentarzy:

  1. "Bo przecież odeszło z Dixielandu mnóstwo zawodników z górnej półki, Styles, Jarrett, nie wiadomo co z Hardym czy Andersonem"

    Jarrett nie występuje w tv od końcówki 2011 roku, więc jego odejście nie odbije się na tym co mamy na Impact. Nie wiem dlaczego wymieniłeś Andersona, przecież dopiero co podpisał nowy kontrakt i w najbliższym czasie nie odejdzie.

    "taka osoba jak Brian Cage już dawno powinna być w WWE lub TNA. Ma genialny Moveset oraz niesamowity wygląd"

    Serio? Pamiętam go z Gut Checka i wypadł bardzo słabo. Słusznie go wtedy odrzucili.

    OdpowiedzUsuń
  2. Debiuty niegdyś odbywały się na genesis, więc może american wolves zadebiutują na tej gali. Jeżeli wypowiadał się, że będzie w uk no to deiut będzie wcześniej czyli wypada na genesis albo już w uk. Ale wwe też bedzie w uk w tym roku więc do końca nie wiadomo musimy czekac

    OdpowiedzUsuń
  3. WWE z nich zrezygnowało bo mają wystarczająco mniejszych zawodników. Zostaje im TNA.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy filmik na kanale TNA na YT.
    Scott D'Amore przewinął się na zapleczu. Czyżbyśmy mieli return Team Canada ? Jestem na tak! W końcu Petey by wrócił!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla fanow Wilkow dzis na WWE NXT ich walka z Ascension.Mam nadzieje ze wkrotce beda w TNA

    OdpowiedzUsuń
  6. Petey Williams niech wraca ale tylko na warunkach stalego kontraktu a nie na jeden dwa impacty.Przyda sie w X Division

    OdpowiedzUsuń