Impact Wrestling 18/6/2015
Na początku pokazane zostało podsumowanie całego konfliktu między Kurtem Angle a Ethanem Carterem III. Następnie dwójka ta wyszła na arenę, bowiem czekało nas podpisanie kontraktu na ich walkę o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Mikey Tenay przywitał zawodników a następnie głos przejął Carter. Przypomniał o wszystkich osobach, które pokonał Angle. Zarówno w WWE jak i w TNA, nie pokonał on jednak nigdy jego. Angle w odpowiedzi powiedział, że wie jak wielkim talentem jest Carter ale to, że jest nie pokonanym nie sprawia, że może być mistrzem. Pokonał on wiele gwiazd jak Anderson, Sting czy on sam, lecz to za mało. Chwilę później kontrakt został podpisany i walka oficjalnie zatwierdzona. Ma się odbyć także „pick your poison” i Angle postanowił, że Carter zawalczy dziś z …Bobbym Lashleyem.
Przypomnienie trwającego „Best of 5 Series” między Dirty Heels i The Wolves. Gdy wilki pojawili się w ringu to zaczęli wypominać drużyny, które udało się im pokonać. Nie są jednak zadowoleni z tego jak Dirty Heels wygrali ostatni mecz więc chcą to wszystko zakończyć już dzisiaj. Na arenie pojawił się sam Bobby Roode, który ogłosił, że zabrakło Ariesa po jego ostatniej walce z Kurtem Angle. Eddie zaproponował walkę Kanadyjczykowi ale ten odmówił. Zamiast tego zaproponował by zwycięzca tej walki wybrał stypulację ich kolejnego pojedynku. Eddie oczywiście się zgodził. (Drugi dzisiaj bardzo dobry segment)
Match nr 1
Eddie Edwards vs Bobby Roode
Eddie Edwards vs Bobby Roode
Bobby zaatakował przeciwnika ale ten odpowiedział serią uderzeń. Jednak to Kanadyjczyk opanował sytuację i rzucił rywala na liny, ten się ich chwycił i wyrzucił przeciwnika a następnie dołożył bardzo efektowny Suicide Dive. Edwards kontynuował atak wykonując potężne chopy przy barierkach. Następnie rzucił przeciwnika do ringu ale ten wykonał mu tam serię mocnych kopniaków w brzuch. Po chwili Edwards odpowiedział kopniakiem w kolana oraz Running Knee Strikem 1..2....Kickout. Walka nadal trwa. Amerykanin wykonał kolejne uderzenie i widać, że t Factor powoli traci siły. Został wrzucony w kolejny narożnik ale odpowiedział mocnym Dropkickiem. Osłabiło to Eddiego, który padł na matę. Bobby kontynuował atak wykonując Knee Drop a także potężne kopnięcie w głowę. Akcja była kontynuowana i Roode wykonywał ponowne uderzenia. Następnie dołożył Snapmare oraz efektowny Neckbreaker. Fani dopingowali Edwardsa. Ten więc wykonał serię chopów ale wpadł ponownie na Clothesline .1....2....Kickout. Bobby by jeszcze bardziej osłabić oponenta zapiął mu Headlock. Wilk wstał na nogi wykonując serię ciosów ale sam wpadł na kopniaka oraz Slam. Następnie jeszcze Roode zaaplikował Corner clothesline ale Edwards odpowiedział Knee Strikem. Teraz to właśnie Eddie mógł zdominował przeciwnika i udało się mu to wieloma chopami w narożniku. Po chwili wpadł na barki Roode'a ale wydostał się i udanie zaatakował przeciwnika na narożniku dokładając mu efektowny Driver .1.....2....Kickout. Walka nadal trwa. Wolve wszedł na trzecią linę ale nie trafił z Foot Stompem przez co sam otrzymał Spinebuster .1.....2.....Kickout. Walka nadal jest kontynuowana. Roode opluł stojącego za ringiem Daveya. Ten chciał wejść do ringu przez co odwrócił uwagę sędziego. Nagle pojawił się Aries podając krzesełko Bobby'emu ale Edwards uniknął ciosu i przeszedł do Roll Upu .1....2...3...The Wolves wybiorą walkę, w której zawalczą na kolejnym IW.
Czas Walki – 8.25
Ocena Walki - *** i 1/4 (Bardzo dobra walka jak na Impacta. Do tego ciekawa stypulacja faworyzowała tutaj Roode'a, bo to przecież oni przegrywają na razie ten feud. A tak Wilki będą mogli za tydzień zawalczyć w swojej stypulacji. Mimo wszystko feud ten zakończy się pewnie dopiero na Slammiversary, gdzie to pewnie Wilki zdobędą pasy skoro Ariesowi kończy się kontrakt)
Po walce The Wolves ogłosili, że za tydzień ich walka to będzie full metal mayhem. Więc możliwe, że Aries nie zawalczy na Slammi przez swój kontrakt i to wszystko zakończy się już za tydzień.
Jeremy Borash był na zapleczu z...Josephem Parkiem. Ten stwierdził, że stracił wszystko a następnie powiedział, że pojawił się by odpowiedzieć na wyzwanie Brama.
Match nr 2
Bram vs Joseph Park
Bram vs Joseph Park
Joseph wziął na początku mikrofon ale szybko został zaatakowany przez wściekłego Brama. Anglik zdominował przeciwnika wieloma potężnymi uderzeniami. Wykonał mu kilka mocnych uderzeń w narożniku ale nie trafił z Corner Splashem. Teraz to Park mógł rozdawać karty ale padł po Clotheslinie i Bram wykonał kolejne mocne ciosy. Następnie chwycił za krzesełko ale został szybciej zaatakowany przez Josepha, który sam chciał użyć tego przedmiotu. Niestety nie zdążył, bo Brytyjczyk go powalił i wymierzył serię uderzeń i wyciągnął spod ringu kij oraz stół. Ustawił on ten przedmiot w narożniku i chwycił za kij. Park szybko zareagował wykonując Low Blow oraz następnie serię uderzeń kijem. Gdyby tego było mało to wykonał także niesamowity Chokeslam .1.....2....Kickout. Brat Abyssa poprawił stół w narożniku ale gdy szykował się do końca to wpadł na uderzenie łokciem oraz Spear prosto w stół !! .1....2...3...Bram pokonuje kolejną legendę.
Czas Walki – 3.55
Ocena Walki – (Taki powrót Parka na jeden dzień nie wadzi mi, bo wiem, że to tylko jednorazowe. Nawet fajny pomysł, bowiem skoro i tak mamy tego Abyssa to jakoś go trzeba wykorzystać. Bram niszczy kolejnego przeciwnika i najciekawiej powinno być na Slammiversary. Tam pewnie nadejdą pierwszy raz poważniejsze kłopoty.)
Promo na zapleczu Taryn Terrel.
Match nr 3
Brooke and Awesome Kong vs The Dollhouse
Brooke and Awesome Kong vs The Dollhouse
Brooke została zaatakowana jeszcze przed wyjściem do ringu Awesome Kong. Gdy ta się pojawiła to łatwo pozbyła się Jade oraz Belle. Obijała następnie Jade a Brooke zajęła się Martin. Między linami Awesome absolutnie dominowała i dokonała zmiany z Tesmacher. Ta powaliła rywalki ale gdy chciała skupić się na Taryn to została zaatakowana od tyłu przez Jade. Ta po kilku ciosach dokonała zmiany z Belle i teraz to ona dominowała. Dusiła przeciwniczkę przy linach a następnie naskoczyła na nią. Kong nie mogła wejść do ringu a Dollhouse absolutnie zdominowały Tesmacher. Brooke chciała walczyć, lecz cały czas wpadła pod kolejne uderzenia. Jade pochwaliła się efektownym Cannonball Sentonem ale nie dało to wygranej. Brooke doszła do siebie i uniknęła Dropkicka, niestety wpadła pod kopniaka oraz Belle. Martin rzuciła nią o matę a następnie wykonywała ponownie mocne ciosy. Brooke była w wielkich opałach a jej rywalki cały czas dokonywały zmiany i Jade pochwaliła się jeszcze efektownym Suplexem .1.....2..Kickout. Starcie nadal trwa. Tesmacher wymierzyła serię mocnych ciosów, lecz otrzymała Body Slam. Na szczęście uniknęła Moonsaulta i zmieniła się z Kong. Ta zmiotła wręcz Belle i wymierzyła jej Body Slam ale Jade wykonała Dropkick. Następnie Dollhouse chciały wykonać Suplex ale same wpadły pod tą akcję. Brooke pozbyła się Jade a Kong chwyciła Belle pod Chokeslam i zmieniła się z Tesmacher, która zaaplikowała efektowny Elbow Drop stojąc na Awesome .1....2....3...Awesome i Brooke wygrywają.
Czas Walki – 6.45
Ocena Walki – (Mało mnie obchodzą te walki kobiet. Na Brooke jednak zawsze warto popatrzeć.)
Powtórka konfliktu między Chrisem Melendezem i Erickiem Youngiem.
Nadszedł czas na wywiad z Chrisem Melendezem. Mówił on o swoim występie w Hardcore War oraz walce dla kraju. Niestety gościa nadal nie można słuchać ale bardzo szybko pojawił się Eric Young. Eric pochwalił Chrisa jako bohatera jednak w świecie wrestlingu to nic nie znaczy. Young mówił o całej historii z protezą Melendeza a następnie wyzwał Chrisa do walki w przyszłym tygodniu. Melendez oczywiście przyjął wyzwanie (Na nasze nieszczęście)
Match nr 4
Jessie Godderz vs DJ Z
Jessie Godderz vs DJ Z
Zawodnicy ruszyli na siebie i Ion powalił oponenta efektownym Dropkickiem a następnie wykonał mu Shoulder Block oraz Facebuster. Akcja była kontynuowana i Zema wykonał rywalowi Shoulder Block ale sam wpadł na Clothesline. Chciał więc odpowiedzieć Hurricanraną ale wpadł na potężny Powerbomb. 1.....2....Kickout. Walka jest kontynuowana i Godderz atakował rywala wykonując mu potężny Powerbomb w narożnik i następnie zapiął Boston Grab przez, który Zema musiał się poddać.
Czas Walki – 1.37
Ocena Walki – (Feud modnisiów jeszcze jest toczony ale chyba nikogo to nie interesuje)
Po walce Jessie powiedział, że to dzięki niemu BroMans było tak udanym projektem. Godderz chciał ponownie zaatakować byłego przyjaciela ale na pomoc przybył Robbie E, który pozbył się go z ringu.
Powtórka konfliktu Magnusa z Jamesem Stormem.
Magnus wszedł do ringu bez swojej muzyki i widocznie był wściekły. Powiedział, że nie odejdzie aż Storm nie wyjdzie na arenę. W tym momencie pojawili się ochroniarze ale mimo to Anglik nie odpuszczał. James w końcu się pojawił i powiedział, że Magnus chciał wmówić wszystkim, że Storm jest zły. Tylko że teraz to on wygląda na tego złego. Storm miał przy sobie wózek z synem Magnusa jako „polisę ubezpieczeniową”. Magnus rzuca się na Jamesa ale zostaje odsunięty przez ochronę. James kopnął wózek i dziecko przeleciało przez rampę. Anglik poleciał do niego ale okazało się, że to tylko lalka. Następnie Storm opuścił arenę i trzeba przyznać, że walka tej dwójki może być bardzo dobra.
Main Event
Bobby Lashley vs Ethan Carter III
Bobby Lashley vs Ethan Carter III
Zawodnicy rozpoczęli walkę i Ethan natychmiast zaczął jej unikać. Wychodził za liny by nie wchodzić w drogę Lashleyowi. Tylko że ten nic sobie nie robił nawet z ciosów Cartera. Udało się mu powalić pretendenta do pasa a następnie chciał wykonać Powerbomb. Ethan uniknął tego ale otrzymał Shoulder Block i potężny Spear w narożniku. Następnie potężne ciosy i kopniaki, po których ECIII stracił na sile. Lashley łatwo go przerzucił ale został zaczepiony przez Tyrusa dzięki czemu Ethan łatwo mógł dojść do głosu. Niestety szybko wpadł na Suplex od byłego mistrza. Carter wyszedł za ring by odpocząć. Tam Tyrus stanął na drodzę Lashleya a Carter zaatakował giganta Baseball Slidem oraz Running Dropkickiem. Zyskał on cenną przewagę i następnie wykonał mocny Suplex. Akcja powróciła do ringu. Bobby jednak nawet nie myślał o przegraniu tej walki. Bratanek Dixie trzymał rywala w Headlocku ale ten wykonał kilka ciosów i zrobił nabieg. Niestety szybko wpadł na potężny Dropkick .1....2....Kickout. Walka jest kontynuowana. Tyrus podał szefowi krzesełko i Ethan chciał go użyć. Sędzia wyrzucił je z ringu ale mimo to pretendent do pasa wykonywał mocne ciosy. W tym czasie Tyrus ustawił krzesełko w narożniku ale Lashley uniknął wpadnięcia w nie i wymierzył serię uderzeń oraz Corner Clothesline i wyniósł oponenta na barki. Ten mu uciekł ale szybko wpadł na potężny Powerslam .1....2....Kickout. Bobby wpadł na Dropkick w narożniku ale odpowiedział mocnym Spinebusterem. Tyrus ponownie ustawił krzesełko w narożniku i Lashley w nie trafił a EC3 wykonał DDT .1...2....Kickout. Walka jest nadal kontynuowana. Ethan chciał wykonać Headlock Driver, został jednak odepchnięty i znokautowało to sędziego. W tym momencie Lashley wykonał Spear ale nie było arbitra. Tyrus wymierzył Bobby'emu Elbow Drop i położył swojego szefa na rywalu. Pojawił się kolejny sędzia .1...2...Kickout. Ochroniarz wymierzył kolejną akcję Lashleyowi ale sytuacja się powtórzyła. Gigant wyrzucił sędziego ale sam trafił na Spear. Carter wykorzystał to atakując rywala krzesełkiem i dokładając mu Headlock Driver .1....2.....3....Ethan jest ciągle niepokonany.
Czas Walki – 8.45
Ocena Walki - *** (Mocny rywal na ostatnim przystanku przed walką o pas dla Cartera. Strasznie żałuje, że walka ta nie odbędzie się na Slammiversary a tylko na zwykłej tygodniówce. Ale trudno muszą budować ratingi i jakoś to można wytłumaczyć. Tutaj Carter oczywiście wygrał brudno ale mimo to zwycięstwo nad byłym mistrzem sporo mu daje. Czas na Ethana już nadszedł.)
Świętującym pretendentem do pasa kończymy ten całkiem dobry Impact Wrestling.
Ostatni Impact był przyjemny choć nie działo się na nim nic nadzwyczajnego.
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło to podpisanie kontraktu. Angle jak i EC3 dobrze się spisali i coraz bardziej czekam na ich walkę. Szkoda, że nie odbędzie się ona na Slammiversary... Bardzo fajnie wypromowana walka, która spokojnie spełnia wymagania Main Eventu takiej gali.
Segment Wilków z Bobbym również należy zaliczyć na plus. Ale nie ma się co dziwić, tam gdzie Bobby tam dobry poziom. Sama walka również była ok. Skoro już teraz dostaniemy Full Metal Mayhem to jestem ciekaw co szykują na finałowe starcie. Szykuje się gruby finał.
Bram nadal rozwala co mi się bardzo podoba. Niech dadzą mu jakiegoś ciekawego rywala na dłuższy feud, który wygra, a będzie mógł iść powoli po pas. Koleś ma szanse w TNA sporo osiągnąć.
Muszę przyznać, że Taryn Terrell w roli heela spisuje się dobrze. Byłem ciekaw jak połączy tą swoją cukierkowość ze złym charakterem, ale przez taki gimmick wychodzi to całkiem dobrze.
James Storm jest po prostu fenomenalny. Uwielbiam go i jako face'a i heela. Jak pojawił się ten wózek to byłem ciekaw czy Storm może go pchnie, żeby wózek z dzieckiem poleciał na dół rampy, ale wózek poleciał w innym kierunku. Ten moment oglądałem kilka razy. Ich walka może być jedną z lepszych na Slammi. Nie wiem jak inni, ale ja czekam z niecierpliwością na to starcie.
Main Event na dobrym poziomie. Carter miał mocnego rywala przed starciem z mistrzem olimpijskim. Końcówka walki w stylu TNA, czyli pobijmy wszystkich sędziów. Szkoda, że Carter nie wygrał tej walki czysto, bo umocniłoby go to jeszcze bardziej.
Strom z Magnusem mogli by walczyć w jakiejś ciekawej stypulacji. Najlepiej zamknąć ich w klatce w przeciwnym razie Magnus pewnie dostanie łomot od Revolution bo ciężko sobie wyobrazić że sam dokopie wszystkim, a to, że pozostali członkowie Revolution dołączą się do walki to pewne. Ciekawie zapowiada się starcie byłych Bromasnów. Robbie E ostatnio właściwie upokorzył Jessie także nie wiem co oni chcą pokazać na Slammiversary, ale skoro już dają taką walkę to pewnie będzie ciekawie. EC3 jakoś mi nie pasuje na WHC. Wiecznie gra nieczysto, nawet Spud w pojedynku z nim zaprezentował się lepiej. Teraz Lashley praktycznie go pokonał, ale EC3 ma swojego przydupasa, który znowu go ratuje. Generalnie umiejętności ma, ale jak dla mnie nie potrafi ich przekonująco zaprezentować. TNA chyba chce zrobić z niego drugiego Rooda tzn. gościa, który potrafiłby wygrać walkę w normalny sposób, ale jak trzeba to nie boi się zagrać nieczysto, tyle że EC3 zawsze gra nieczysto, stąd dla mnie jego walki są nudne i nie godne miana ME.
OdpowiedzUsuńEC3 cały czas był pipką, która bez pomocy nie wygra, ale myślę, że w końcu dadzą mu kogoś pokonać bez pomocy Tyrusa. Mogą też z niego zrobić mistrza takiego jakim był Magnus, czyli mega słabiaka, któremu w każdej walce musiało pomagać pół rosteru.
OdpowiedzUsuń