14 października 2016

Impact Wrestling - 13.10.2016 - raport

No witam Cię człowieku w tym raporcie z Impact Wrestling. Co nas dzisiaj czeka? Na pewno walka Cody vs Bennett. Zapraszam.



Jako pierwszy pojawił się nowy mistrz świata TNA – Eddie Edwards. Zaczął on od tego, że trzymanie tego pasa wciąż nie jest dla niego realnością. Marzył o tym wielokrotnie i ten moment właśnie nastąpił. Jedyne co może powiedzieć swojej rodzinie czy przyjaciołom to dziękuję. Nie zrobiłby on tego bez nich. Gdy patrzy w przeszłość to wie, że potrzebował 14 lat aby czuć się tak jak teraz i być na szczycie Impact Wrestling. Zmierzył się z Lashleyem już wcześniej i pokonał on go dwukrotnie. Zawsze wiedział, że uda mu się wygrać i właśnie to zrobił. Nie jest tutaj największy, ale nigdy się nie poddaje. Chce być walczącym mistrzem i jeśli ktoś chce pojedynku to on nie powie nie. Muszą go zabić aby zabrać ten pas od niego. Udowodnił, że Lashley może być pokonany i to nie był przypadek. Pokona każdą osobę, która zajdzie mu drogę. Do ringu nagle ruszył Lashley, który od razu zaatakował swojego rywala i próbował go udusić. Bobby zabrał pas, ale Eddie próbował go powstrzymać. Lashley jednak odpowiedział Overhead Belly to Belly Suplexem oraz Spearem. Następnie zapytał Edwardsa czy on na pewno nie chce się ukrywać. Chce swojego rewanżu w tym momencie. Sędzia jednak się nie pojawił więc Bobby wziął krzesełko i próbował zaatakować Eddie'go. Z ringu jednak wygonili go Moose oraz EC3.


Tutaj był segment The Tribunal z Aiden'em O'Shea i członkowie Tribunal szukali Corgana aby z nim porozmawiać. O'Shea kazał im zaimponować swojemu pracodawcy.


A na zapleczu JB zapytał Corgana o zdanie na temat wcześniejszych wydarzeń. Billy nie był zadowolony z zachowania Lashleya i powiedział, że jeśli Bobby chce być mistrzem to musi zmierzyć się ze zwycięzcą dzisiejszego main eventu a jego skład zostanie ustalony później.


Walka Nr.1: Grand Championship Match – Aron Rex vs Jessie Godderz

Runda 1: Jessie szybko powalił rywala, ale Aron próbował wycofać się poza liny. Sędzia nie pozwolił na dalszą walkę a po chwili Godderz zwalił przeciwnika z nóg Wrestling Takedownem. Panowie przeszli do zwarcia, które było pod kontrolą Jessie'go, ale Rex odpowiedział dwoma Headlock Takedownami. Rex szybko powstał, ale zaskoczył go Headlock od rywala. Czas mija a Jessie wykonuje nieudany Roll-up i otrzymuje Arm Wrench oraz Arm Drag. Godderz próbował kontrować i przeszedł do kontroli walki poprzez Headlock. Następnie wykręcił on rękę rywala i powalił go Arm Dragiem. Czas jednak minął.

Runda 2: Aron nie był zadowolony i spróbował dwóch Roll-upów, ale Jessie znowu postawił na chain wrestling. Rex po raz kolejny wykonuje Roll-up, ale Jessie nie dał się zaskoczyć i przeszedł do Adonis Crabu. Mistrz szybko ruszył do lin i po drugiej próbie dźwigni spróbował wykonać Royal Arch. Godderz także odepchnął rywala i udało mu się zapiąć Adonis Crab na środku ringu. Rex darł się jakby ktoś go obdzierał ze skóry, ale złapał lin ostatnimi siłami. Jessie w takim razie wykręcił rękę rywala na odchodne, ale złapał się na dokładnie to samo. Trwała kontrola mistrza, ale czas mija i dochodzi do końca. Panowie wymienili się na koniec dwoma uderzeniami i czas minął.

Runda 3: Jakby co to rundę pierwszą i drugą wygrał Godderz, bo zapomniałem wspomnieć. Wściekły Aron szybko poleciał na matę i jak dla mnie odklepał próbując się pobudzić. Jessie nagle wyrzucił go z ringu Dropkickiem a wkurzony Aron został dodatkowo upokorzony przez rywala, który naciągnął mu liny aby mógł on wejść do ringu. Rex przeszedł do ofensywy i wykonał silny Forearm. Tym razem to Aron naciągnął liny, ale nie czekał aż rywal wejdzie do ringu i wykonał mocne kopnięcie oraz The Revelator czyli finisher lepszy od wszystkich innych. Dało to oczywiście koniec walki.

Zwycięzca: Aron Rex – 1.52 w trzeciej rundzie via Pinfall (Nie było to aż tak straszne jak myślałem i panowie naprawdę się postarali. W większości dominował Jessie, który zrobił wielki postęp od wielu lat. Aktualnie jest on naprawdę dobrym wrestlerem. Niech Was to nie zdziwi, bo to jest prawda. Godderz zrobił chyba jeden z największych postępów w wrestlingu w USA. Jeśli będzie on dalej pracować tak jak pracuje to może być z niego przyszły main eventer. A Aron jak to Aron. Nic specjalnego.)


Lashley rozmawiał sobie z Aidenem, ale było to aż tak ciekawe, że pominę to i nie będę o tym wspominać już nigdy więcej.


Nie chcę się czepiać, ale dzisiaj oglądam już chyba dziesiątą minutę powtórek z poprzedniego tygodnia. Da to pewnie jakieś trzy, może cztery minuty dla X-ów. 


A na zapleczu Broken Matt mówił o tym jak odbyli wielką wojnę i teraz nadeszła pora złamanej ery. Brother Nero dodał, że zostali oni mistrzami tag team a Matt pokazał przestarzałą drabinę dzięki której udało im się wygrać. Hardy zaprosił wszystkich jeszcze do Broken Ery.


Maria wspomniała o tym jak pokona Gail i dalej będzie liderką. Zapytała onaAllie gdzie jest Laurel i Sienna. Allie powiedziała, że Maria powinna była przeczytać e-mail i było w nim napisane, że każda z pracownic Marii jest zbanowana i nie może stać obok ringu. Allie zaproponowała jej wygrać walkę na własną rękę, ale Maria uznała, że Allie jest głupia a pomysł jest niedorzeczny.


Dzisiaj czeka nas milion minutowych segmentów i pora na kolejny! Lashley pojawił się obok Moose'a i Ethana mówiąc, że pokona Eddie'go po tym jak pokona jednego z nich. Corgan wybrał już dwóch gości do walki i jest to Moose oraz EC3 więc on życzy im powodzenia.


No kurczę kolejna powtóreczka. Tym razem pokazali nam jak bracia obronili pasy w starciu w klatce. To co? Minuta dla X-ów? Brzmi to w sumie jak dramat psychologiczny. Naprawdę tym razem ktoś przesadził, bo pokazali nam połowę walki Hardych z Decay. Beznadziejny zabieg.


W ringu są już mistrzowie tag team – Broken Matt oraz Brother Nero. Matt powiedział, że dzisiejsza noc będzie nocą świętowania. Miesiące temu udało mu się namówić brata na zdobycie pasów tag team. Na BfG po wielkiej wojnie Brother Nero spłacił swój dług wobec Matta. Jego złamana świetność mówi mu, że są najlepszym tag teamem w całej historii i zalicza się do tego wszystkie drużyny. Są nawet lepsi od The Bucks of Youth (Young Bucks) of the Day of New (The New Day) – zabawne nawiązanie. Będą bronić tych pasów w nieskończoność. To jednak jest celebracja, bo usunęli oni panowanie Decay. Może Brother Nero powinien przypomnieć jak pokonali Decay i poprosił on brata o zaśpiewanie i razem z fanami wybrali piosenkę: „They fade away and classify themself as obsolete” odnosząc się do Decay. Matt dodał jeszcze, że ich następne wyzwanie będzie wyjątkowe. Nie wie kto zmierzy się z nimi, ale będą musieli zostać usunięci. Jednak żeby nie było za łatwo. Nagle braci zaskoczył atak The Shield! Oczywiście żartuję, bo byli to tylko The Tribunal w strojach bardzo podobnych do The Shield. Na Matta czekał atak zwany Bonsoir a Nero otrzymał Low Blow. No w sumie innych drużyn to w TNA nie ma więc wyboru na razie nie ma.


Za mało dzisiaj zapychaczy obejrzeliśmy więc teraz wyświetlono nam proma Bennetta i Cody'ego, ale nie chce mi się tego oglądać. 


Walka Nr.2: Mike Bennett w/Maria vs Cody w/Brandi Rhodes

Oj Cody, jeszcze przez około rok każdy dalej będzie Cię kojarzyć ze Stardustem, bo WWE nie usunęło Cię z WWE 2K17 panie Stardust.

Panowie postanowili spojrzeć sobie w oczy i dopiero po chwili wykonać zwarcie. Cody poleciał na matę po Hip Tossie, ale szybko się pozbierał i wykonał Scoop Slam. Mike jednak równie szybko wstał i mamy kolejną wymianę spojrzeń. Cody postawił na wykręcenie ręki, ale Miracle wymierzył cios łokciem. Po chwili jednak Cody zaskoczył rywala Sunset Flip Powerbombem a następnie dorzucił dwa kopnięcia. Bennett uniknął Beautiful Disaster i wycofał się z ringu, ale Stardust postanowił wejść na narożnik i wykonać Diving Crossbody. Rywale postanowili walczyć poza ringiem i sprytny Mike kopnął przeciwnika gdy ten siedział na barierkach i dorzucił Spike DDT. Po dłuższej chwili obolały Cody wrócił do ringu i załapał się na serię Stompów oraz Chinlock. Cody uwolnił się, ale nadział się wprost na Dropkick. 1..2..Kick-out. Bennett jeszcze dorzucił mocny cios w głowę i Headlock. Rhodes po raz kolejny uwolnił się, ale po chwili otrzymał Corner Clothesline, drugi Corner Clothesline, ale Cody nagle zaskoczył go dwoma Forearmami i dorzucił Alabama Slam. Następnie planował on wykonać Beautiful Disaster i ta sztuka mu się udała. Pora na koniec, ale Mike wpycha rywala w narożnik i częstuje serią ciosów barkiem. Nagle Cody uderzył go łokciem, ale nie trafił z Moonsaultem i Bennett wykonał Superkick oraz Pedigree! 1..2..Kick-out! Miracle postanowił wejść na narożnik, ale Rhodes do niego doskoczył i wykonał kilka uderzeń aby wykonać potężny Superplex! To nie koniec i Cody chciał postawić na dźwignię, ale Maria postanowiła go rozproszyć. Pozwoliło to Bennettowi na ofensywę i wymianę ciosów z Cody'm, ale ten nagle złapał rywala zza pleców i zakończył walkę przez Cross Rhodes!

Zwycięzca: Cody – 8.42 via Pinfall (Podobała mi się ta walka. Naprawdę był to ciekawy pojedynek jak na tygodniówkę. Bennett wraca powoli do poziomu sprzed Slammiversary i to mnie cieszy. No i na plus czyste rozwiązanie walki, bo nikt nie chciałby głupich interwencji Marii i Brandi. Polecam.)


Promo od Moose'a – mało istotne, bo powiedział on po prostu, że zamierza pokonać swojego rywala a następnie Lashleya.


Walka Nr.3: X-Division Title Match – DJ Z vs Marshe Rockett

Ktoś wie z jakiej racji Rockett dostał walkę o pas X-ów? Ja na przykład nie wiem i ciekawi mnie kiedy TNA da szansę walki o pas Sutterowi, który zdobył taką szansę podczas jednego z ONO. 

Jako, że Marshe jest tutaj wielki jak na X-ów to udało mu się rzucać rywalem przez dłuższą chwilę po ringu. Następnie próbował zaskoczyć mistrza ciosem, ale Z zrobił unik oraz wykonał masę ciosów. Po chwili DJ'owi udało się wykonać Dropkick, Corner Hip Attack oraz Diving Crossbody. 1..Kick-out. Marshe nie pozwolił rywalowi na wysłanie siebie w narożnik i wyrzucił on DJ'a z ringu. A poza ringiem Rockett wykonał Suplex na krawędź ringu oraz posłuchał sobie buczenia fanów. W ringu Marshe wykonał Pendulum Backbreaker. 1..2..Kick-out. Na DJ'a czekał jeszcze mocarny Chop oraz ustawienie w narożniku. Marshe chciał wykonać Superplex, ale DJ Z zrzucił rywala i skoczył nadziewając się na Dropkick. DJ jednak szybko pozbył się rywala z ringu i wykonał Somersault Senton. W ringu dorzucił kilka Forearmów oraz Jawbreaker. Marshe załapał się jeszcze na Springboard Clothesline, ale ZDT zostało zablokowane i Rockett wykonuje Leg Lariat. Nie trafił on jednak ze Splashem i czekało na niego ZDT.

Zwycięzca: DJ Z – 4.35 via Pinfall


Mike Bennett nie był zadowolony i narzekał na decyzje zarządu. Allie przeczytała im kolejny e-mail w którym było napisane, że Bennett nie może przebywać obok ringu podczas walki Marii. Allie jeszcze szybko się ulotniła a Mike powiedział żonie, że w nią wierzy i tak dalej,


Walka Nr.4: Knockouts Title No DQ Match – Gail Kim vs Maria

Maria trzymała pokrywkę i chciała zaatakować Kanadyjkę, ale Gail znalazła się w posiadaniu kija do kendo i pogoniła Marię aby wykonać na niej Clothesline poza ringiem. Następnie Kim poszła po coś na zaplecze i był to wózek chyba z węglem do którego wleciała Maria. Mistrzyni wysłała ją w podróż w kierunku narożnika. Gail zabrała tackę i chciała jej użyć, ale pani Bennett także miała broń i była nią pokrywka, która wylądowała na brzuchu Gail. Maria wykonała jeszcze kilkukrotnie Head Slam a następnie dorzuciła Inverted Somersault Cutter. Gail otrzymała jeszcze serię ciosów tacką i próbowała ona atakować, ale Maria zdominowała pojedynek i wykonała jeszcze Spinebuster. 1..2..Kick-out. Pani Bennett nie była zadowolona i użyła pokrywki do ataku. Gail jednak zaskoczyła ją Big Bootem oraz zabrała pokrywkę aby jej użyć i wykonała serię Forearmów oraz Clothesline. Następnie wykonała kolejny Clothesline, ale nie trafiła z Crossbody. Komentatorzy o dziwo ucichli. Maria to wykorzystała i zabrała kij do kendo aby wymierzyć dwa uderzenia. Gail jednak zaskoczyła ją wykonując Eat Defeat na kij a po chwili przerwała pin aby wykonać Eat Defeat na tackę.

Zwyciężczyni: Gail Kim – 4.57 via Pinfall (To wciąż nie było dobre, ale na pewno lepsze niż z Bound for Glory. Powinno to właśnie tak wyglądać podczas tego PPV. Cieszy mnie koniec historii tej dwójki i liczę na coś lepszego w przyszłości.)


EC3 o czymś sobie rozmawiał, ale Eli Drake mu przerwał i powiedział, że liczy na to aż EC3 zrobi coś jak Eddie a nie będzie tylko płakać. Carter kazał mu nacisnąć przycisk, ale Drake po prostu powiedział, że będzie oglądać jego walkę. Feud pomiędzy tą dwójką może być niezły.


Cody spotkał Edwardsa i zapytał go czy ten się dobrze czuje. Eddie powiedział, że tak i dodał, że jest walczącym mistrzem. Powiedział on jeszcze, że szanuje Cody'ego i da mu szansę walki. Panowie podali sobie ręce a Cody poprosił lekarzy o zajęcie się Edwardsem.


Komentatorzy o czymś mówili, ale nagle przerwało transmisję i pokazano nam trzech typów w czarnych garniturach i białych maskach, którzy mówili, że zmierzają do Impact Wrestling. Creepy.


Walka Nr.5: Moose vs Ethan Carter III

Łosiu postanowił przejść z rywalem do narożnika i puścić zwarcie. Nieźle. Ethan był gotowy na walkę i postawił na Headlock, ale Moose powalił go barkiem. Następnie złapał rywala i panowie postraszyli się finisherami, ale to tylko była taka próba. Przyjaźń już padła i rywale wymieniali się Chopami. Moose jednak zaskoczył przeciwnika Dropkickiem. Następnie chciał on skoczyć, ale EC3 robi unik poza ringiem i wysyła rywala na dół oraz wykonuje serię ataków w klatkę piersiową Moose'a. Carter wykonał Headlock oraz po chwili dorzucił Back Elbow. Następnie mocno wysłał rywala w narożnik i wykonał Corner Clothesline oraz T-Bone Suplex. Moose wypadł z ringu więc EC3 ruszył za nim, ale nadział się na Bicycle Kick oraz Attitude Adjustment na krawędź ringu. Dzisiaj TNA idzie w kopiowanie finisherów od WWE. Wracamy do ringu gdzie Moose wykonuje swój vintage Dropkick na rywala siedzącego w narożniku. Carter jednak od razu odpowiedział Missile Dropkickiem i panowie znowu wymieniali się Chopami oraz uderzeniami. Ethan zablokował jeden z ataków Low Superkickiem, ale Moose powalił go dwoma Shoulder Blockami oraz dorzucił Corner Splash i Pop-Up Powerbomb. Na tym nie koniec, bo EC3 nadział się jeszcze na Running Senton. 1..2..Kick-out. EC3 blokuje nagle Game Breakera i wykonuje TK3 oraz dwa Clothesline'y. Pora w takim razie na Jawbreaker, EC3 Splash oraz Flapjack. One Percenter jednak się nie udał a po chwili Łosiek wykonuje Go To Hell. Carter blokuje Game Breaker po raz kolejny i chce wykonać One Percenter, ale Moose zaskoczył go Game Breakerem w tył głowy! 1..2..3!

Zwycięzca: Moose – 7.37 via Pinfall (Był to całkiem solidny pojedynek, który nieźle nam wypromował Moose'a. Pokonał on Bennetta i Cartera przez co prawie automatycznie stał się main eventerem. Ciekawi mnie sytuacja Ethana, który ostatnio przegrywa dość często. Czeka go feud z Drake'm i to może być interesujące w kwestii spraw za mikrofonem.)


Na koniec Impactu Lashley ruszył do ringu aby spojrzeć Moose'owi głęboko w jego brązowe oczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz