8 czerwca 2017

Newsy

Szybkie newsy, które zawierają informacje z paru wywiadów z wrestlerami Impact Wrestling i nie tylko. Może ciekawe, może nie. Oceń sam.


Alberto El Patron w ostatnim wywiadzie dla Wrestling Inc. stwierdził, że bardzo podoba mu się jak fani przyjmują go w Impact Wrestling. Dodał, że dobrze pracowało mu się w Indiach i chętnie wróci tam po raz kolejny. Na razie nie planuje on jednak wielu występów poza Stanami Zjednoczonymi i dlatego odwołuje niektóre możliwości. Według niego Indie to wielki rynek i olbrzymia szansa dla federacji na sukces. Porównał on mieszkańców do swojego narodu. Powiedział on także, że często jest zmęczony, ale ciepła reakcja publiki pozwala mu o tym zapomnieć. Na pytanie o koniec kariery odpowiedział on, że niedługo będzie myśleć o zaprzestaniu ubierania stroju do walki. Jeśli wszystko pójdzie dobrze - zostanie on w Impact Wrestling i podejmie pracę producenta albo agenta, bo wszyscy uwielbiają jego postać na zapleczu.


Na razie nie wiadomo kto dołączy do Impact Wrestling Hall of Fame, ale chodzą plotki o włączeniu do hali sław Jamesa Storma. Na kanale youtubowym można znaleźć wiele filmów, w których Cowboy mówi o tym zaszczycie. Stwierdził on jednak, że na razie nie jest na to gotowy, bo jeszcze wiele federacji chce poświęcić.


Już jutro zobaczymy Impact Wrestling w Bombaju. Zapowiedziano następujące pojedynki:

Laurel Van Ness vs Rosemary
Low Ki vs Caleb Konley
Vinaash Verma vs Davey Richards
Gauntlet Match for the SONY Six Inivitational Trophy


DJZ na swoim Facebooku opublikował post dotyczący swojej kontuzji. Napisał on, że od dwóch miesięcy czuje się fatalnie. Rany goją mu się szybko i może powoli wracać na siłownię. Dodał on też, że cierpi aktualnie na coś w rodzaju stresu pourazowego. Obiecał on jednak, że wyleczy się z problemów i w przeciągu ośmiu tygodni zacznie myśleć nad powrotem do ringu.


Tutaj taka niepotwierdzona informacja, ale jest ona od Dave'a Meltzera. Nie żeby on zawsze pisał prawdę, ale może tutaj jakieś ziarnko tej prawdy występuje. Podobno ludziom płacono aby ci obejrzeli Impact Wrestling w Bombaju. Ceny sięgały do 400 rupii za pojawienie się. Do tego grupa 500 ludzi miała być poinformowana przez oficjeli na kogo mają buczeć, a kogo mają dopingować. W tej drugiej informacji nie ma jednak nic dziwnego, bo wielu ludziom oferuje się jakieś dyrektywy, gdy ci nie wiedzą komu kibicować.


Gail Kim stwierdziła, że już niedługo będziemy mogli oglądać ją ponownie w ringu. Dodała również, że aktualnie nie jest pod kontraktem z Impact Wrestling, ale ten czeka na jej podpis, który na pewno zostanie złożony.

2 komentarze:

  1. Nic dziwnego, że Alberto jest zadowolony, skoro odcina pokaźne kupony od swojej kariery.Jednak to przykre jak bardzo IW marnuje potencjał tego zawodnika.Będąc na miejscu kreatywnych zrobiłbym z niego głównego heela federacji(obok takich postaci jak JS z czasów Revolution czy stary ''carterowy'' EC3), który w pierwszej swojej walce kupiłby główny pas federacji.To z pewnością miałoby więcej sensu od tego co teraz dzieje się w dywizji HW.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie by było gdyby na Slammiversary Alberto wygrał pas od Lashleya przechodząc heel turn z pomocą LAX, stając się ich liderem (w końcu El Patron też jest latynosem i według mnie idealnie by pasował do tej stajni)

      Usuń