9 listopada 2018

Impact Wrestling - 08.11.2018 - RAPORT


Witam i zapraszam na raport ze specjalnego odcinka Impact Wrestling pod tytułem Final Hour. Eddie i Moose w końcu będą mogli się ze sobą zmierzyć, zobaczymy starcie o pas mistrza świata oraz dojdzie do debiutu Jordynne Grace.



Walka Nr.1: OGZ vs Lucha Brothers

Zaczynają Fenix i Hernandez. Można było przewidzieć, że silniejszemu zawodnikowi pójdzie lepiej w pierwszym zwarciu. Homicide postanowił zaatakować Pentagona i OGZ mogli cieszyć się chwilową dominacją. Rey zaczął się stawiać, ale potężny Shoulder Block nie pozwolił mu na więcej. Okazało się, że Homicide chciał użyć widelca do walki. Sędziemu się to nie spodobało – broń została zabrana, a Pentagon dalej był obijany. OGZ trafili go podwójnym Shoulder Blockiem i po chwili Fenix otrzymał Backbreaker od Hernandeza. W międzyczasie na rampie obijany był Pentagon. Po paru sekundach były mistrz świata został wrzucony do ringu i otrzymał Standing Senton. Król obserwował walkę i mógł się tylko cieszyć, bo jego chłopcy dawali radę. Pentagon w pewnym momencie wziął się w garść i trafił obu przeciwników Superkickiem. Potem wpuścił Fenixa, który obalił rywali dwoma Springboard Headbuttami. Król zajął się Pentagonem i za karę on i jego partnerzy otrzymali Springboard Moonsault. Okazało się, że Hernandeza tam nie było i właśnie on trafił luchadorów ładną Vaulting Planchą. OGZ wrócili do znęcania się nad Pentagonem. Trafili go podwójnym Clothesline'm i zajęli się jeszcze Reyem, który od Homicide'a otrzymał dwa Suplexy. Hernandez przejął przeciwnika i zaskoczył go ciekawym Powerbombem. Pentagon przerwał pin – to wkurzyło OGZ, którzy stracili rachubę i zaczęli być obijani. Hernandez otrzymał podwójny Superkick, a Homicide otrzymał Diving Dropick w miejsce poniżej brzucha, czyli poniżej pasa. Luchadorzy wrócili do osłabiania drugiego oponenta i mieli dla niego Double Superkick oraz ładny Assisted Splash. 1...2...Kick-out. Hernandez nie pozwolił im na więcej i zablokował planowany finisher. Do ringu wrzucona została pałka, ale Fenix zatrzymał Homicide'a Superkickiem, potem podobnym kopnięciem potraktował Króla i Hernandez zleciał na matę. Otrzymał Swanton Bomb, Double Foot Stomp i Wheelbarrow Senton. 1...2...3.

Zwycięzcy: Lucha Brothers – 7.00 via Pinfall
Ocena: *** (Bardzo przyjemna walka i jestem zaskoczony, że OGZ już teraz przegrali – w dodatku przegrali czysto. Trochę szkoda, bo panowie mieli przebłyski drugiej młodości i oglądało się ich naprawdę dobrze. No szkoda – w każdym razie Lucha Brothers odnieśli solidne zwycięstwo i pewnie przejdą do innej rywalizacji.)


Pentagon i Fenix świętowali na zapleczu i spotkali Konnana, który im pogratulował. Wyrazy szacunku oddali też Santana z Ortizem i Meksykanie zostali zaproszeni na imprezę. Witam, poproszę feud Lucha Brothers vs LAX z podwójnym sosem z finałem na najbliższym PPV.


Walka Nr.2: Katarina vs Jordynne Grace

Katarina nie przejęła się zdaniem publiki, która twierdziła, że Jordynne ją zabije. Zaraz się przekonamy, czy będzie trzeba dzwonić po czarnych. Waters poradziła sobie zaskakująco dobrze w początkowej fazie walki, ale jej próba Monkey Flipa zawiodła. Grace ustawiła ją sobie na linach i rzuciła Powerslamem na matę. Katarina wróciła do ataku i trafiła rywalkę Corner Splashem. Po raz drugi została złapana po przedwczesnej dominacji i tym razem przyjęła serię Clothesline'ów. Udało jej się jakimś cudem zaskoczyć Jordynne typowym dla siebie Slingshot Tornado DDT, ale Grace od razu wstała na matę i zapięła Bearhug, który pozwolił jej na zwycięstwo.

Zwyciężczyni: Jordynne Grace – 2.35 via Submission
Ocena: brak (Kurczę, Jordynne jest chyba w moim wieku, a wygląda tak jakby mogła mnie zgnieść jedną ręką. Jeśli ten pojedynek miał ukazać ją jako potężną zawodniczkę to nie powiedziałbym, że tak było, ponieważ Katarina miała za wiele do powiedzenia. Grace jednak wygrała i zrobiła to w dominującym stylu, ale tylko końcówka była dla niej taką pokazówką. Czekam na więcej.)


Brian Cage wysiadł z samochodu i zamierzał skopać dupę Callihana na niszowym evencie jednej z federacji wrestlingowej. Udało mu się zlać braci Crist i kilku szmulów, którzy stali poza budynkiem. Cage wszedł potem do ringu i wywołał lidera OVE. Sami skorzystał z zaproszenia i postanowił rzucić się na mistrza X-Division. Nie poszło mu najlepiej w pierwszej konfrontacji i został rzucony na matę. Brian postanowił wykonać Powerbomb, ale mu nie wyszło i Callihan trafił go Springboard Clothesline'm. The Machine wyleciał z ringu i otrzymał kilka kopniaków. Okazało się, że te ciosy tylko rozjuszyły Cage'a, który złapał rywala jak gdyby nigdy nic i rzucił go Powerbombem na jakiś słup. Sami spoliczkował przeciwnika po tym, jak Brian go podniósł i został za karę rzucony poza barierki. Callihan musiał grać nieczysto, ale zawiódł i otrzymał Alabama Slam. Bracia Crist w końcu się ogarnęli i postanowili pomóc swojemu liderowi. Poszło im w sumie żałośnie, ponieważ Brian załatwił ich podwójnym German Suplexem. Cage miał kłopoty, ponieważ jakieś losowe ziomy z rosteru tej federacji go zaatakowały. The Machine sobie z nimi bez problemu poradził, co za koksu, nie chciałbyś, żeby to on klepnął twoją niunię w dupeczkę. Dopiero wspólna praca pięciu, może sześciu zawodników pomogła Callihanowi w obaleniu Briana. Mistrz otrzymał uderzenie pasem w głowę i rywale zaczęli się nad nim znęcać. Cage otrzymał serię finisherów i ostatnie słowo należało do lidera OVE, który wykończył przeciwnika Cactus Driverem. Sami pozował potem z tytułem i to on był na razie moralnym zwycięzcą.


Taya Valkyrie powiedziała, że już teraz wie kim dokładnie jest Tessa. Blanchard się jej boi i po raz drugi zachowała się jak nie przystoi kobiecie o jej pozycji. Może i utrzymała tytuł, ale w końcu zostanie pokonana. Taya obiecała, że zrobi wszystko, żeby osiągnąć sukces.


Moose w wywiadzie powiedział, że Eddie był jego bratem, a stał się kimś, kogo trzeba wyeliminować. Teraz ma nowego brata i planuje pozbyć się Edwardsa z tego świata. Killer Kross powitał swojego rywala w wywiadzie i przekazał mu, że wyrwie siłą tytuł z brzucha Impacta, a potem udowodni Johnny'emu, że anihilacja to jedyne rozwiązanie.


Po raz kolejny pokazano nam kilka filmów, które zostały przysłane na skrzynkę Scarlett Bordeaux. Ej, ale tak serio – kto to wysyła? Czy naprawdę są ludzie, którzy na poważnie myślą, że zostaną włączeni do rosteru Impact Wrestling po wysłaniu filmu na którym kręcą hula-hopem? KM i Fallah Bahh spotkali Bordeaux i chcieli, żeby ona wybrała właśnie ich. Scarlett zauważyła, że Bahh przegrał walkę o pas, a KM umoczył w starciu z Krossem. Panowie próbowali ją przekonać i Fallah został poproszony o to, żeby zatańczyć. Scarlett miała inny pomysł – za tydzień będą w Las Vegas i jeśli zawodnicy coś wygrają dla niej to może zaliczą.


Walka Nr.3: Moose vs Eddie Edwards

Eddie nie czekał i od razu trafił rywala Suicide Dive'm. Potem zajął się nim poza ringiem i dorzucił kolejny skok, tym razem Vaulting Planchę. Chciałem napisać, że wracamy do kwadratowego pierścienia, ale to byłaby pomyłka, ponieważ Moose otrzymał drugi Suicide Dive. Edwards dostał od jakiegoś widza kubeczek z napojem i trafił nim swojego przeciwnika. Potem otrzymał kubeł z piwem i rzucił tymi piwami w głowę oponenta. Oblał go jeszcze zawartością kubła i stracił szansę na ofensywę, ponieważ Mr. Impact Wrestling trafił go uderzeniem i dorzucił Dropkick. Przypominam, że nie usłyszeliśmy jeszcze gongu, a to oznacza, że panowie mogą się pozabijać i korzystać z wielu przedmiotów. Moose zmusił jakiegoś typa do oddania mu wiaderka – gdy się odwrócił to przeciwnik zgasił go ciosem w twarz. Czarnoskóry zawodnik nie dał się zatrzymać, ponieważ udało mu się założyć wiadro na głowę Eddie'go i poczęstować go Bicycle Kickiem. Wracamy do ringu i pojedynek się oficjalnie rozpoczął. Moose obijał swojego rywala i postanowił załatwić go Suplexem. Nie poszło po jego myśli i to Edwards postawił na Suplex. Fani wspierali Eddie'go, który wziął się w garść. Wszedł na drugą linę, ale szybko zleciał poza ring, gdyż Moose trafił go desperackim Dropkickiem. Powerbomb został skontrowany na Hurricanranę i po chwili EE wykonał także Overhead Belly to Belly Suplex na matę poza kwadratowym pierścieniem! Wściekły Mr. Impact Wrestling spróbował znokautować oponenta Bicycle Kickiem, ale nie trafił i został zablokowany obok stalowego narożnika. Eddie zaczął osłabiać jego plecy i zdzielił jeszcze rywala ciosem w plecy. Wykorzystał do tego pasek od spodni. Nie ma dyskwalifikacji, to mnie zaskoczyło. Moose wrócił do ringu i przyjął w nim Double Chop oraz Blue Thunder Bomb. 1...2...Kick-out. Eddie nie spodziewał się tego, że jego Tiger Bomb zostanie zablokowany. Udało mu się na szczęście ustawić rywala w narożniku, ale szybko z niego zleciał po Go To Hell! 1...2...Kick-out! Edwards zwijał się z bólu, ale jakimś cudem uniknął Speara, gdyż samemu wymierzył tę akcję i po chwili dorzucił Tiger Bomb! 1...2...Kick-out. Panowie szybko stanęli na nogach i równie szybko padli na matę, ponieważ Moose wykonał desperacki Pop-Up Powerbomb.

Po przerwie panowie wymieniali się uderzeniami w głowę. Eddie zachęcał oponenta do uderzenia go w głowę. Potem chciał, żeby Mr. Impact Wrestling trafił go Chopem i nawet zerwał koszulkę. Czarnoskóry zawodnik skorzystał z zaproszenia, ale po chwili sam musiał przyjąć serię Chopów. Panowie po raz kolejny zaczęli wymieniać się ciosami, tym razem w klatkę piersiową i tym razem lepiej poszło Edwardsowi. EE musiał złapać oddech i powracamy do Chopów. Moose wymierzył w pewnym momencie Uppercut, Bicycle Kick i Headbutt, ale padł na matę, gdyż Eddie trafił go desperackim Clothesline'm! Zawodnicy stanęli na nogi i Edwards postanowił załatwić przeciwnika Diving Hurricanraną, ale Moose go złapał i wysłał Powerbombem na rampę! Alisha musiała aż sprawdzić stan swojego męża – stanem zdrowia Eddie'go nie przejmował się Moose, który wygonił Alishę i zdecydował, że wykończy przeciwnika Spearem. Nie trafił, wleciał do ringu i przyjął Enzuigiri, ale od razu po otrzymaniu tego kopnięcia poczęstował Edwardsa Spearem! 1...2...3.

Zwycięzca: Moose – 19.30 via Pinfall
Ocena: ***1/2 (Panowie dali z siebie wszystko i sprawili, że ich zestawienie naprawdę mogło się podobać. Początkowy brawl wypadł nieźle i fajnie przygotował publikę do obejrzenia pojedynku, który był przepełniony nienawiścią pomiędzy zawodnikami. Eddie walczył do końca i ostatecznie musiał uznać wyższość rywala, który najpewniej ruszy po pas mistrza świata. Wydaje mi się, że tej rywalizacji nie trzeba już przeciągać.)



Allie i Kiera Hogan rozmawiały ze sobą i za nimi stanął Father James Mitchell. Kanadyjka zaczęła się ciskać i stwierdziła, że Mitchell zachował się wobec niej nie w porządku, ale James nie chciał tego słuchać i przypomniał, że umowa została podpisana. Kanadyjka wiedziała, że tej walki nie da się wygrać, a jednak postanowiła spróbować. Przypomniał o tym dlaczego stał się tym kim jest i chciał, żeby Allie poddała się ciemności. Wydawało się, że Kanadyjka zgodzi się na to, ale Kiera jej przeszkodziła i chciała, żeby jej koleżanka się ogarnęła. Allie jednak zdecydowała, że pójdzie z Mitchellem i Su Yung, ponieważ to jest to, co po prostu zrobić musi.


Jakiś lekarz przekazał Eddie'mu, że jego stan zdrowia jest naprawdę poważny. Edwards go nie słuchał i chciał znaleźć Moose'a. Alisha nie chciała, żeby jej mąż się przeciążał i kazała mu zostać.


W ringu stanęli Eli Drake i Joseph Park. Eli powiedział, że kiedy rozpoczął karierę w tym biznesie to wrestling był czymś lepszym niż teraz. Po tym co stało się na BFG wie, że w tej federacji dochodzi do wielkiego niedopatrzenia. On nie zgadza się na hardcore i niebezpieczne rzeczy robione w ringu. Nie podoba mu się ta sytuacja i postanowił pozwać Impact Wrestling. Nie zobaczymy już walk Open Challenge, bo w Impact Wrestling panują niebezpieczne warunki pracy. Jego prawnikiem będzie Joseph Park, który przypomniał o tym co obaj zrobili. Park próbował opowiedzieć o tym co się ostatnio stało i dodał, że są też inni, którzy chcą do nich dołączyć. Nawet kobiety chcą pozwać federację i może teraz powinni poznać resztę zawodników. Wydawało się, że tak się właśnie stanie, ale Eli uderzył Josepha poniżej pasa i zaczął znęcać się nad Parkiem oraz krzyczeć, że to wszystko jego wina. Potem stwierdził, że Park nie zasłużył na miejsce w Hall of Fame i skoro tak bardzo lubi krzesła to za chwilę otrzyma parę uderzeń tą bronią. Eli na sam koniec dodał, że wszystkie głupoty związane z hardcore'm umarły i odszedł. Potem wrócił i udusił przeciwnika swoją kurtką.


Walka Nr.4: Impact Wrestling World Championship Match – Johnny Impact vs Killer Kross

Pretendent odepchnął mistrza i nie spodziewał się, że zostanie zmuszony do ratowania się przed Cross Armbreakerem. Kross szybko wstał, wykonał Alabama Slam i sprowadził rywala do narożnika. Ustawił go sobie na górnej linie i z niej zleciał, ponieważ na Super Back Suplex było za wcześnie. Moose zatrzymał Impacta, który chciał skoczyć i sędzia postanowił wygonić czarnoskórego zawodnika na zaplecze. KK był zawiedziony, ale musiał wziąć sprawy w swoje ręce. Wrócił do ringu i trafił rywala ciosem w głowę. Panowie właściwie zaczęli się wymieniać uderzeniami. Walka przeniosła się do narożnika i Impact został wyrzucony poza ring. Zawodnicy jednak od razu wrócili do kwadratowego pierścienia. Kross kopał rywala w brzuch, ale Impact zrobił parę uników i trafił go ładnym Enzuigiri. Skok Johnny'ego został zablokowany i Killer obrócił oponenta, żeby powalić go Suplexem. Druga taka akcja została skontrowana i mistrzowi udało się znokautować pretendenta za pomocą kolana. Kross podniósł sobie przeciwnika, ale jego Alabama Slam został zablokowany i Johnny wykonuje desperacki Piledriver. 1...2...Kick-out. Impact po chwili dorzucił DDT i Moonlight Drive. 1...2...Kick-out. Mistrz chciał skoczyć na oponenta i został zrzucony z lin. Szczęśliwie dla niego, Johnny wylądował nogami na rampie i panowie właśnie tam zaczęli ze sobą walczyć. Kross chciał wykończyć czempiona za pomocą Crucifix Powerbomba i udało mu się wrzucić Johnny'ego do ringu dzięki właśnie temu atakowi. Killer próbował przypiąć i od razu po tym przeszedł do Liontamera. Impact ostatnimi siłami doczołgał się do lin i wykręcił przeciwnika. Przeszedł do Roll-upa, który nie dał mu jeszcze zwycięstwa. KK otrzymał Flying Chuck i Running Knee Strike. Potem załapał się na Jumping Boot Stomp i został wrzucony do ringu, a w nim został zgnieciony Thursday Night Delight Elbow Dropem. 1...2...Kick-out. Johnny próbował podnieść obolałego oponenta, który znikąd wykonał Gutwrench Suplex i Gutwrench Powerbomb. Kross chciał przejść do duszenia, ale otrzymał Superkick, Roundhouse Kick i kolejny Superkick. KK się zdenerwował i ruszył z ofensywą, ale niestety został rzucony w narożnik Hurricanraną i otrzymał Starship Pain.

Zwycięzca: Johnny Impact – 12.20 via Pinfall
Ocena: **3/4 (Solidne starcie, ale wydaje mi się, że panowie nie mogli się ze sobą zgrać. Problem jest taki, że Kross może i ma wygląd oraz charakter, ale w ringu pracuje strasznie średnio. Momentami to wydawało mi się, że zawodnicy nie wiedzą co zrobić. Na szczęście nie była to tragedia. Jak już pisałem – solidnie, ale brakowało tego czegoś.)

1 komentarz:

  1. Dzięki za raport

    Eddie lecący z ringu na rampę to najlepszy moment odcinka. Wyglądało to kozacko i boleśnie. X Division wreszcie ma jakiś ciekawy program i oby w końcu Callihan zdobył jakiś pas w IW. Killer Kross jest spoko jak robi rozwałkę na zapleczu i wygłasza proma ale w ringu za wiele nie ugrał. Lucha Bros vs LAX - wymarzony feud o pasy drużynowe. Ciekawe co będzie jeśli LU nie nagra 5 sezonu? Jak to wpłynie na obecność w IW Fenixa i Pentagona?

    OdpowiedzUsuń