Eli Drake zwolniony z Impact Wrestling!!!

Impact Wrestling wydał dzisiaj bardzo krótki i sugestywny komunikat, o tym że zakończył współpracę z Shaunem Rickerem, zwanym "Elim Drakem". 

Eli Drake zaczął pracę w TNA w 2015 roku, kiedy to wraz z Drew Gallowayem i Micah (a.k.a. Tanga Loa) walczyli jako The Rising przeciwko The Beat Down Clan. Grupa wyznaczyła sobie misję przywrócenia tradycyjnego wrestlingu, jednocześnie The Rising pomogło Drake'owi w wypromowaniu swojej osoby wśród fanów federacji.

W ciągu następnych czterech lat Drake stał się jednym z czołowych heeli federacji, znakomitym mówcą, który w sierpniu 2017 roku został GFW Global Championem. Stracił mistrzostwo 1 lutego 2018 w pojedynku z Austinem Ariesem po 146 dniach panowania. Zdobył również TNA King of the Mountain Championship oraz Impact World Tag Team Championship ze Scottem Steinerem.

Na United We Stand Drake miał zmierzyć się z Tessą Blanchard w Intergender matchu, lecz po kilku lekceważących uwagach na ten temat na Twitterze, jego miejsce zajął Joey Ryan. Wydawało się to być workiem, podobnie jak w przypadku Disco Inferno i Scarlett Bordeaux, jednak rzeczywistość wszystko zweryfikowała. Drake nie przebierał w słowach na temat pojedynków między płciami, uważając je za niewiarygodne dla fanów (tutaj jeden z wywiadów https://411mania.com/wrestling/eli-drake-intergender-wrestling/) . Biorąc pod uwagę to, że Impact Wrestling od jakiegoś czasu promuje taki rodzaj występów za sprawą Bordeaux, mogło to być jednym z powodów odejścia Draka'a. Warto jednak poczekać na więcej szczegółów, aby ocenić tę sytuację.

Opinia EC3: Moim zdaniem zakończenie współpracy z Elim Drakem jest wielkim błędem ze strony federacji. Jest on genialnym zawodnikiem, który może zrobić więcej dobrego niż Bordeaux. Czy warto poświęcać go na rzecz kobiecej rewolucji?