22 czerwca 2019

Impact Wrestling - 21.06.2019 - RAPORT


Siemanko. Czy w tym tygodniu Impact Wrestling jak zwykle będzie najlepszą tygodniówką? Przekonajmy się. Zobaczymy mocną walkę, gdyż Swann zmierzy się z Elginem i Impactem. To nie koniec atrakcji, gdyż Tessa Blanchard podejmie Jake'a Crista.



Walka Nr.1: Tessa Blanchard vs Jake Crist

Tessa uniknęła Big Boota i poczęstowała rywala serię Forearmów. Jake zaliczył także Cutter, a potem został trafiony trzema Suicide Dive'ami. To wciąż nie koniec ofensywy zawodniczki, gdyż zdecydowała ona skoczyć z narożnika. Niestety, trafiła na Superkick. Crist rzucił swoją przeciwniczkę w narożnik i uderzył ją łokciem. Zrobił to właściwie kilkanaście razy, jednak Blanchard wzięła się do roboty. Jake też otrzymał kilka Forearmów, jednak udało mu się wykonać Backbreaker i Russian Leg Sweep. Od razu po tych akcjach przeszedł do Beast Bite. Tessa uwolniła się wykorzystując moc swoich kolan, ale też zasadę Rope Break. Crist uznał, iż wykona Scoop Slam. Udało się. Zadaniem Blanchard było uwolnić się z Headlocka. Jake nie chciał do tego dopuścić i posłał rywalkę po raz kolejny do narożnika. Zablokował kontrofensywę oponentki i wymierzył Snap Suplex. Tessa wciąż była zainteresowana toczeniem walki i doszło do wymiany Forearmów. Lepiej poradzila sobie Blanchard, która na dodatek skontrowała Backbreaker na DDT. 1...2...Kick-out. Crist miał teraz przyjąć jakiś rzut, ale do tego nie doszło. Jake zagrał nieczysto, gdyż włożył swoje palce do oczu rywalki. Blanchard od razu odpowiedziała Jawbreakerem, ale trafiła prosto na Death Valley Driver. 1...2...Kick-out. Jake chciał zakończyć walkę, ale tak się nie stało. Zawodniczka skontrowała Back Suplex i wymierzyła kilka Superkicków. Potem zrobiła unik, który pozwolił jej załatwić Crista Magnumem.

Zwyciężczyni: Tessa Blanchard – 7.35 via Pinfall
Ocena: **3/4 (Niezła walka, w której można było zapomnieć, że przeciwko sobie walczą kobieta i mężczyzna. Nie przeszkadza mi to, że Crist się podłożył, jednak ciężko mi sobie wyobrazić pojedynek Callihana z Tessą, a do tego na pewno dojdzie.)


Walka Nr.2: Eddie Edwards vs Madman Fulton

Eddie od razu wszedł do ringu i go wyczyścił z niepotrzebnych zawodników. Fulton też pożegnał się z kwadratowym pierścieniem. Pojedynek się jeszcze oficjalnie nie rozpoczął – wrestlerzy z tego korzystali lejąc się na ziemi. To znaczy poza ringiem, ale chcę unikać powtórzeń. Może w takim razie poza polem bitwy. To też głupie. I nieistotne. Eddie częstował oponenta Chopami, ale to tylko denerwowało członka OVE. Madman uderzył oponenta głową, a potem rzucił w niego kurtką. To nie koniec, gdyż Edwards miał wylądować na krawędzi ringu. Nie stało się tak za pierwszym razem. Stało się za drugim, gdyż Madman załatwił go Apron Chokeslamem. Dopiero teraz sędzia kazał uderzyć w gong. Eddie otrzymał Corner Clothesline, Suplex Toss i kolejne dwa Chokeslamy. Swoje dorzucił również Callihan. Fulton wykonał następnie Butterfly Suplex, jednak Eddie dalej się stawiał. EE trafił rywala Basement Dropkickiem oraz serią uderzeń. Madman chciał ot tak wymierzyć Powerbomb, ale mu się to nie udało. Edwards utrzymał się na górze, a potem wysłał przeciwnika na ziemię za pomocą Hurricanrany. Madman otrzymał także Blue Thunder Bomb. 1...2...Kick-out. Sami chciał obudzić Madmana i został za to ukarany. Eddie uderzył Samiego, a potem zajrzał pod ring. Udało mu się znaleźć Kenny'ego, ale na ekranie pojawił się Killer Kross. KK porwał jakiegoś typa i Kross przyznał się do tego, że uprowadził Sandmana. Killer chciał również pokazać do czego jest zdolny i postanowił torturować legendę ECW wodą. Wiecie o co chodzi, o waterboarding. Eddie zajął się oglądaniem filmu i nie zauważył stojącego za nim Fultona. Madman wykonał End of Days i to byłoby na tyle.

Zwycięzca: Madman Fulton – 5.30 via Pinfall
Ocena: **1/4 (Całkiem w porządku. Eddie nie stracił na porażce, a Fultonowi zwycięstwo się przyda. Szczególnie z kimś pokroju Edwardsa. Wygląda na to, że to jeszcze nie koniec rywalizacji Eddie'go z Krossem.)


Alisha też widziała co złego zrobił Kross. Żona zatrzymała Eddie'go i poprosiła męża o spokój. Edwards niestety jej nie posłuchał i powiedział, że musi dorwać Killera.


Walka Nr.3: Moose vs Tommy Dreamer

Tommy uniknął szarży rywala, jednak musiał liczyć się z tym, że przeciwnik i tak go dorwie. Moose wymierzył kilka Chopów, a potem padł na ziemię po przyjęciu Shoulder Blocka. Dreamer wykonał również Running Crossbody, ale został wyrzucony z ringu. Walka będzie toczyć się poza kwadratowym pierścieniem. Na ten moment to Tommy radzi sobie lepiej. Opluł on oponenta wodą, a potem ściągnął gąbkę. Prawdopodobnie nic w związku z tym nie zrobi, gdyż Moose załatwił go Apron Back Suplexem. Mr. Impact Wrestling zajął się przeciwnikiem w ringu i uderzył go kilkanaście razy w głowę. Potem przeszedł do Headlocka i wrócił do częstowania oponenta Chopami. Tommy zrobił unik i zaskoczył Moose'a Cutterem. Zawodnicy stanęli na nogach, żeby doprowadzić do wymiany uderzeń. Mr. Impact Wrestling uniknął Bionic Elbow i sam chciał wykonać tę akcję. Nie udało mu się. Tommy odbił się od lin i przyjął Big Boot. Potem zaskoczył rywala swoim DDT, jednak Moose podniósł bark w momencie pinu. Czarnoskóry zawodnik wszedł na trzecią linę i otrzymał mocny cios oraz Superplex. DVD nie został wykonany i Moose posłał Dreamera w narożnik. Spear został zablokowany i to Tommy wykonał tę akcję. 1...2...Kick-out. Tommy wyciągnął spod ringu krzesło, jednak Mr. Impact Wrestling zakrył się arbitrem. Był to dobry pomysł, gdyż Dreamer zatrzymał uderzenie. Moose od razu po tym postawił na Big Boot, a walkę zakończył po Spearze.

Moose zdecydował, że pośle Dreamera lulu i zrobi to za pomocą Coast to Coast. Dreamerowi pomógł Rob Van Dam i Mr. Impact Wrestling uznał, że nie musi już niczego udowadniać.

Zwycięzca: Moose – 8.25 via Pinfall
Ocena: ** (Za długie. Według mnie Moose powinien sobie łatwiej poradzić z Dreamerem, a momentami to wyglądało tak jakby Tommy miał to wygrać. W ogóle to chciałem przyczepić się do tego, że Dreamer dalej występuje, ale przecież to nie ma sensu.)


Taya Valkyrie i John E. Bravo szukali jakiegoś miejsca. Mistrzyni zauważyła jedną miejscówkę pod schodami i pojawiła się Rosemary. Valkyrie stwierdziła, że nie chce tego robić, ale niestety musi. Ma pewien problem z dziwnymi przyjaciółmi Demon Assassin. Rosemary tak ich nie nazwała i przypomniała, że Valkyrie kiedyś była boginią piorunów, a teraz zmieniła się nie do poznania. Jeśli Taya chce pomocy to musi coś zaproponować ze swojej strony. Mistrzyni zaproponowała walkę o pas – jeśli Rosemary pomoże jej pozbyć się goblinów od Mitchella, to Demon Assassin otrzyma walkę. Rosemary była usatysfakcjonowana i obiecała, że jej ludzie skontaktują się z ludźmi Tayi.


Teraz przechodzimy do Johnny'ego Impacta. A może do Kony Reevesa? Impact stwierdził, że Elgin popełnił wielki błąd. Nie zaakceptował jego pomocy i zostanie za to ukarany. Johnny wyśle też wiadomość do Richa wygrywając dzisiejszą walkę. Na Slammiversary zostanie mistrzem i to byłoby na tyle.


Walka Nr.4: Knockouts Championship Match – Taya Valkyrie vs Su Yung

Panie zaczęły pojedynek od wymiany ciosów w twarz. Lepiej poradziła sobie Taya, która wymierzyła także Running Knee, ale trafiła na Palm Strike. Mistrzyni skontrowała finisher i załatwiła Su German Suplexem. Pretendentka się tym specjalnie nie przejęła, gdyż rzuciła się z atakiem, ale otrzymała kolejny German Suplex. Tym razem wylądowała w narożniku. Su została ustawiona w pozycji siedzącej i przyjęła Corner Hip Press, a także Corner Meteorę. 1...2...Kick-out. Wera Loca świętowała swój początkowy sukces. Nie było to mądre, gdyż Yung znokautowała ją Inverted Shotgun Dropkickiem. Pretendentka użyła również lin do tego, żeby się od nich odbić i posłać oponentkę w narożnik. Yung przeszła do ciekawej dźwigni na ręce, którą musiała puścić, gdyż Taya dotknęła lin. Su w takim razie wykonała Draping Pedigree. 1...2...Kick-out. Wygląda na to, że Su wykona teraz Mandible Claw. Tak się nie stało, bo Taya posłała rywalkę na matę i wymierzyła Surfboard Facecrusher. 1...2...Kick-out. Kanadyjka znowu zablokowała Mandible Claw i tym razem posłała Su na matę za pomocą Double Knee Armbreakera. Czy uda jej się zgnieść oponentkę Diving Moonsaultem? Nie, ponieważ Taya została zaatakowana przez Jessicę Havok. No to fajna kumpela z tej Havok.

Taya mogła świętować skuteczną obronę tytułu, a Yung była zrozpaczona porażką. James Mitchell uspokoił nastroje w swojej drużynie i Valkyrie stała się celem dla jego trupy. Na szczęście Taya została uratowana przez Rosemary. Demon Assassin poklepała Kanadyjkę po głowie i w tym samym momencie James zabrał mikrofon. Mitchell powiedział, że nie zjawili się tutaj po to, żeby szerzyć przemoc. Chce świętować i ma dla nas pewne ogłoszenie. Texas znany jest z grubych imprez i to właśnie na Slammiversary Valkyrie będzie bronić tytułu w walce z Rosemary, Havok i Yung. Nie będzie to byle jaka walka, gdyż będzie to Monster's Ball Match. Jestem zaintrygowany.

Zwyciężczyni: Taya Valkyrie – 6.25 via DQ
Ocena: **1/4 (Niezła walka z mało logicznym zakończeniem, ale za to fajnym ogłoszeniem.)


W ringu stanął Ace Austin. Ace zaczął promować swój merch i chwalić się, że jest jedyną osobą, której jeszcze nikt nie przypiął. Jest niepokonany i jest jedynym asem tej federacji. Jest też przyszłością X-Division, jednak jego umiejętności wybiegają poza tę dywizję. Jest człowiekiem, który chce zostać asem X-Division i zacznie od zdobycia tytułu. Jest pewien, że znajdzie się osoba, która spróbuje mu przeszkodzić.


Walka Nr.5: Ace Austin vs TJP

A to ci niespodzianka. Nie wiedziałem, że Perkins ma aż tyle tatuaży. Ace chyba nie był zadowolony, gdyż rywal poczęstował go Rolling Savate Kickiem. TJP wyrzucił następnie oponenta z ringu i trafił go Springboard Wrecking Ball Dropkickiem. Austin wziął się za robotę i wymierzył Dropkick oraz Penalty Kick. Jego Springboard Hurricanrana została niestety skontrowana na Powerbomb. Perkins wykonał następnie Diving Crossbody i zakończył walkę po Detonation Kicku.

Zwycięzca: TJP – 2.15 via Pinfall (Fajnie, że Perkins powrócił do Impact Wrestling, bo tutaj będzie on mógł być kimś więcej niż tylko jobberem dla jakiegoś Daivari'ego. Miejmy nadzieję, że federacja ma dla niego plany i najpewniej na samym początku czeka na niego rywalizacja z Austinem. Nie chce mi się wierzyć, że przerwanie przez niego tej strasznie długiej serii bez porażek Ace'a nic nie znaczy. Chociaż nie, on to może z cztery walki z rzędu wygrał.)


Eddie szukał Krossa, a The Rascalz rozmawiali ze sobą w ich pokoju zadumy. Panowie byli podekscytowani ich przyszłym starciem z LAX i dołączył do nich Konnan. Nie mógł on uwierzyć w to, że jest to ten sławny domek na drzewie. W rywalizacji LAX z The Rascalz chodzi o szacunek. Oznacza to, że Dez, Wentz i Trey nie mogą sobie ot tak wbijać do klubu LAX. Jeśli chcą zostać mistrzami to muszą zacząć szanować mistrzów. Konnan poprosił następnie o grube bacisko, ale niestety go nie otrzymał.


Eddie Edwards znalazł jakiegoś typa i okazało się, że nie był to Sandman. Killer Kross zaatakował Eddie'go z zaskoczenia i doszło do wściekłej bitki. Edwardsa uspokoiła Alisha, która powiedziała mu, że ten nie jest sobą. Eddie jej nie słuchał i zdecydował, że ugryzie Krossa w twarz. Jeśli to miał być koniec KK'a w Impact Wrestling to wydaje mi się, że nie było to spektakularne.


Sami Callihan powiedział, że wszystko co robi ma jakiś powód. Chce zmierzyć się z Tessą Blanchard na Slammiversary. Sprawi, że Tessa w końcu będzie popularna.


Walka Nr.6: Rich Swann vs Michael Elgin vs Johnny Impact

Impact chyba chciał zawrzeć sojusz ze Swannem. A nie, jednak nie. Heelowie pokłócili się ze sobą, gdyż każdy próbował dokopać Richowi. Mistrz zrobił ich w bambuko i doszło do walki pomiędzy Johnny'm i Michaelem. Wykorzystał to Swann, który wymierzył Diving Crossbody. Elgin otrzymał też cios w twarz od obu oponentów. Rich dorzucił do tego Corkscrew Crossbody, więc Johnny postawił na taki sam atak. Mogliśmy poczuć przedsmak walki na Slammiversary, ale Elgin miał powoli dość tych wygłupów. Wrócił do ringu i wykonał podwójny German Suplex. Kanadyjczyk znokautował oponentów serią Corner Clothesline'ów. Impact uniknął Suplexa i pozwolił Richowi wykonać Hurricanranę. Sam otrzymał właściwie podobny cios, jednak była to Super Hurricanrana. Elgin uniemożliwił mistrzowi X-Division skok z narożnika i załatwił go Death Valley Driverem. Johnny od razu wymierzył Running Knee i Standing Shooting Star Press. Taką samą kombinację otrzymał Rich. Michael uratował Swanna, który miał przyjąć Powerbomb. Impact kontrował ataki Kanadyjczyka, ale mocny łokieć pozbawił go równowagi. Elgin wykonał Spinning Side Slam. Rich wrócił do ataku i zawodnicy zaczęli wymieniać się kopniakami. Ciężko powiedzieć, który z nich poradził sobie lepiej, ale wszystko zakończył mistrz X-Division, który załatwił przeciwników Double Handspring Cutterem. Swann ustawił sobie Johnny'ego w narożniku, ale Big Mike wziął Swanna na swoje barki. Impact znokautował Swanna Flying Chuckiem, ale Rich wykonał przy okazji Inverted Frankensteiner! Johnny chciał zakończyć tę walkę, ale Starship Pain nie trafiło w cel. Elgin uznał, że to on będzie pogromcą przeciwnika. Udało mu się skontrować kilka ataków i poczęstował Impacta serią kopniaków. Johnny wykonał Super Spanish Fly, ale był zbyt zmęczony, żeby wstać i Swann zgniótł go 450 Splashem! 1...2...3!

Zwycięzca: Rich Swann – 8.45 via Pinfall
Ocena: ***1/2 (Świetny sprint. Ciężko było nadążyć za tymi wszystkimi atakami i wymianami. Podoba mi się to, że Swann wygrał – Elgin na porażce nie traci, a Impact odbił to sobie po starciu.)


Elgin chciał się zemścić, ale przyjął kopniaka. Na kopnięcie nadział się też Impact, któremu pomógł John E. Bravo. Rich został uderzony znakiem X i wydawało się, że heelowie załatwią Swanna. Tak się nie stało, gdyż zjawił się Brian Cage. Mistrz posłał Bravo na ziemię, a Impacta wyrzucił z ringu za pomocą Military Press Dropa. Wszystkiemu przyglądał się Elgin, który ruszył do ataku. Niestety, został on trafiony kolanem, Clothesline'm i przyjął Powerbomb!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz