Witam. W tym odcinku obejrzymy
przyjacielską potyczkę między Richem Swannem i Willie Mackiem,
walkę o pas Knockouts i starcie o pasy drużynowe.
Walka Nr.1: Rich Swann vs Willie Mack
Panowie zaczęli pojedynek od silnego
zwarcia. Rich wykazał się zwinnością, ale Willie nie pozostał mu
dłużny i doszło do tego, że zawodnicy zatańczyli. Swannowi udało
się zrobić unik i powalić oponenta na matę, ale po chwili spotkał
się z podobnym ciosem. Dropkick od obu panów zawiódł i fani
nagrodzili brawami pracę wrestlerów. Swann wziął się do roboty i
trafił przeciwnika Spinning Sole Kickiem, jednak po chwili przyjął
Jumping Shoulder Block. Willie uderzył rywala w klatkę piersiową i
skupił się na osłabianiu jego pleców swoim kolanem. Gdy mu się
znudziło to poczęstował Richa Running Blockbusterem. Swann
próbował się stawiać, ale mocny cios w twarz mu przeszkodził.
Mack nie przestał dominować i załatwił oponenta Vertical
Suplexem. Swann w końcu zaczął walczyć, ale przepotężny Chop po
raz kolejny przeszkodził w jego ofensywie. Willie wysłał
przeciwnika w narożnik i nie spodziewał się kontry. Otrzymał
Sunset Flip Powerbomb i zaraz po nim miał załapać się na jeszcze
jakiś atak, ale udało mu się zablokować go i trafić Richa
Spinning Heel Kickiem. Swann został ustawiony w pozycji Tree of Woe
i jego rywal solidnie osłabił go za pomocą Coast to Coast! Rich
musiał wycofać się z ringu, a to nie oznaczało, że będzie on
mógł odpocząć. Willie miał dla niego Planchę, a w ringu
dorzucił Pop-Up Jumping Complete Shot! 1...2...Kick-out! Debiutant
radził sobie naprawdę dobrze, jednak jego Samoan Drop został
skontrowany. Swannowi udało się obalić oponenta za pomocą serii
uderzeń, Leg Dropa i prawie pokonać go po Middle Rope 450 Splashu!
1...2...Kick-out. Mack ustawił się w narożniku i przyjął
Gamengiri. Okazało się, że to jego plan, bo od razu ruszył on do
ofensywy. Wykonał Corner Hip Press, Corner Bicycle Kick i ładny
Cannonball Senton. Potem udało mu się osłabić Richa Samoan Dropem
i zgnieść go Standing Moonsaultem! 1...2...Kick-out! Swann wziął
się do roboty i próbował załatwić Willie'go Handspring
Springboard Cutterem, ale nie spodziewał się kontry w postaci
Stunnera! Rich nie dał się pokonać i odsunął się gdy oponent
próbował pokonać go po Frog Splashu. Swann znokautował Macka
Spinning Kickiem i po chwili powalił go Handspring Cutterem!
1...Kick-out! Rich był zaskoczony i postanowił ogłuszyć
przeciwnika Superkickiem i postawić na Phoenix Splash! 1...2...3!
Zwycięzca: Rich Swann – 9.50 via
Pinfall
Ocena: ***3/4 (Świetny opener i aż
żałuję, że panowie nie dostali jeszcze kilku minut. Był to
bardzo dobry sprint z dwoma utalentowanymi zawodnikami, którzy
według mnie powinni tworzyć drużynę kopiących tyłki luzaków.)
A skoro mówimy o kopaniu tyłków –
Sami Callihan obiecał, że zrobi z tyłka Briana jesień
średniowiecza.
Walka Nr.2: Desi Hit Squad vs The Beach
Bums
Raju się ciskał i pierwsze zwarcie
nie poszło po jego myśli, ale dość szybko objął dominację i
wpuścił swojego partnera. Panowie wykonali akcję potrójną w
narożniku – między innymi jeden z Beach Bumsów otrzymał Shotgun
Dropkick i Cannonball Senton. Do ringu wszedł drugi, który załapał
się na Big Boot. Do ringu wraca Rohit, który wykonuje Suplex i
razem z Rajem zasypali przeciwnika serią Stompów. Potem trafili go
podwójnym Shoulder Blockiem i wykończyli kombinacją Jumping Knee
Strike/Samoan Drop.
Zwycięzcy: Desi Hit Squad – 3.25 via
Pinfall
Ocena: * (Nie ma się czym podniecać,
to kolejna próba zainteresowania nas hinduską ekipą, ale dobrze
wiemy, że to i tak skończy się tak jak ostatnio.)
Król rozmawiał ze swoimi ziomkami na
ulicy i stwierdził, że trzeba zająć się chłopcami Konnana –
Pentagonem i Fenixem. Potem dodał, że szefowie nie mają na nich
żadnego haka, a Homicide próbował uspokoić lidera OGZ.
LAX popijali sobie napoje alkoholowe w
swoim lokalu. Rozmawiali o Page'u i Sydalu, a potem przeszli na temat
Króla. Santana chciał wiedzieć o co mu biega, a Konnan stwierdził,
że Pentagon i Fenix poradzą sobie z OGZ.
Sami Callihan wywołał do ringu Briana
Cage'a na jakiejś niszowej gali. Mistrz się zjawił, ale okazało
się, że to jakiś podrabianiec. Sami obiecał rywalowi, że załatwi
go tak jak podczas BFG. Potem uderzył „Briana” poniżej pasa i
wezwał swoich chłopców. Panowie załatwili mistrza swoim All
Seeing Eye i Callihan ogłosił się nowym mistrzem. Potem pozował z
mistrzostwem, które nie było prawdziwym tytułem X-Division.
Eli Drake spotkał Josepha Parka w jego
biurze, które było pokojem woźnego. Park był podekscytowany,
zrobił sobie zdjęcie z Eli'm, który poddał w wątpliwość to, że
Joseph jest prawdziwym prawnikiem. Drake przekazał Parkowi, że
zamierza pozwać Impact Wrestling. Josephowi spodobał się ten
pomysł i również postanowił pozwać federację oraz obiecał, że
w przyszłości Impact Wrestling będzie należeć do nich.
Gama Singh rozmawiał ze swoimi
chłopcami i okazało się, że obok nich siedzi Scarlett Bordeaux.
Rohit i Raj próbowali ją poderwać, ale Gama im przeszkodził i
zaczął śpiewać. Scarlett powiedziała, że to jej się podobało.
Raju przekazał jej, że Singh ma 65 lat i jest szczęśliwy w swoim
małżeństwie. Bordeaux jednak nie przejęła się jego słowami i
chciała dowiedzieć się czegoś więcej na temat Kama Sutry. Potem
zaproponowała Gamie przesłanie swojego filmu na jej adres.
Walka Nr.3: Knockouts Championship
Match – Tessa Blanchard vs Taya Valkyrie
Tessa zlekceważyła pretendentkę i
musiała spotkać się z karą. Kanadyjka rzuciła ją na matę,
potem na liny i Taya mogła trafić rywalkę dwiema Running
Meteorami. Mistrzyni wylądowała w narożniku i miała przyjąć
trzecią Meteorę, ale tym razem zrobiła unik i wycofała się poza
ring. Udało jej się sprowadzić oponentkę do defensywy i trafić
ją Suicide Dive'm! Blanchard zabrała Tayę ze sobą, ale dobrze
wiedziała, że nie uda jej się pokonać Kanadyjki już w tym
momencie.
Po przerwie sytuacja się nie zmieniła.
Mistrzyni osłabiała plecy rywalki i dość brutalnie przyciskała
jej głowę do maty, trzymając jednocześnie jej ręce. Valkyrie się
uwolniła i udało jej się zgnieść Tessę za pomocą Running
Crossbody. Niestety to byłoby na tyle i Blanchard poczęstowała ją
kilkoma kopnięciami. Potem ustawiła na linach, żeby ogłuszyć ją
Running Low Dropkickiem. 1...2...Kick-out. Taya otrzymała Scoop Slam
i jej przeciwniczka weszła na górną linę z zamiarem wykonania
swojego finishera. Blanchard jednak nie trafiła i otrzymała kilka
Forearmów, Corner Hip Press i Low Dropkick. Valkyrie na chwilę
straciła kontrolę nad pojedynkiem, ale powróciła do ofensywy za
pomocą Speara. Tessa przyjęła kilka mocarnych Chopów i została
wysłana na matę po German Suplexie. 1...2...Kick-out. Kanadyjka
zaczęła planować kolejny cios, ale tym razem otrzymała znikąd
Cutter! Udało jej się wziąć w garść i wykorzystała swoją
zwinność, żeby obalić mistrzynię i załatwić ją Surfboard Face
Crusherem. Pretendentka weszła na górną linę i wykonała Diving
Moonsault! Tessa po raz kolejny wycofała się poza ring i została
zgnieciona ładnym Diving Crossbody! Powracamy do ringu i Blanchard
popchnęła sędziego w stronę Tayi. Kanadyjka nie wiedziała co się
dzieje i się zdziwiła, bo Tessa uderzyła arbitra w twarz! A to
oznacza, że zostaje ona zdyskwalifikowana.
Zwyciężczyni: Taya Valkyrie – 13.50
via DQ
Ocena: ***1/4 (Fajny pojedynek,
aczkolwiek poziomu z BFG nie przebił. Nie ma tego złego, bo
rywalizacja będzie kontynuowana. Rezultat tej walki był w porządku,
gdyż Valkyrie udowodniła, że Tessa jest nieuczciwa, a sama
mistrzyni obroniła pas. No i muszę dodać, że zawodniczki bardzo
dobrze współpracują ze sobą w ringu, to sama przyjemność je
oglądać.)
Za tydzień dojdzie do debiutu Jordynne
Grace. Brian Cage natomiast obiecał, że pojawi się na evencie tej
niszowej gali, na której Callihan zachował się jak śmieć i
dodał, że lidera OVE czeka prawdziwe starcie z Maszyną.
Walka Nr.4: Impact Wrestling Tag Team
Championship Match – LAX vs Matt Sydal & Ethan Page
Ortiz nie był pod wrażeniem słów
Sydala, który jak zwykle próbował gadać o swoim trzecim oku. Matt
znikąd wymierzył kilka Low Kicków, ale przyjął za karę serię
Forearmów i Stompów. Mistrz potem zmienił się z partnerem i
pozwolił mu się od siebie odbić, żeby wykonać Standing
Moonsault. Do ringu wchodzi Page, który od razu otrzymał kilka Arm
Dragów. Potem załapał się na Single Leg Dropkick i dwa Chopy.
Wydawało się, że zostanie powalony po jakiejś akcji, ale
przekręcił przeciwnika i znokautował go odwróconym Sidewalk
Slamem. Legalnym zawodnikiem zostaje Sydal, który trafia kolanem
Santanę. Potem wycofał się poza ring i postanowił się pod nim
schować. Konnan to zauważył i kazał mu wyjść. Doszło do małego
spięcia, które zastopował Santana przy pomocy ładnego Cannonball
Sentona.
Po przerwie przeważała ekipa
pretendentów. Matt zapiął typowy dla siebie zmodykifowany STF,
który został bardzo prędko przerwany. Sydal wiedział jak temu
zaradzić i powalił przeciwnika Swinging Russian Leg Sweepem (albo i
nie, ten to ma tak wymyślne akcje, że ja nie mogę). Page pomagał
partnerowi i udało mu się doprowadzić do tego, że członek LAX
zwijał się z bólu. Matt osłabił nogę rywala za pomocą
Dropkicka i wpuścił Ethana, który nie zrobił niczego ciekawego.
Ot tak obijał sobie oponenta. Matt dorzucił kolejny wymyślny Slam
i pozwolił koledze wykonać Diving Elbow Drop. Ortiz przerwał pin i
naraził się na gniew Page'a, który zgasił go Clothesline'm. Ethan
jednak stracił kontrolę nad walką i musiał zmierzyć się z
drugim członkiem LAX. Ortiz wykonał Running Hurricanranę,
Clothesline, Corner Splash i Falling Headbutt. 1...2...Kick-out.
Mistrzowie próbowali postawić na akcję podwójną i poszło im
całkiem dobrze. Page otrzymał Cutter i Northern Lights Suplex.
Sydal przerwał pin i udało mu się legalnie wejść do ringu.
Partner przytrzymał Ortiza i Matt mógł trafić go Double Foot
Stompem. Pretendenci ogłuszyli oponenta podwójnym Roundhouse
Kickiem i po chwili musieli zająć się Santaną. Matt zgasił go
kolanem i po chwili wykręcił Ortiza, ale miał problem, bo LAX
wzięli się w garść i pokonali go po kombinacyjnym Backbreakerze.
Zwycięzcy: LAX – 13.15 via Pinfall
Ocena: ***1/2 (Page i Sydal dostali
title shota z dupy i w sumie to sensowniej byłoby dać go Mackowi i
Swannowi, ale muszę przyznać, że walka była naprawdę dobra.
Panowie potrafią ze sobą współpracować, często fajnie
kombinowali i starcie spełniło swoje zadanie. Cieszy mnie, że LAX
w końcu zajęli się swoimi tytułami.)
Allie gapiła się w lustro i widziała
dziwne rzeczy. Kiera Hogan przyszła jej na ratunek i uznała, że
coś musi być nie tak. Kanadyjka powiedziała jej, że od czasu
utraty swojej duszy, przepełniła ją ciemność i nie wie co z tym
zrobić. Kiera próbowała ją uspokoić mówiąc, że zawsze będzie
ją wspierać i spróbują pokonać Su.
Walka Nr.5: Pentagon vs Homicide
Początek pojedynku poszedł po myśli
luchadora, któremu udało się osłabić oponenta serią Arm Dragów
i Dropkickiem. Homicide otrzymał także Chop, ale okazało się, że
taki cios nie robi na nim wrażenia. W związku z tym, Pentagon
dorzucił kilka Low Kicków. Próbował potem skoczyć z narożnika –
nie trafił i członek OGZ trafił go kilkoma Clothesline'ami.
Wykręcił jeszcze jego dłoń, potem poczęstował Bell Clapem i
przyjął Corner Forearm. Próbował odpowiedzieć, ale nie
spodziewał się Backstabbera. Luchador ogłuszył Homicide'a
Superkickiem, potem zajął się nim poza ringiem. Błędem było
wrzucenie rywala do ringu, bo Homicide znikąd wymierzył Somersault
Senton. Pentagon miał kłopoty i nie wiedział jak się uratować.
Jego oponent pokazał środkowy palec publice i powalił luchadora
Exploder Suplexem. 1...2...Kick-out. Potem trafił go barkiem i
wykonał Tornado DDT. 1...2...Kick-out. Homicide był zaskoczony, ale
postanowił, że ustawi sobie oponenta na górnej linie. Miał
problem, bo zleciał z niej do pozycji Tree of Woe. Meksykanin trafił
go Superkickiem i dorzucił Double Foot Stomp. 1...2...Kick-out.
Członek OGZ nie pozwolił rywalowi na wykonanie finishera i doszło
do wymiany uderzeń. Pentagon miał otrzymać Gringo Killer, ale
udało mu się wykręcić przeciwnika i pokonać go za pomocą
Roll-upa.
Od razu po walce na luchadorów rzucił
się Hernandez. Nie poradził on sobie najlepiej, bo jego partner
został znokautowany. Wydawało się, że jego czeka to samo, ale na
pomoc przybył Król, który uderzył jednego z oponentów pałką.
Homicide znikąd powalił Fenixa dzięki Cutterowi i OGZ dorzucili
jeszcze kilka kolejnych ciosów pałką. I to byłoby na tyle.
Zwycięzca: Pentagon – 5.55 via
Pinfall
Ocena: **3/4 (Fajne widowisko, które
wypromowało rywalizację Lucha Brothers z OGZ. Końcówka należała
do ekipy Króla i to mi się podoba, bo nie mogą oni co chwilę
dostawać po gębie.)
Niezły odcinek choć najbardziej podobała mi się walka Matt & Ethan vs LAX. Czy wiadomo jak wygląda oglądalność IW w POP odkąd zmienili im godzinę emisji?
OdpowiedzUsuńZwykły odcinek IW < gala Crown Jewel
OdpowiedzUsuńCage powinien stracić pas - blokuje dywizję iksów
No właśnie - X Division nie istnieje. Co się dzieje z takimi zawodnikami jak DJZ, Dezmond Xavier, Sonjay Dutt, Caleb Konley, Petey Williams? W ogóle się nie pojawiają i boję się że podzielą los Everetta który teraz sobie śmiga w ROH. Trevor Lee się tylko pokazuje ale jako jobber. Cage vs Callihan na pewno będzie dobre ale brakuje wieloosobowych walk, stypulacji, na BFG nie było klasycznej walki X Division czyli Ultimate X. Kiepsko to wygląda...
OdpowiedzUsuń