Witam i zapraszam na raport ze
specjalnego odcinka Impact Wrestling pod tytułem Final Hour. Eddie i
Moose w końcu będą mogli się ze sobą zmierzyć, zobaczymy
starcie o pas mistrza świata oraz dojdzie do debiutu Jordynne Grace.
Walka Nr.1: OGZ vs Lucha Brothers
Zaczynają Fenix i Hernandez. Można
było przewidzieć, że silniejszemu zawodnikowi pójdzie lepiej w
pierwszym zwarciu. Homicide postanowił zaatakować Pentagona i OGZ
mogli cieszyć się chwilową dominacją. Rey zaczął się stawiać,
ale potężny Shoulder Block nie pozwolił mu na więcej. Okazało
się, że Homicide chciał użyć widelca do walki. Sędziemu się to
nie spodobało – broń została zabrana, a Pentagon dalej był
obijany. OGZ trafili go podwójnym Shoulder Blockiem i po chwili
Fenix otrzymał Backbreaker od Hernandeza. W międzyczasie na rampie
obijany był Pentagon. Po paru sekundach były mistrz świata został
wrzucony do ringu i otrzymał Standing Senton. Król obserwował
walkę i mógł się tylko cieszyć, bo jego chłopcy dawali radę.
Pentagon w pewnym momencie wziął się w garść i trafił obu
przeciwników Superkickiem. Potem wpuścił Fenixa, który obalił
rywali dwoma Springboard Headbuttami. Król zajął się Pentagonem i
za karę on i jego partnerzy otrzymali Springboard Moonsault. Okazało
się, że Hernandeza tam nie było i właśnie on trafił luchadorów
ładną Vaulting Planchą. OGZ wrócili do znęcania się nad
Pentagonem. Trafili go podwójnym Clothesline'm i zajęli się
jeszcze Reyem, który od Homicide'a otrzymał dwa Suplexy. Hernandez
przejął przeciwnika i zaskoczył go ciekawym Powerbombem. Pentagon
przerwał pin – to wkurzyło OGZ, którzy stracili rachubę i
zaczęli być obijani. Hernandez otrzymał podwójny Superkick, a
Homicide otrzymał Diving Dropick w miejsce poniżej brzucha, czyli
poniżej pasa. Luchadorzy wrócili do osłabiania drugiego oponenta i
mieli dla niego Double Superkick oraz ładny Assisted Splash.
1...2...Kick-out. Hernandez nie pozwolił im na więcej i zablokował
planowany finisher. Do ringu wrzucona została pałka, ale Fenix
zatrzymał Homicide'a Superkickiem, potem podobnym kopnięciem
potraktował Króla i Hernandez zleciał na matę. Otrzymał Swanton
Bomb, Double Foot Stomp i Wheelbarrow Senton. 1...2...3.
Zwycięzcy: Lucha Brothers – 7.00 via
Pinfall
Ocena: *** (Bardzo przyjemna walka i
jestem zaskoczony, że OGZ już teraz przegrali – w dodatku
przegrali czysto. Trochę szkoda, bo panowie mieli przebłyski
drugiej młodości i oglądało się ich naprawdę dobrze. No szkoda
– w każdym razie Lucha Brothers odnieśli solidne zwycięstwo i
pewnie przejdą do innej rywalizacji.)
Pentagon i Fenix świętowali na
zapleczu i spotkali Konnana, który im pogratulował. Wyrazy szacunku
oddali też Santana z Ortizem i Meksykanie zostali zaproszeni na
imprezę. Witam, poproszę feud Lucha Brothers vs LAX z podwójnym
sosem z finałem na najbliższym PPV.
Walka Nr.2: Katarina vs Jordynne Grace
Katarina nie przejęła się zdaniem
publiki, która twierdziła, że Jordynne ją zabije. Zaraz się
przekonamy, czy będzie trzeba dzwonić po czarnych. Waters poradziła
sobie zaskakująco dobrze w początkowej fazie walki, ale jej próba
Monkey Flipa zawiodła. Grace ustawiła ją sobie na linach i rzuciła
Powerslamem na matę. Katarina wróciła do ataku i trafiła rywalkę
Corner Splashem. Po raz drugi została złapana po przedwczesnej
dominacji i tym razem przyjęła serię Clothesline'ów. Udało jej
się jakimś cudem zaskoczyć Jordynne typowym dla siebie Slingshot
Tornado DDT, ale Grace od razu wstała na matę i zapięła Bearhug,
który pozwolił jej na zwycięstwo.
Zwyciężczyni: Jordynne Grace – 2.35
via Submission
Ocena: brak (Kurczę, Jordynne jest
chyba w moim wieku, a wygląda tak jakby mogła mnie zgnieść jedną
ręką. Jeśli ten pojedynek miał ukazać ją jako potężną
zawodniczkę to nie powiedziałbym, że tak było, ponieważ Katarina
miała za wiele do powiedzenia. Grace jednak wygrała i zrobiła to w
dominującym stylu, ale tylko końcówka była dla niej taką
pokazówką. Czekam na więcej.)
Brian Cage wysiadł z samochodu i
zamierzał skopać dupę Callihana na niszowym evencie jednej z
federacji wrestlingowej. Udało mu się zlać braci Crist i kilku
szmulów, którzy stali poza budynkiem. Cage wszedł potem do ringu i
wywołał lidera OVE. Sami skorzystał z zaproszenia i postanowił
rzucić się na mistrza X-Division. Nie poszło mu najlepiej w
pierwszej konfrontacji i został rzucony na matę. Brian postanowił
wykonać Powerbomb, ale mu nie wyszło i Callihan trafił go
Springboard Clothesline'm. The Machine wyleciał z ringu i otrzymał
kilka kopniaków. Okazało się, że te ciosy tylko rozjuszyły
Cage'a, który złapał rywala jak gdyby nigdy nic i rzucił go
Powerbombem na jakiś słup. Sami spoliczkował przeciwnika po tym,
jak Brian go podniósł i został za karę rzucony poza barierki.
Callihan musiał grać nieczysto, ale zawiódł i otrzymał Alabama
Slam. Bracia Crist w końcu się ogarnęli i postanowili pomóc
swojemu liderowi. Poszło im w sumie żałośnie, ponieważ Brian
załatwił ich podwójnym German Suplexem. Cage miał kłopoty,
ponieważ jakieś losowe ziomy z rosteru tej federacji go
zaatakowały. The Machine sobie z nimi bez problemu poradził, co za
koksu, nie chciałbyś, żeby to on klepnął twoją niunię w
dupeczkę. Dopiero wspólna praca pięciu, może sześciu zawodników
pomogła Callihanowi w obaleniu Briana. Mistrz otrzymał uderzenie
pasem w głowę i rywale zaczęli się nad nim znęcać. Cage
otrzymał serię finisherów i ostatnie słowo należało do lidera
OVE, który wykończył przeciwnika Cactus Driverem. Sami pozował
potem z tytułem i to on był na razie moralnym zwycięzcą.
Taya Valkyrie powiedziała, że już
teraz wie kim dokładnie jest Tessa. Blanchard się jej boi i po raz
drugi zachowała się jak nie przystoi kobiecie o jej pozycji. Może
i utrzymała tytuł, ale w końcu zostanie pokonana. Taya obiecała,
że zrobi wszystko, żeby osiągnąć sukces.
Moose w wywiadzie powiedział, że
Eddie był jego bratem, a stał się kimś, kogo trzeba wyeliminować.
Teraz ma nowego brata i planuje pozbyć się Edwardsa z tego świata.
Killer Kross powitał swojego rywala w wywiadzie i przekazał mu, że
wyrwie siłą tytuł z brzucha Impacta, a potem udowodni Johnny'emu,
że anihilacja to jedyne rozwiązanie.
Po raz kolejny pokazano nam kilka
filmów, które zostały przysłane na skrzynkę Scarlett Bordeaux.
Ej, ale tak serio – kto to wysyła? Czy naprawdę są ludzie,
którzy na poważnie myślą, że zostaną włączeni do rosteru
Impact Wrestling po wysłaniu filmu na którym kręcą hula-hopem? KM
i Fallah Bahh spotkali Bordeaux i chcieli, żeby ona wybrała właśnie
ich. Scarlett zauważyła, że Bahh przegrał walkę o pas, a KM
umoczył w starciu z Krossem. Panowie próbowali ją przekonać i
Fallah został poproszony o to, żeby zatańczyć. Scarlett miała
inny pomysł – za tydzień będą w Las Vegas i jeśli zawodnicy
coś wygrają dla niej to może zaliczą.
Walka Nr.3: Moose vs Eddie Edwards
Eddie nie czekał i od razu trafił
rywala Suicide Dive'm. Potem zajął się nim poza ringiem i dorzucił
kolejny skok, tym razem Vaulting Planchę. Chciałem napisać, że
wracamy do kwadratowego pierścienia, ale to byłaby pomyłka,
ponieważ Moose otrzymał drugi Suicide Dive. Edwards dostał od
jakiegoś widza kubeczek z napojem i trafił nim swojego przeciwnika.
Potem otrzymał kubeł z piwem i rzucił tymi piwami w głowę
oponenta. Oblał go jeszcze zawartością kubła i stracił szansę
na ofensywę, ponieważ Mr. Impact Wrestling trafił go uderzeniem i
dorzucił Dropkick. Przypominam, że nie usłyszeliśmy jeszcze
gongu, a to oznacza, że panowie mogą się pozabijać i korzystać z
wielu przedmiotów. Moose zmusił jakiegoś typa do oddania mu
wiaderka – gdy się odwrócił to przeciwnik zgasił go ciosem w
twarz. Czarnoskóry zawodnik nie dał się zatrzymać, ponieważ
udało mu się założyć wiadro na głowę Eddie'go i poczęstować
go Bicycle Kickiem. Wracamy do ringu i pojedynek się oficjalnie
rozpoczął. Moose obijał swojego rywala i postanowił załatwić go
Suplexem. Nie poszło po jego myśli i to Edwards postawił na
Suplex. Fani wspierali Eddie'go, który wziął się w garść.
Wszedł na drugą linę, ale szybko zleciał poza ring, gdyż Moose
trafił go desperackim Dropkickiem. Powerbomb został skontrowany na
Hurricanranę i po chwili EE wykonał także Overhead Belly to Belly
Suplex na matę poza kwadratowym pierścieniem! Wściekły Mr. Impact
Wrestling spróbował znokautować oponenta Bicycle Kickiem, ale nie
trafił i został zablokowany obok stalowego narożnika. Eddie zaczął
osłabiać jego plecy i zdzielił jeszcze rywala ciosem w plecy.
Wykorzystał do tego pasek od spodni. Nie ma dyskwalifikacji, to mnie
zaskoczyło. Moose wrócił do ringu i przyjął w nim Double Chop
oraz Blue Thunder Bomb. 1...2...Kick-out. Eddie nie spodziewał się
tego, że jego Tiger Bomb zostanie zablokowany. Udało mu się na
szczęście ustawić rywala w narożniku, ale szybko z niego zleciał
po Go To Hell! 1...2...Kick-out! Edwards zwijał się z bólu, ale
jakimś cudem uniknął Speara, gdyż samemu wymierzył tę akcję i
po chwili dorzucił Tiger Bomb! 1...2...Kick-out. Panowie szybko
stanęli na nogach i równie szybko padli na matę, ponieważ Moose
wykonał desperacki Pop-Up Powerbomb.
Po przerwie panowie wymieniali się
uderzeniami w głowę. Eddie zachęcał oponenta do uderzenia go w
głowę. Potem chciał, żeby Mr. Impact Wrestling trafił go Chopem
i nawet zerwał koszulkę. Czarnoskóry zawodnik skorzystał z
zaproszenia, ale po chwili sam musiał przyjąć serię Chopów.
Panowie po raz kolejny zaczęli wymieniać się ciosami, tym razem w
klatkę piersiową i tym razem lepiej poszło Edwardsowi. EE musiał
złapać oddech i powracamy do Chopów. Moose wymierzył w pewnym
momencie Uppercut, Bicycle Kick i Headbutt, ale padł na matę, gdyż
Eddie trafił go desperackim Clothesline'm! Zawodnicy stanęli na
nogi i Edwards postanowił załatwić przeciwnika Diving
Hurricanraną, ale Moose go złapał i wysłał Powerbombem na rampę!
Alisha musiała aż sprawdzić stan swojego męża – stanem zdrowia
Eddie'go nie przejmował się Moose, który wygonił Alishę i
zdecydował, że wykończy przeciwnika Spearem. Nie trafił, wleciał
do ringu i przyjął Enzuigiri, ale od razu po otrzymaniu tego
kopnięcia poczęstował Edwardsa Spearem! 1...2...3.
Zwycięzca: Moose – 19.30 via
Pinfall
Ocena: ***1/2 (Panowie dali z siebie wszystko i sprawili,
że ich zestawienie naprawdę mogło się podobać. Początkowy brawl
wypadł nieźle i fajnie przygotował publikę do obejrzenia
pojedynku, który był przepełniony nienawiścią pomiędzy
zawodnikami. Eddie walczył do końca i ostatecznie musiał uznać
wyższość rywala, który najpewniej ruszy po pas mistrza świata.
Wydaje mi się, że tej rywalizacji nie trzeba już przeciągać.)
Allie i Kiera Hogan rozmawiały ze sobą
i za nimi stanął Father James Mitchell. Kanadyjka zaczęła się
ciskać i stwierdziła, że Mitchell zachował się wobec niej nie w
porządku, ale James nie chciał tego słuchać i przypomniał, że
umowa została podpisana. Kanadyjka wiedziała, że tej walki nie da
się wygrać, a jednak postanowiła spróbować. Przypomniał o tym
dlaczego stał się tym kim jest i chciał, żeby Allie poddała się
ciemności. Wydawało się, że Kanadyjka zgodzi się na to, ale
Kiera jej przeszkodziła i chciała, żeby jej koleżanka się
ogarnęła. Allie jednak zdecydowała, że pójdzie z Mitchellem i Su
Yung, ponieważ to jest to, co po prostu zrobić musi.
Jakiś lekarz przekazał Eddie'mu, że
jego stan zdrowia jest naprawdę poważny. Edwards go nie słuchał i
chciał znaleźć Moose'a. Alisha nie chciała, żeby jej mąż się
przeciążał i kazała mu zostać.
W ringu stanęli Eli Drake i Joseph
Park. Eli powiedział, że kiedy rozpoczął karierę w tym biznesie
to wrestling był czymś lepszym niż teraz. Po tym co stało się na
BFG wie, że w tej federacji dochodzi do wielkiego niedopatrzenia. On
nie zgadza się na hardcore i niebezpieczne rzeczy robione w ringu.
Nie podoba mu się ta sytuacja i postanowił pozwać Impact
Wrestling. Nie zobaczymy już walk Open Challenge, bo w Impact
Wrestling panują niebezpieczne warunki pracy. Jego prawnikiem będzie
Joseph Park, który przypomniał o tym co obaj zrobili. Park próbował
opowiedzieć o tym co się ostatnio stało i dodał, że są też
inni, którzy chcą do nich dołączyć. Nawet kobiety chcą pozwać
federację i może teraz powinni poznać resztę zawodników.
Wydawało się, że tak się właśnie stanie, ale Eli uderzył
Josepha poniżej pasa i zaczął znęcać się nad Parkiem oraz
krzyczeć, że to wszystko jego wina. Potem stwierdził, że Park nie
zasłużył na miejsce w Hall of Fame i skoro tak bardzo lubi krzesła
to za chwilę otrzyma parę uderzeń tą bronią. Eli na sam koniec
dodał, że wszystkie głupoty związane z hardcore'm umarły i
odszedł. Potem wrócił i udusił przeciwnika swoją kurtką.
Walka Nr.4: Impact Wrestling World
Championship Match – Johnny Impact vs Killer Kross
Pretendent odepchnął mistrza i nie
spodziewał się, że zostanie zmuszony do ratowania się przed Cross
Armbreakerem. Kross szybko wstał, wykonał Alabama Slam i sprowadził
rywala do narożnika. Ustawił go sobie na górnej linie i z niej
zleciał, ponieważ na Super Back Suplex było za wcześnie. Moose
zatrzymał Impacta, który chciał skoczyć i sędzia postanowił
wygonić czarnoskórego zawodnika na zaplecze. KK był zawiedziony,
ale musiał wziąć sprawy w swoje ręce. Wrócił do ringu i trafił
rywala ciosem w głowę. Panowie właściwie zaczęli się wymieniać
uderzeniami. Walka przeniosła się do narożnika i Impact został
wyrzucony poza ring. Zawodnicy jednak od razu wrócili do
kwadratowego pierścienia. Kross kopał rywala w brzuch, ale Impact
zrobił parę uników i trafił go ładnym Enzuigiri. Skok Johnny'ego
został zablokowany i Killer obrócił oponenta, żeby powalić go
Suplexem. Druga taka akcja została skontrowana i mistrzowi udało
się znokautować pretendenta za pomocą kolana. Kross podniósł
sobie przeciwnika, ale jego Alabama Slam został zablokowany i Johnny
wykonuje desperacki Piledriver. 1...2...Kick-out. Impact po chwili
dorzucił DDT i Moonlight Drive. 1...2...Kick-out. Mistrz chciał
skoczyć na oponenta i został zrzucony z lin. Szczęśliwie dla
niego, Johnny wylądował nogami na rampie i panowie właśnie tam
zaczęli ze sobą walczyć. Kross chciał wykończyć czempiona za
pomocą Crucifix Powerbomba i udało mu się wrzucić Johnny'ego do
ringu dzięki właśnie temu atakowi. Killer próbował przypiąć i
od razu po tym przeszedł do Liontamera. Impact ostatnimi siłami
doczołgał się do lin i wykręcił przeciwnika. Przeszedł do
Roll-upa, który nie dał mu jeszcze zwycięstwa. KK otrzymał Flying
Chuck i Running Knee Strike. Potem załapał się na Jumping Boot
Stomp i został wrzucony do ringu, a w nim został zgnieciony
Thursday Night Delight Elbow Dropem. 1...2...Kick-out. Johnny
próbował podnieść obolałego oponenta, który znikąd wykonał
Gutwrench Suplex i Gutwrench Powerbomb. Kross chciał przejść do
duszenia, ale otrzymał Superkick, Roundhouse Kick i kolejny
Superkick. KK się zdenerwował i ruszył z ofensywą, ale niestety
został rzucony w narożnik Hurricanraną i otrzymał Starship Pain.
Zwycięzca: Johnny Impact – 12.20 via
Pinfall
Ocena: **3/4 (Solidne starcie, ale
wydaje mi się, że panowie nie mogli się ze sobą zgrać. Problem
jest taki, że Kross może i ma wygląd oraz charakter, ale w ringu
pracuje strasznie średnio. Momentami to wydawało mi się, że
zawodnicy nie wiedzą co zrobić. Na szczęście nie była to
tragedia. Jak już pisałem – solidnie, ale brakowało tego
czegoś.)
Dzięki za raport
OdpowiedzUsuńEddie lecący z ringu na rampę to najlepszy moment odcinka. Wyglądało to kozacko i boleśnie. X Division wreszcie ma jakiś ciekawy program i oby w końcu Callihan zdobył jakiś pas w IW. Killer Kross jest spoko jak robi rozwałkę na zapleczu i wygłasza proma ale w ringu za wiele nie ugrał. Lucha Bros vs LAX - wymarzony feud o pasy drużynowe. Ciekawe co będzie jeśli LU nie nagra 5 sezonu? Jak to wpłynie na obecność w IW Fenixa i Pentagona?