14 maja 2019

Lokacja Slammiversary XVII, sytuacja Killera Krossa


Impact Wrestling podał, że halą, w której odbędzie się Slammiversary XVII, będzie Gilley's Dallas. Federacja wprowadzi również 17 maja formułę o nazwie Titanium dla najzagorzalszych fanów. Kto wykupi tę opcję, kosztującą 200$, m.in. zajmie miejsce w najlepszym rzędzie, będzie mógł poprosić o autografy zawodników i zrobić z nimi zdjęcia, otrzyma 20% zniżkę na zakup pamiątek i trzy miesiące bezpłatnego korzystania z Impact Plus. Zwykłe bilety wejdą do sprzedaży 20 maja. 

Brian Cage powrócił do ringu 12 maja podczas gali federacji Warrior Wrestling, gdzie bronił Warrior Wrestling Championship przeciwko Wardlowowi. 

Jeśli chodzi o sytuację Killera Krossa, wiele źródeł w Impact Wrestling podaje, że nie zostanie on zwolniony z obecnego kontraktu. Stanowisko federacji polega na tym, że próbowali zmienić umowę  na jego korzyść w dobrej wierze, a ponieważ Kross odmówił jej podpisania, oczekują od niego przestrzegania dotychczasowego kontraktu. Kross podpisała go w okresie, w którym nie interesowało się nim WWE, a teraz, gdy wykorzystał swoją szansę na zwiększenie swojego prestiżu w krajowej telewizji, jeśli istnieje zainteresowanie ze strony WWE lub innej federacji, to nie znaczy, że Kross może po prostu odejść. Z prawnego punktu widzenia Impact Wrestling ma rację, chociaż Kross musi być bardzo sfrustrowany stanem, kiedy mógłby zwiększyć swój potencjał w innej federacji, ale nie może tego zrobić, ponieważ jest związany z ograniczającym go Impact Wrestling.

Garrett Kidney, który w ciągu ostatniego roku był odpowiedzialny za ogromne zmiany w mediach społecznościowych Impact Wrestling, odszedł z organizacji.
Obecna umowa Scarlett Bordeaux z Impact Wrestling kończy się latem tego roku.

3 komentarze:

  1. Moim zdaniem Kross zachowuje się jak gwiazda, a właściwie nią nie jest. Wystarczy spojrzeć na EC3 w WWE. Trochę powiedział w NXT potem debiut w głównym rosterze ze 2 razy na Raw i teraz tylko dark matche i Main Event ewentualnie jobberka na Raw. Pamiętajmy że KK nie zdobył żadnego tytułu w IW. Takie fochy to jak dla mnie buractwo w stosunku do federacji która go praktycznie stworzyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Killer Kross to kolejny gość o dużym ego. Przepracował ledwie rok, a już uważa się za największą gwiazdę. Fakt, że ma ogromną charyzmę i jest świetny na majku, ale nie upoważnia go to do zrywania umowy, na którą przecież się zgodził. Gdyby był uczciwy, powinien ją przepracować, a potem zażyczyć sobie lepszych warunków lub po prostu odejść. Nie wiem, na ile lat jest zakontraktowany, ale czuję, współpraca Krossa z Impact Wrestling będzie rodziła problemy.

      Usuń
  2. Kolejna paniusia typu Low Ki.

    OdpowiedzUsuń