11 kwietnia 2014

TNA Impact Wrestling 10 kwietnia 2014: Raport

Zapraszamy do czytania wyników z najnowszego odcinka TNA Impact Wrestling.


Show otwiera Dixie Carter, która pojawia się w ringu i mówi, że ma bardzo bardzo dużo do powiedzenia, lecz przyjdzie na to czas. MVP również pojawia się i wypowiada na temat TNA Title Matchu, który odbył się w zeszłym tygodniu, po czym ogłosił, że dziś odbędzie się 10 osobowy Gauntlet Match, którego zwycięzca zostanie pretendentem do pasa TNA World Heavyweight, aby odnieść zwycięstwo trzeba przerzucić rywala przez górną linę. Mistrz Magnus vs zwycięzca. James Storm pojawia się na arenie, bo chce wystąpić w gauntlet matchu, lecz przed jego rozpoczęciem Storm został zaatakowany przez Gunnera.


WALKA 1: 10- Man Gauntlet Match(Zwycięzca zostanie nowym pretendentem i dziś zmierzy się o TNA Title)

Zwycięzca: Eric Young

Po pojedynku Christy Hemme w ringu przeprowadziła wywiad z pretendentem do pasa TNA World Heavyweight Eric Youngiem, który mówi iż dzięki MVP'iemu otrzymał szansę na zdobycie pasa, którą dziś wykorzysta.

Po przerwie otrzymaliśmy skrót z openerowego starcia po czym na arenie rozbrzmiewa theme song MVP-iego, który kieruje się w stronę ringu. Eric oznajmia, że wszystko może się dziś wydarzyć, ponieważ czuję iż dziś jest szalona noc. EY dodaje, że 10 lat czeka, aby po raz kolejny zostać mistrzem TNA World i dziś wieczorem tego dokona. MVP ogłasza, że dziś Eric Young zmierzy się z Magnusem o tytuł, po czym mistrz pojawia się na arenie i mówi, że jest zadowolony ze zwycięstwa Erica. MVP oznajmia, że jeśli Magnus zostanie wyliczony lub przegra przez DQ, to natychmiast utraci pas, a ostatnim szczegółem jest, to iż Abyss nie ma prawa pojawić się przy ringu, bo każda ingerencj powoduje DQ.

Na zapleczu Rockstar Spud został zaatakowany przez Willowa, a dziś odbędzie się 

Fatal Four-Way o TNA Knockouts Title.

WALKA 2: Angelina Love pokonała ODB, Gail Kim & Britney

Na zapleczu Dixie Carter udała się do bióra MVP'iego, po czym oznajmiła, że nadal jest prezesem Total Nonstop Action i to co się dzieje w federacji jest nie do zniesienia. Dixie dodaje, że były wrester WWE nadużywa swojej władzy i niedługo spotka go za to kara. Carter oznajmia, że głównym powodem, przez który MVP nadal pozostał w organizacji jest Bully Ray.

Następnie dowiedzieliśmy się, że mistrzowie Tag Team Bro Mans zmierzą się dziś z The American Wolves.

Do ringu przybyła Dixie Carter, która zawołała do siebie Bullyego Raya. Były mistrz World Heavyweight kieruje się w stronę ringu, po czym otrzymał dobry pop od fanów. Bully chwyta mikrofon i mówi, że jest w szoku, ponieważ nigdy nie miał okazji rozmawiać z Dixie twarzą w twarz. Bully przypomina o zeszłotygodniowym starciu z Bobbym Roodem, który został pokonany w tables matchu, a następnie oznajmia, że ani ona ani Roode nie przeszkodzą mu w dążeniu do celu. Carter pyta się ''Dlaczego oszukałeś mnie na LockDown?''. Bully odpowiada, że jej egoistką, która myśli wyłącznie o sobie i nie zważa na losy 
federacji, która jest szanowana przez fanów oraz wrestlerów. Dixie wściekle spogląda na byłego mistrza i mówi, że nadal jest prezesem TNA i nie może pozwolić na takie traktowanie jej. Dixie uderza Raya w twarz, a następnie z za pleców atakuje go Bobby Roode. Carter prosi o wniesienie stołu do ringu, na którym wylądował Bobby Roode, który próbował wykonać Powerbomb na byłym mistrzu, lecz w ostatniej chwili został skontrowany i nadział się na Bully Bomb.

WALKA 3: The American Wolves pokonali The BroMans przez DQ i nie zdobyli pasów Tag Team.

Na zapleczu Christy Hemme oznajmiła, że dziś w ringu wyjaśni kilka spraw.

Po przerwie Christy Hemme obecna jest już w ringu, do którego woła Shawa. Sam pojawia się na arenie, a następnie kieruje w stronę ringu. Christy mówi, że to co jest między nimi jest bardzo skomplikowane. Następnie dodaje, że Samuel, to zły człowiek. Shaw odpowiada, że jest szczęśliwy, ponieważ Christy w końcu dowiedziała się kim jest jej adorator. Na arenie pojawia się Mr. Anderson, który przybył do ringu, a następnie wykonał Mic Check na Samuelu. Ken chwycił mikrofon i mówi, że zachowanie Shawa jest nie godne do przyjęcia, ponieważ zachowuje się jak wariat, po czym wciągnął rywala do furgonetki.

WALKA 4: Eric Young pokonał Magnusa i został nowym mistrzem World Heavyweight.

Po pojedynku Eric Young świętował zwycięstwo.



5 komentarzy:

  1. Kilku błędów się nie ustrzegłeś. Wiele jeszcze pracy przed Tobą.

    "(Zwycięzca zostanie nowym pretendentem i dziś zmierzy się o TNA Title)".

    To był title shot na Sacrifice. Dopiero EY zapowiedział że chce go wykorzystać od razu i MVP się zgodził.

    "EY dodaje, że 10 lat czeka, aby po raz kolejny zostać mistrzem TNA World i dziś wieczorem tego dokona."

    Że co? EY do tego odcinka nigdy nie był mistrzem świata...

    "Fatal Four-Way o TNA Knockouts Title."

    To nie była walka o pas tylko o pretendentkę do tytułu...

    "bióra"

    to najlepiej przemilczeć...

    OdpowiedzUsuń
  2. A tak poza tym gdzie przed gauntlet miałeś atak Gunnera na Storma? Nic takiego nie miało miejsca...

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny Impact! Szkoda, że większość zamiast cieszyć się całym Impactem to będą się czepiać tylko zmiany mistrza. Ten tydzień dla wrestlingu jest na prawde mocny.

    #1 Contenders Gauntlet: Willow vs. Bully Ray vs. Gunner vs. Bobby Lashley vs. James Storm vs. Bobby Roode vs. Ethan Carter III vs. Eric Young vs. Abyss vs. Sanada. Gauntlet match to dobry pomysł na rozpoczęcie show. Ogólnie dobrze, że TNA w ostatnim czasie stara się rozpoczynać Impact od walki, a nie od segmentu z zapowiedzią Main Eventu. W walce było 10 dobrych zawodników z czego tylko Sanada nie miał szansy wygrać ( ma pas X Division, więc nie zdobyłby shota na WHC ). Walka od samego początku mi się podobała, dużo się działo w ringu i na szczęście ta walka była długa ( 27 minut trwała cała walka ). Zwycięstwo EY troche mnie zaskoczyło, bo bardziej spodziewałem się wygranej Bully'ego lub Lashley'a, który byłby po prostu kolejnym pretendentem do wyliczenia. Eric jest szalony i chce walki o pas już na tej tygodniówce? Widać, że TNA chciało zaszokować czymś fanów w tym tygodniu i im się udało.

    #1 Contenders Match: Gail Kim vs. Brittany vs. Angelina Love w/Velvet Sky vs. ODB. Przyjemna walka kobiet. Byłem ciekaw czy zobaczymy kolejną walkę o pas KO Madison vs Rayne czy jednak tą walkę wygra Angelina Love, bo dwie pozostałe panie były skreślone już na starcie. Wygrywa Angelina i nie zdziwię się jeśli wygra pas na Sacrifice. Podobają mi się heelowe BP, a to psikanie perfumami po fanach od razu przypomina mi dawne czasy w TNA. :D

    Bardzo spodobał mi się segment Dixie Carter ( nie wiedziałem, że kiedyś to napiszę ) i Bully'ego. Bully pokazał jaki ma świetny kontakt z publiką i wykorzystał to w 100%. Teraz tym bardziej nie mogę się doczekać Impactów w Nowym Jorku, bo jeśli będzie sporo ludzi to ten efekt będzie jeszcze lepszy. Spodobało mi się jak Bully zaczął mówić, że to nie jest firma Dixie tylko fanów TNA na całym świecie i że ludzie mogą go lubić lub nie, ale za to zawsze go szanują i tu miał 100% racji. Wielki plus dla niego, bo dzięki niemu ten segment był bardzo dobry mimo, że była w nim Dixie.

    Walka o pasy Tag Team stanowczo za krótka. Już tydzień temu coś mi nie pasowało i stawiałem na to, że aktualni mistrzowie próbują grać na zwłokę. Wilki są coraz bliżej tych tytułów i mam nadzieje, że zdobędę je na Sacrifice.

    Christy Hemme i Samuel Shaw również na plus. W pewnym momencie Shaw zrobił taką minę jakby cała krew z mózgu spłynęła do pewnego narządu. :D Jak zobaczyłem Andersona wychodzącego z furgonetki to pomyślałem sobie, że w ten sposób pożegnamy się z Shawem już na zawsze, ale jak widać chłopak zostanie jeszcze w TNA.

    TNA World Title Match: Magnus © vs. Eric Young. Całkiem dobry pojedynek jak na Impact z wielkim zaskoczeniem. Eric Young zdobywa pas WHC i staje się czwartym TNA Grand Slam Championem! Wiedziałem, że jeśli TNA odejdzie od humorystycznego gimmicku Younga to ten może coś osiągnąć, bo ma mic skilla i w ringu również jest dobry, ale nie spodziewałem się, że tak szybko zgarnie WHC. Ciekaw jestem jak będzie się spisywał w tej roli i mam nadzieje, że nie straci tego pasa w najbliższych tygodniach tylko potrzyma gdzieś do Slammiversary.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na swoją obronę powiem, że są to wyłącznie wyniki, a raport szczegółowy z tygodniówki pojawi się dziś wieczorem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytać tego sie nie da!
    Forlana nikt nie zastapi

    OdpowiedzUsuń