Możliwe, że z TNA pożegna się MVP. Ponoć to on naciskał władze na ściągnięcie Hernandeza.
MVP podziękował fanom za wspólną zabawę po czym ogłosił, że BDC przestaje istnieć, a on przyjmuje propozycje od innych federacji.
Dla przypomnienia, jego kontrakt wygasa w lutym 2016 roku, o przyjmowaniu propozycji na walki w federacjach niezależnych pisał już kiedyś mówiąc, że kontrakt mu na to pozwala, a koniec BDC nie musi oznaczać koniec kariery w TNA.
Bound for Glory odbędzie się w październiku w Charlotte w Północnej Karolinie.
Od siebie dodam, że możemy się spodziewać takiego Main Eventu: EC3 vs Jeff Hardy.
W 2009 roku odbyło się tam Genesis, na którym zebrało się 2700 widzów.
Bojangles' Coliseum, gdzie prawdopodobnie odbędzie się ta gala może pomieścić 9,500 widzów.
Ale burdel. The Rising przegrali mecz po którym się zlikwidowali. Teraz BDC się rozwiązuje bo Hernandez nie może występować w TNA i teraz jeszcze MVP chce odejść. Paranoja. Całkiem dobre story poszło w p....u
OdpowiedzUsuńale story bdc vs Rising się skończyło
OdpowiedzUsuń2@up naucz się czytać ze zrozumieniem
OdpowiedzUsuńCo mają robić jak ciągle ktoś ich opuszcza? Joe, Homicide, Ki, Hernandez. Zostali z Kingiem we dwóch więc lepiej zlikwidować BDC niż znowu kogoś tam wciskać na siłę.
OdpowiedzUsuńWiem, że zostali we 2. Mi tu chodzi właśnie o to, że ciągle ktoś ich opuszcza. Dobre story z BDC zostało schrzanione bo ktoś odchodzi. To mogłaby być grupa, która trzęsła by roosterem i może w niedługim czasie feudować np. z Revolution.
OdpowiedzUsuńmvp oficjalnie odszedł
OdpowiedzUsuń