Jim Ross stwierdził, że wciąż jest otwarty na to by komentować jakieś gale wrestlingu. Zaznaczył, że WWE w tym przypadku odpada, bo o ile sporadyczne wspólne projekty wchodzą w grę, to federacja nie widzi go już przy stoliku komentatorskim. "JR" stwierdził jednak, że z chęcią komentowałby gale na przykład Global Force Wrestling. Oczywiście trzeba by przedyskutować wiele szczegółów, zarówno jeśli chodzi o daty jak i pieniądze, ale dobrze współpracowało mu się z Jarrettem przy okazji styczniowej gali New Japan, więc pozostaje otwarty na ewentualne propozycje.
GFW zbiera co raz lepsze osoby, wierze że to będzie udany projekt, wbrew temu co mówicie.
Ktoś powiedział, że jest otwarty na różne propozycje, a Ty już twierdzisz, że GFW go przejeło? Na takiej samej zasadzie DDW ma najlepszy roster na świecie... Przecież jest wielu utalentowanych wrestlerów, którzy wyrażają chęć walczenia, więc to oczywisty fakt, że DDW go zakontraktuje. Brawa dla DDW! Polski wrestling rośnie w siłe!
Też mam nadzieje, że to będzie udany projekt, ale z wielką chęcią zobaczyłbym jak ten Twój nadmuchany balonik szczęścia zostaje przebity i pęka.
Wątpie, żeby Jarret odmówił mu ,skoro sam składa mu propozycję i już współpracowali, Sonnen i Ross to by był lepszy team komentatorski niż nawet w wwe, dlatego się jaram , owszem może nic z tego nie będzie i jestem zbyt optymistyczny, ale Wy jesteście znowu zbyt pesymistyczni, gdyby zaproponował Ross zaoferował się tna to byście się jarali, a tak to niedowiarki jesteście
Już samo to, że Ross zaoferował się gfw, która jeszcze nawet nie wystartowała, a nie tna które przyjęło by go z otwartymi ramionami, ma kontrakt tv i większę pieniądze, chyba o czymś świadczy i daje do myślenia jaką renomę ma tna.
Świadczy to o tym, że Jim Ross jak sam to napisałeś jest otwarty na wspólne projekty z WWE. Jakby poszedł do TNA to WWE już by go nie wzięło do takich krótkich projektów dla WWE Network.
Pomyśl człowieku.. TNA na CHWILĘ OBECNĄ jest NAJWIĘKSZĄ konkurencją WWE i nie może pójść do TNA bo straciłby kontrakt/kontakt z WWE i nigdy więcej by tam nie wrócił. GFW jeszcze nie ruszyła, nie wiadomo co osiągnie i Ross na razie tak sobie gada. WWE nie traktuje GFW poważnie i nie ma czego się obawiać w najbliższych latach.
wwe nie traktuje też tna poważnie, ani żadnej innej federacji wrestlingu, a gfw to tak samo będzie konkurencyjna federacja dla wwe jak i tna, a to że wrestlerzy boja się iśc do tna bo to im zamyka drogę do wwe, to też jest w praktyce zła renoma tna nie rozumiecie tego?
Jeśli pójdziesz do TNA to zamyka Ci się droga w WWE, bo byłeś u ich konkurenta. To jest zła renoma? To tylko pokazuje, że WWE WIDZI w TNA konkurencje i daje wrestlerom do zrozumienia, że jeśli chcą kiedyś przyjść do WWE to nie mogą wspomóc TNA.
UP to tylko dowodzi na to jak WWE ma głęboko w dupie TNA nie wiedziałeś tego. Dlatego również jak Ric Flair zaprzeczył temu od razu skończyli z nim wywiad. Żeby nie powiedział nic więcej o federacji, o której oni nie mają zielonego pojęcia, że w ogóle istnieje. Człowieku nadąrzaj za trendami :D
może i masz trochę racji, ale mi chodzi o coś innego, chodzi opoinia między wrestlerami że tna zabija karierę, efekt jest taki, że to powoduje złą renomę tna, bo dobry zawodnik sobie myśli - nie idę do tna, bo potem w wwe mnie nie zechcą - i tak oto najlepsi zawodnicy, omijają tna szerokim łukiem,
w wwe jakbyście nie wiedzieli, pracownicy nie mogą wpsominać o żadnych federacjach i jakby flair wspmniał nawet o ddw, to też by zmienili temat, pomyślcie trochę
Manik kiedyś powiedział jak bardzo TNA zabiło jego kariere. Że przez czas, w którym pracuje w TNA kupił sobie nowy dom, auto i spędza więcej czasu z rodziną z czego jest bardzo szczęśliwy.
Wiem o co Ci chodzi z tym "zabiciem kariery", ale to samo można powiedzieć o WWE. Nie możesz pójść do innej federacji, która ma tygodniówki w TV, bo oni już Cię nie wezmą. A jakbyś odszedł z WWE do TNA, a później wrócił to Cię zgnoją na wszystkie sposoby.
tna niszczy kariery? tna jest miejscem gdzie zawodnicy gnojeni przez wwe mają okazję się odbudować - anderson, galloway, ec3, bram, mvp, kong, kim, to tylko przykłady z aktualnego rosteru.
wwe to dopiero niszczy kariery, zawodnicy nie mają prawa do wyrażenia własnego zdania, nie są traktowani na równi (takiemu cenie i ortonowi wszystko jest wybaczane), a jak ktoś podpadnie najmniejszym drobiazgiem to staje się jobberem (drew galloway pozdrawia wąsenta makmena), nie wspominając o tym że ciągle harują w trasie i nie mają czasu dla rodziny. co z tego że w wwe zarobią szmal skoro są traktowani jak marionetki.
btw tj perkins aka manik był przez pewien czas nawet bezdomny i dzięki tna wyszedł na prostą
i dzieciak się wyzywa znowu, manik to pionek, zarobił pare groszy to się cieszy, nie chodziło o zarobki, bo te w tna nie są takie niskie, zakończmy to masz rację
Anderson również pozdrawia równość w WWE, gdzie został zwolniony, bo walcząc przez 300 dni w roku nabawiał się kontuzji i źle podszedł do RKO przez co Orton musiał się obrócić o 90 stopni w bok oraz pozdrawia wszystkich ukaranych za niedozwolone środki, gdzie po 3 pozytywnych testach zostaje się zwolnionym, ale nie po 4 jak Orton.
no zagiął mnie, to była ironia z mojej strony, bo zawsze się mnie czepiacie że piszę o gfw, a tymczasem wy robicie to samo pisząc o wwe, ale nie zrozumieliście o co chodzi niestety
Wiekszosc pisze tu o WWE, bo to jest istniejaca federacja, ktora jest konkurrncja TNA. Dodatkowo TNA zawsze jest porownywalme do WWE, wiec ludzie pisza o WWE. O GFW bedzie mozna pisac jak beda miec kontrakt w tv, kilka gal na koncie i pewnosc, ze nie upadna w najblizszym czasie.
No to napiszmy o lucha underground. Istnieje od kilku miesięcy, ma gorszy roster niz tna, w większości zbieranina jobberów, odpadków z wwe i kilku meksykanów, na mikrofonie praktycznie nie ma dobrych osób, gada głównie ten szef, a mimo to lucha underground to produkt ciekawy i z pomysłem, a walki są o niebo lepsze niż w tna. Dla wielu to już numer 2 po wwe.
Stacja znacznie gorsza niz DA, godzinny program, a gale nagrane dwa miesiace w przod. Dodatkowo zero kontraktow zagranicznych. Czy to na pewno jest nr dwa w USA? Szczerze watpie. Ale fakt walki sa ciekawe.
Chodzi o poziom widowiska, a nie o sprawy biznesowe. Piszecie, że najważniejsze są walki przecież, a ratingi i stoliki komentatorskie to bzdury, które nie mają wpływu na jakość gali. Lucha underground ma o niebo lepsze walki niż w tna, więc dla wielu jest lepsze niż tna, nie zaprzeczajcie teraz sami sobie, bo zaczyna to się robić już śmieszne.
chrisa hero wwe już zwolniło i z taką formą już go raczej nigdy nie zatrudni, w tna będzie miał na wszystko pozwolone więc będzie miał tragiczną formę, jeżeli w ogóle zadebiutuje w tna
czekałem na taki wpis jeden anonimowy pisał kiedyś "hero nie przejdzie do tna żeby nie zamykać sobie drogi powrotu do wwe" szkoda że tutaj można się wpisywać bez posiadania konta, łatwiej byłoby niektórym udowodnić brak konsekwencji w tym o czym piszą
Harris Brothers!
OdpowiedzUsuńJim Ross stwierdził, że wciąż jest otwarty na to by komentować jakieś gale wrestlingu. Zaznaczył, że WWE w tym przypadku odpada, bo o ile sporadyczne wspólne projekty wchodzą w grę, to federacja nie widzi go już przy stoliku komentatorskim. "JR" stwierdził jednak, że z chęcią komentowałby gale na przykład Global Force Wrestling. Oczywiście trzeba by przedyskutować wiele szczegółów, zarówno jeśli chodzi o daty jak i pieniądze, ale dobrze współpracowało mu się z Jarrettem przy okazji styczniowej gali New Japan, więc pozostaje otwarty na ewentualne propozycje.
OdpowiedzUsuńGFW zbiera co raz lepsze osoby, wierze że to będzie udany projekt, wbrew temu co mówicie.
Ktoś powiedział, że jest otwarty na różne propozycje, a Ty już twierdzisz, że GFW go przejeło? Na takiej samej zasadzie DDW ma najlepszy roster na świecie... Przecież jest wielu utalentowanych wrestlerów, którzy wyrażają chęć walczenia, więc to oczywisty fakt, że DDW go zakontraktuje. Brawa dla DDW! Polski wrestling rośnie w siłe!
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieje, że to będzie udany projekt, ale z wielką chęcią zobaczyłbym jak ten Twój nadmuchany balonik szczęścia zostaje przebity i pęka.
Wątpie, żeby Jarret odmówił mu ,skoro sam składa mu propozycję i już współpracowali, Sonnen i Ross to by był lepszy team komentatorski niż nawet w wwe, dlatego się jaram , owszem może nic z tego nie będzie i jestem zbyt optymistyczny, ale Wy jesteście znowu zbyt pesymistyczni, gdyby zaproponował Ross zaoferował się tna to byście się jarali, a tak to niedowiarki jesteście
OdpowiedzUsuńJuż samo to, że Ross zaoferował się gfw, która jeszcze nawet nie wystartowała, a nie tna które przyjęło by go z otwartymi ramionami, ma kontrakt tv i większę pieniądze, chyba o czymś świadczy i daje do myślenia jaką renomę ma tna.
OdpowiedzUsuńŚwiadczy to o tym, że Jim Ross jak sam to napisałeś jest otwarty na wspólne projekty z WWE. Jakby poszedł do TNA to WWE już by go nie wzięło do takich krótkich projektów dla WWE Network.
OdpowiedzUsuńPomyśl człowieku..
OdpowiedzUsuńTNA na CHWILĘ OBECNĄ jest NAJWIĘKSZĄ konkurencją WWE i nie może pójść do TNA bo straciłby kontrakt/kontakt z WWE i nigdy więcej by tam nie wrócił.
GFW jeszcze nie ruszyła, nie wiadomo co osiągnie i Ross na razie tak sobie gada. WWE nie traktuje GFW poważnie i nie ma czego się obawiać w najbliższych latach.
Na prawdę trzeba pomyśleć...
wwe nie traktuje też tna poważnie, ani żadnej innej federacji wrestlingu, a gfw to tak samo będzie konkurencyjna federacja dla wwe jak i tna, a to że wrestlerzy boja się iśc do tna bo to im zamyka drogę do wwe, to też jest w praktyce zła renoma tna nie rozumiecie tego?
OdpowiedzUsuńUuu, to do GFW też nikt nie pójdzie bo to im zamknie drogę do WWE. Jarrett ściagnie same odpady.
OdpowiedzUsuńZaszachowałeś się.
tylko tna ma taką opinię, że zamyka drogę do wwe, do innych federacji zawodnicy idą bez strachu
OdpowiedzUsuńJeśli pójdziesz do TNA to zamyka Ci się droga w WWE, bo byłeś u ich konkurenta. To jest zła renoma? To tylko pokazuje, że WWE WIDZI w TNA konkurencje i daje wrestlerom do zrozumienia, że jeśli chcą kiedyś przyjść do WWE to nie mogą wspomóc TNA.
OdpowiedzUsuńgdyby wwe miało wyjebane na tna to by nie próbowało wmówić swoim "anniverse" że sting od upadku wcw nigdzie nie walczył
OdpowiedzUsuńA co zrobiło wwe kiedy Flair wspomniał o tym, że Sting walczył co tydzień ? Cole szybko zmienił temat.
OdpowiedzUsuńTak oto wwe ma wyjebane na TNA.
UP to tylko dowodzi na to jak WWE ma głęboko w dupie TNA nie wiedziałeś tego. Dlatego również jak Ric Flair zaprzeczył temu od razu skończyli z nim wywiad. Żeby nie powiedział nic więcej o federacji, o której oni nie mają zielonego pojęcia, że w ogóle istnieje.
OdpowiedzUsuńCzłowieku nadąrzaj za trendami :D
może i masz trochę racji, ale mi chodzi o coś innego, chodzi opoinia między wrestlerami że tna zabija karierę, efekt jest taki, że to powoduje złą renomę tna, bo dobry zawodnik sobie myśli - nie idę do tna, bo potem w wwe mnie nie zechcą - i tak oto najlepsi zawodnicy, omijają tna szerokim łukiem,
OdpowiedzUsuńw wwe jakbyście nie wiedzieli, pracownicy nie mogą wpsominać o żadnych federacjach i jakby flair wspmniał nawet o ddw, to też by zmienili temat, pomyślcie trochę
OdpowiedzUsuńManik kiedyś powiedział jak bardzo TNA zabiło jego kariere. Że przez czas, w którym pracuje w TNA kupił sobie nowy dom, auto i spędza więcej czasu z rodziną z czego jest bardzo szczęśliwy.
OdpowiedzUsuńWiem o co Ci chodzi z tym "zabiciem kariery", ale to samo można powiedzieć o WWE. Nie możesz pójść do innej federacji, która ma tygodniówki w TV, bo oni już Cię nie wezmą. A jakbyś odszedł z WWE do TNA, a później wrócił to Cię zgnoją na wszystkie sposoby.
manik opowiadał o życiu prywatnym, omamili dzieciaka srebrnikami to teraz wygaduje na lewo i prawo, że tna jest krainą mlekiem i miodem płynącą
OdpowiedzUsuńco za debil... cmokaj na wwe i gfw gdzie indziej
OdpowiedzUsuńtna niszczy kariery? tna jest miejscem gdzie zawodnicy gnojeni przez wwe mają okazję się odbudować - anderson, galloway, ec3, bram, mvp, kong, kim, to tylko przykłady z aktualnego rosteru.
OdpowiedzUsuńwwe to dopiero niszczy kariery, zawodnicy nie mają prawa do wyrażenia własnego zdania, nie są traktowani na równi (takiemu cenie i ortonowi wszystko jest wybaczane), a jak ktoś podpadnie najmniejszym drobiazgiem to staje się jobberem (drew galloway pozdrawia wąsenta makmena), nie wspominając o tym że ciągle harują w trasie i nie mają czasu dla rodziny. co z tego że w wwe zarobią szmal skoro są traktowani jak marionetki.
btw tj perkins aka manik był przez pewien czas nawet bezdomny i dzięki tna wyszedł na prostą
i dzieciak się wyzywa znowu, manik to pionek, zarobił pare groszy to się cieszy, nie chodziło o zarobki, bo te w tna nie są takie niskie, zakończmy to masz rację
OdpowiedzUsuńwwe nie niszczy karier, bo wyżej już nie da się iść, najlepsi są doceniani, ale nie wszyscy masz rację
OdpowiedzUsuńAnderson również pozdrawia równość w WWE, gdzie został zwolniony, bo walcząc przez 300 dni w roku nabawiał się kontuzji i źle podszedł do RKO przez co Orton musiał się obrócić o 90 stopni w bok oraz pozdrawia wszystkich ukaranych za niedozwolone środki, gdzie po 3 pozytywnych testach zostaje się zwolnionym, ale nie po 4 jak Orton.
OdpowiedzUsuńdobra, ale po co piszecie o wwe skoro to blog o tna ?
OdpowiedzUsuńA po co piszesz o GFW?
OdpowiedzUsuńbo wy piszecie o wwe
OdpowiedzUsuńHahahahahaha.
OdpowiedzUsuńPięknie go zagiąłeś!
Brawo!
Bo tak, bo tak, bo tak.
TNA!
no zagiął mnie, to była ironia z mojej strony, bo zawsze się mnie czepiacie że piszę o gfw, a tymczasem wy robicie to samo pisząc o wwe, ale nie zrozumieliście o co chodzi niestety
OdpowiedzUsuńNa Ciebie nawet jak ktoś splunie to powiesz że pada deszcz.
OdpowiedzUsuńco ty bredzisz dzieciaku
OdpowiedzUsuńWiekszosc pisze tu o WWE, bo to jest istniejaca federacja, ktora jest konkurrncja TNA. Dodatkowo TNA zawsze jest porownywalme do WWE, wiec ludzie pisza o WWE. O GFW bedzie mozna pisac jak beda miec kontrakt w tv, kilka gal na koncie i pewnosc, ze nie upadna w najblizszym czasie.
OdpowiedzUsuńNo to napiszmy o lucha underground. Istnieje od kilku miesięcy, ma gorszy roster niz tna, w większości zbieranina jobberów, odpadków z wwe i kilku meksykanów, na mikrofonie praktycznie nie ma dobrych osób, gada głównie ten szef, a mimo to lucha underground to produkt ciekawy i z pomysłem, a walki są o niebo lepsze niż w tna. Dla wielu to już numer 2 po wwe.
OdpowiedzUsuńStacja znacznie gorsza niz DA, godzinny program, a gale nagrane dwa miesiace w przod. Dodatkowo zero kontraktow zagranicznych. Czy to na pewno jest nr dwa w USA? Szczerze watpie. Ale fakt walki sa ciekawe.
OdpowiedzUsuńChodzi o poziom widowiska, a nie o sprawy biznesowe. Piszecie, że najważniejsze są walki przecież, a ratingi i stoliki komentatorskie to bzdury, które nie mają wpływu na jakość gali. Lucha underground ma o niebo lepsze walki niż w tna, więc dla wielu jest lepsze niż tna, nie zaprzeczajcie teraz sami sobie, bo zaczyna to się robić już śmieszne.
OdpowiedzUsuńIdąc Twoim tokiem rozumowania to LU jest nr 1 w USA. Drugie miejsce ma TNA, a trzecie WWE.
OdpowiedzUsuńno w sumie racja
OdpowiedzUsuńchris hero na zapleczu tna, ma być obecny na tapingach
OdpowiedzUsuńobalona kolejna teza jednego z anonimowych który uważa że gwiazdy sceny niezależnej nie idą do tna żeby nie zamykać sobie drzwi do wwe
chrisa hero wwe już zwolniło i z taką formą już go raczej nigdy nie zatrudni, w tna będzie miał na wszystko pozwolone więc będzie miał tragiczną formę, jeżeli w ogóle zadebiutuje w tna
OdpowiedzUsuńczekałem na taki wpis
OdpowiedzUsuńjeden anonimowy pisał kiedyś "hero nie przejdzie do tna żeby nie zamykać sobie drogi powrotu do wwe"
szkoda że tutaj można się wpisywać bez posiadania konta, łatwiej byłoby niektórym udowodnić brak konsekwencji w tym o czym piszą
up załóżcie sobie konta, albo chociaż nazwe wpisujcie.
OdpowiedzUsuń